Na przeciętnie 6 metrach kwadratowych naszej skóry znajduje się 14-18 tysięcy receptorów nerwowych. Umiejętne ich pobudzanie może dostarczyć niebywałych doznań seksualnych. Niekoniecznie trzeba się zaraz wcielać w niewidomego mistrza masażu shiatsu; potęgę dotyku można poznać już po zwyczajnych, delikatnych gestach. Łazienka idealnie się do tego nadaje. Dlaczego?
Po pierwsze, wszyscy ją mają, po drugie, woda jest naturalnym żywiołem człowieka, a jej przyjazne ciepło i wilgotność niosą miłe skojarzenia. Poczuj się jak mityczny król Midas, pod którego dotykiem wszystko zamieniało się w złoto, i wprowadź wżycie kilka pomysłów.
Małe szorowanko
Seks w wannie jest tak rozgrzewający, że na pewno będziecie zmuszeni dolewać zimnej wody do kąpieli.
Kiedy małpy się iskają nawzajem, w ich ciałach wydzielają się endorfiny - naturalne substancje zwane hormonami szczęścia. To samo dzieje się z ludźmi pod wpływem masażu i głaskania. Dlatego właśnie drapanie po plecach stanowi tak doskonały wstęp do stosunku.
Szorowanie pod prysznicem lub w wannie może być niesamowicie przyjemnym i zbliżającym przeżyciem, ale ma też dodatkowe zalety: usuwa martwe komórki naskórka, odblokowuje pory i poprawia krążenie krwi. Tak oczyszczona skóra łatwiej pozbywa się toksyn, a więc w rezultacie nie tylko wygląda lepiej, ale i jest zdrowsza.
Zróbcie to: Usiądź w wannie, partnerka niech usadowi się między Twoimi udami, nałóż nieco kremu oczyszczającego skórę na jej plecy i delikatnie wcieraj go okrężnymi ruchami. Nie zapomnij o przyrządach: naturalnej gąbce, miękkiej flanelowej ściereczce lub rękawicy do masażu.
Możecie też szorować się nawzajem; to działa tak rozgrzewająco, że będziecie zmuszeni dolewać zimnej wody do kąpieli. A do seksu użyj oliwki lub kremu, bo woda wypłucze z Twojej partnerki wszystkie naturalne nawilżacze.
Spirala napięcia
Kiedy następnym razem będziesz szukał okazji do bliższego kontaktu z jej biustem, rozważ sposób, który na pewno doceni: skóra na piersiach jest szczególnie delikatna i podatna na przedwczesne starzenie, wymaga więc regularnego nawilżania. Jednocześnie tak się szczęśliwie złożyło, że Natura wyposażyła nas w narzędzia wręcz idealne do tego zabiegu - nasze dłonie.