1. Gdy spotykam faceta, wiem od razu, czy jest w moim typie, czy nie. Nie potrzebuję na to kilku randek. Wydaje mi się, że już po pierwszej wiadomo, czy jest między nami chemia, czy też mało prawdopodobne, by kiedykolwiek pojawiło się jakieś przyciąganie.
2. To musi być przykre, gdy kupisz jej drogą biżuterię, a ona nigdy jej nie włoży. Zamiast narzekać, postaraj się uważnie jej słuchać. Jeśli powie: „Popatrz, jakie kupiłam sobie kolczyki”, ukradkiem weź jeden z nich, idź do sklepu i poproś o dobranie bransoletki. Nie musisz wydawać fortuny. Ważniejsze jest to, by biżuteria była w jej guście.
3. Nie da się być z kimś, kto jest zupełnie inny od nas. Jestem Kolumbijką, dziewczyną z temperamentem, która dużo krzyczy i często najpierw robi, a potem myśli. Wybieram facetów, którzy odbierają na tych samych falach. Odrobina szaleństwa, odwaga i przede wszystkim pewność siebie są bardzo sexy.
4. Zanim przyjechałam do USA, nie wyobrażałam sobie, że mogę płacić w restauracji! Od tego zawsze byli przecież faceci. Dziś myślę inaczej, ale koledzy z Kolumbii dostaliby ataku serca, gdybym zaproponowała zrzutkę za kolację. Zanim zaprosisz dziewczynę, wybadaj, co myśli w tej kwestii.