Lekcja 1 - Język polski
W łóżku
Kobiety pytane o to, co im przeszkadza w seksie, często wymieniają ciszę. No, może nie jest to kompletna cisza, bo przerywana różnymi nieartykułowanymi odgłosami, ale denerwuje je to, że partner nic do nich nie mówi. Faceci bronią się tym, że – w odróżnieniu od kobiet – nie lubią robić pięciu rzeczy naraz, tylko koncentrują się na jednej. Dlatego w odróżnieniu od kobiet zawsze mają orgazm. Ale przecież nie chodzi o to, aby recytować poematy, tylko o kontakt.
Absolutnie każda kobieta lubi słyszeć Twoje zapewnienia, że jest cudownie, że kręci Cię na maksa, że ma piękne ciało, że jest fantastyczna i tego typu rzeczy. Lubi tego słuchać po wielokroć, nawet jeśli już jej to mówiłeś poprzedniego dnia. Nic nadzwyczajnego. Przecież Ty też lubisz tego słuchać, prawda? I pamiętaj: kiedy jej mówisz te rzeczy, jednocześnie się z nią kochając, koniecznie patrz jej w oczy. To działa hipnotyzująco i bardzo podniecająco, a większość facetów o tym zapomina. Jeżeli chodzi o świntuszenie, to preferencje bardzo się różnią. Niektóre kobiety kręci bardzo wulgarne słownictwo w łóżku, na inne działa to jak przycisk OFF. Najlepiej sam wypróbuj, a jeżeli czujesz, że po jakimś tekście ona sztywnieje i się lekko odsuwa, to dalej nie brnij.
Poza łóżkiem
Kobiety podnieca świntuszenie poza łóżkiem, w miejscach neutralnych. Lubią takie erotyczne napięcie, którego nie można natychmiast rozładować, bo miejsce niestosowne. Na przykład na przyjęciu, w kolejce do kasy w supermarkecie budowlanym albo na balu charytatywnym możesz jej powiedzieć do ucha, co zamierzasz z nią zrobić. I to bez żadnej litości.
Lekcja 2 - Matematyka
Podczas randkowania zapamiętaj sobie cyfrę 2. Ocena urody kobiety w skali od 1 do 10 może nie zachwycać Twoich koleżanek feministek, ale będzie przydatna w ocenie szans sfinalizowania randki seksem. Sam też uczciwie oceń własną atrakcyjność. Badania na uniwersytetach Columbia i Duke wykazały, że masz największe szanse na noc u niej, jeżeli Twoja atrakcyjność o 2 punkty przewyższa jej atrakcyjność. Jeżeli jesteś o 2 punkty mniej atrakcyjny niż dziewczyna, z którą umówiłeś się na randkę, Twoje szanse na sukces są takie same, jak w przypadku, gdy jesteście tak samo atrakcyjni.
Co ciekawe, jeżeli na tej skali jesteś wyżej niż 4 pkt, dwukrotnie zmniejsza to prawdopodobieństwo seksu. Czyli, matematycznie rzecz ujmując, obszar najbardziej seksualny mieści się między +4 a -2. Badania bazowały między innymi na randkach z osobami poznanymi w internecie, jako że – jak wynika z badań w krajach zachodniej Europy – ponad 59% pierwszych randek było aranżowanych online. Pamiętaj o zasadzie: zbyt duże różnice w atrakcyjności fizycznej nie wróżą powodzenia bez względu na to, czy chodzi o romans, czy też o dłuższy związek. Co to znaczy dla kobiet atrakcyjność? Jasne, że to (na szczęście) indywidualna sprawa, ale ogólne zasady też można wyrazić w liczbach.
Dobra wiadomość: wcale nie musisz wyglądać jak Apollo, ważne, żebyś trzymał proporcje. Atrakcyjny dla kobiet jest stosunek obwodu klatki do obwodu bioder, wynoszący 10:9 oraz obwód talii wynoszący 70-75% obwodu klaty. Poza tym badania wykonane w Instytucie Antropologii Uniwersytetu Wrocławskiego wykazały, że mężczyźni o nogach 5% dłuższych niż przeciętnie byli postrzegani jako atrakcyjniejsi. Co przemawia za dobrze skrojonymi dżinsami, a przeciwko spodniom o obniżonym kroku.