6 lekcji od konkurencji
Dla sporej części facetów pojęcie „silna kobieta” jest równoznaczne z pojęciem „feministka”, a to ostatnie to to samo, co lesbijka. Czyli trochę przerażająca konkurencja buszująca w tym samym targecie. Coś jest na rzeczy, bo spory procent kobiet miewa fantazje o seksie z drugą kobietą. Zamiast się jeżyć, warto podejrzeć ich sztuczki. Bo w końcu kto najlepiej wie, jak pieścić kobietę? Oczywiście druga kobieta. One po prostu bezbłędnie trafiają w punkt.
Zacznij od centrum. Masuj miejsce między jej piersiami, używając wierzchu dłoni. Dlaczego? „Starożytni eksperci od seksu taoistycznego wierzyli, że masaż mostka pobudza jej libido” – mówi Esther Lastique, autorka poradnika „Love Her Right” („Kochaj ją tak jak lubi”). Teraz mamy na to inne, bardziej naukowe wytłumaczenie: masaż miejsca między piersiami wyzwala produkcję oksytocyny, czyli hormonu przywiązania i miłości. Dzięki temu partnerka czuje się bardziej rozluźniona i zrelaksowana. Jak? Przesuwaj dłonią w górę i w dół po jej mostku, zanim przejdziesz do pieszczot piersi. Wierzch dłoni nadaje się do tego najlepiej, bo dotknięcia są lżejsze. „Najlepiej to robić w trakcie pieszczot oralnych” – radzi Lastique.
Metoda usta–usta. Gdy już w nią wszedłeś, nie przestawaj całować ją w usta. Dlaczego? Lesbijki nie traktują pocałunków jako jednego z elementów gry. One całują się przez cały czas, bo doskonale wiedzą, jakie to jest podniecające. A, niestety, większość facetów przestaje całować partnerkę, gdy się z nią kocha, bo, jak wiemy, potrafi ą oni robić tylko jedną rzecz naraz. Błąd, bo to dodatkowa stymulacja, która pomaga kobietom osiągnąć silniejszy orgazm w krótszym czasie. Stosuj lekkie, drażniące pocałunki na samym początku, a potem, już w trakcie samego stosunku, całuj ją coraz namiętniej i głębiej. Ale nie naśladuj językiem ruchów penisa: kobiety tego nienawidzą.
W nieskończoność. Tak poruszaj biodrami, aby zakreślić w powietrzu znak nieskończoności (czyli poziomą ósemkę). „Mężczyźni mają skłonność do wykonywania rytmicznych pchnięć w górę i w dół, ruchem tłoka, bo u nich unerwiony jest cały naskórek penisa – mówi Lastique. – A u kobiet najbardziej wrażliwa część pochwy to miejsce okalające samo wejście”. Ruch „nieskończoności” stymuluje najbardziej wrażliwe zakończenia nerwów. Najefektywniejsza jest pozycja od tyłu. Chociaż w pozycji misjonarskiej też może się udać, jeżeli partnerka położy nogi na Twoich ramionach. Jeszcze inny wariant: ona jest na górze i wykonuje magiczny ruch biodrami.
Mocniej, mocniej. Wejdź w nią głębiej. „Mężczyźni zwykle stosują płytsze pchnięcia, mniej więcej do połowy długości pochwy. Jeżeli oglądałeś kiedyś fi lmy erotyczne przedstawiające lesbijki używające gadżetów (przyznaj się), z pewnością zauważyłeś, że lubią też głębokie pchnięcia” – mówi dr Joni Frater, terapeutka. Jak? Wprowadź penisa tak głęboko, jak możesz, i zacznij kołysać biodrami. Twoja kość łonowa będzie ocierać się o jej łechtaczkę, co przyspieszy orgazm partnerki. A ponieważ ta pozycja w mniejszym stopniu stymuluje najwrażliwszą część penisa, to z kolei spowolni Twój orgazm.
Użyj palców. I poszukaj punktów G, X i Y. Samo wprowadzanie palców do pochwy może być bolesne. Skieruj je lepiej na konkretny cel. Punkt G znajduje się na przedniej ściance pochwy, jakieś 4-5 centymetrów od wejścia, a po obu jego stronach punkty X i Y. Wprowadź do pochwy dwa palce – wskazujący i środkowy – tak byś mógł drażnić je opuszkami, a następnie otwieraj i zamykaj palce ruchem nożyczek. Nagrodą jest bardzo silny orgazm.
Powolne okrążenia. Drażnij okolice łechtaczki. Widoczna część łechtaczki to wierzchołek góry lodowej. Składa się również z ukrytych po obu stronach wejścia do pochwy bardzo unerwionych odnóg. Jak? Wyobraź sobie, że jej łono to tarcza zegara: łechtaczka znajduje się na godzinie dwu nastej, a wejście do pochwy na godzinie szóstej. Zacznij pieścić ją dwoma palcami umieszczonymi na godzinie dziewiątej i trzeciej. Następnie zataczaj palcami kółeczka, zwiększając ucisk na godzinie jedenastej i pierwszej. Kobiety najczęściej doprowadzają się same do orgazmu właśnie takimi ruchami.