Kochanek radosny
Nie, nie chodzi tu o faceta, który opowiada głupie, świńskie dowcipy i jeszcze sam z nich rechoce. Taki facet nie jest radosny, tylko jest koszmarnym towarzysko zwierzę- ciem i powinno się go izolować. Nie chodzi też o faceta, który chichoce przy każdym dotknięciu, ponieważ ma łaskotki. Kochanek radosny to gość, który sprawia, że seks staje się uciechą i zabawą, to facet, którego ogranicza jedynie wyobraźnia i który, po prostu, lubi to robić.
Przeczytaj też: Egzamin z seksu
Też mi nowina – powiecie – każdy lubi to robić. Tak, ale on potrafi się tym lubieniem dzielić z partnerką, która czuje, że daje mu przyjemność nie tylko seksualną, że nie tylko jej ciało jest źródłem radości, ale cała jej osoba. Kobiety w jego łóżku czują się totalnie akceptowane i bezpieczne, i bardzo chętnie w nim lądują. Z kochankiem radosnym też najchętniej i najszybciej pozbywają się zahamowań, są swawolne, kreatywne i pełne łóżkowej inicjatywy.
„Casanova i Synowie” radzą:
- Ten, kto potrafi rozśmieszyć kobietę, potrafi ją też uwieść, ale nie wyskakuj co chwilę z zabawną historyjką, bo wyjdziesz na błazna, a ci umierają samotni.
- Bądź otwarty na erotyczne eksperymenty; nawet najdziksze swawole są fajne, jeżeli masz do nich dystans i niewymuszoną zgodę partnerki.
- Poszukaj nowych miejsc i niebanalnych doznań – radosny seks i rutyna wykluczają się wzajemnie.
- Nie wzbogacaj swojej kolekcji dwunastu złotych wibratorów o kolejny nabytek. Jeden w zupełności wystarczy do dobrej zabawy.
- Naucz się śmiać z samego siebie – seks jest doprawdy zbyt fajną sprawą, aby go brać zbyt serio.