Seks oralny: jak mieć go więcej?

Jeżeli chcesz częściej doświadczać pieszczot oralnych – a powiedzmy sobie szczerze: kto tego nie chce – jest jedna rzecz, którą musisz wziąć pod uwagę: jej opinia. MH zapytał 3200 kobiet, co sądzą na temat seksu oralnego. Oto, co nam powiedziały.  

| Data aktualizacji: 2022-05-06
kobieta, seks, seks oralny, lizak 2015, shutterstock.com
fot. shutterstock.com

Seks oralny to transakcja

Nie udawaj takiego zdziwionego. W końcu prawie wszystko w naszym życiu, szczególnie w tych czasach finansowej niestabilności, daje się sprowadzić do prostych zasad ekonomicznych.

Czemu więc fellatio miałoby być z tego wyłączone? Oczywiście nie mówimy tu o pieniądzach. Ekonomia miłości francuskiej bazuje na jednej z najbardziej podstawowych teorii, zwanej teorią wymiany.

Według teoretyków każdą interakcję międzyludzką można opisać jako transakcję – "coś za coś". 

Każde nasze działanie jest motywowane przyszłymi korzyściami. Tłumacząc to na język seksu: "Jeżeli zrobię jej przyjemność ustami, to znacznie zwiększam prawdopodobieństwo, że otrzymam to samo w zamian".

To jest też najuprzejmniejszy sposób wyrażenia życzenia: "Zrobisz mi laskę?" bez słów i najbardziej skuteczny. Ponad 3/4 kobiet twierdzi, że powyższa prośba wyrażona głośno przez partnera sprawia, że kompletnie siada im nastrój erotycznych zabaw.

Porno to porno. W życiu jest inaczej

Masz o wiele większą szansę na rewanż, jeżeli rozumiesz tę różnicę. Odłóż na bok to, czego się naoglądałeś w pornolach i filmach erotycznych klasy B. Nie próbuj przypadkiem nakłaniać partnerki do swoich ulubionych pieszczot przez spychanie jej głowy w dół.

To, według 80% ankietowanych kobiet, jest ewidentne proszenie się o kłopoty. A już zwłaszcza gdy następuje w drugiej minucie pieszczot.

Niektórzy lubią ten element męskiej dominacji, ale spróbuj spojrzeć na tę sytuację tak, jak ona rzeczywiście wygląda od strony kobiet. Twój przyjaciel znajduje się w miłym, ciepłym i wilgotnym miejscu, ale mimo wszystko pomiędzy garniturem ostrych zębów. To sprawia, że jesteś bezbronny i zdany na nią, co kobietom się podoba.

Gdzieś podświadomie obydwoje wiecie, o co chodzi. Następna sprawa to Twoje ruchy. Kobiety (wbrew temu, co widziałeś na wspomnianych filmach) nie przepadają za przesadną męską aktywnością w tej sytuacji. Nie wykonuj gwałtownych pchnięć, nie wbijaj jej penisa do gardła.

Linda Lovelace była wybrykiem natury – normalna kobieta nie ma łechtaczki w okolicach migdałków. U większości z nich drażnienie tych okolic wywołuje odruch wymiotny.

Chcesz, żeby jej to sprawiało przyjemność? To pozwól jej oddychać. I zdaj się na nią: ona sama będzie wiedziała najlepiej, na jaką głębokość Cię wpuścić. Kolejna sprawa, o której wspominają ankietowane kobiety – nie próbuj szarpać jej za włosy, bo pożałujesz. Pamiętaj – ona ma zęby. I nie zawaha się ich użyć, gdy ją wkurzysz. 

kobieta z bananem Fisher Photostudio, shutterstock.com
fot. Fisher Photostudio, 2014, shutterstock.com

Czystość to oczywistość

Higiena jest na samym szczycie kobiecego algorytmu podejmowania decyzji w sprawie laski. Jeżeli właśnie wyszedłeś spod prysznica, to prawdopodobnie Twoja partnerka zareaguje entuzjastycznie na propozycję pieszczot.

A przecież kobiecy entuzjazm to jest właśnie to, o co wszystkim chodzi. Wszystko, co nie pachnie i nie smakuje jak dobrze spłukany płyn do kąpieli, wywołuje natychmiastową reakcję odwrotu. Jeżeli więc właśnie wróciłeś z siłowni, wskakuj pod prysznic, ona poczeka.

A jeżeli zamiast na siłownię wybrałeś się na drinka z kumplami, nie ściemniaj, ona również wyczuje te trzy piwa w tym, jak smakuje Twój penis. Istnieje teoria, że seks oralny ludzkość wymyśliła po to, aby partnerzy łatwiej mogli wyczuć zapach ewentualnej zdrady, czyli wydzielin obcego czy obcej, ale nam to trochę pachnie paranoją. Wolimy myśleć, że jednak chodzi o przyjemność.

Nasza grupa badawcza wyraziła również swoją opinię na temat depilacji. W skrócie wygląda to tak – jeżeli uważasz, że Twój penis prezentuje się okazalej na tle przystrzyżonych (ale nie wygolonych) włosów, wolna droga – mniej więcej połowa kobiet uważa, że to bardzo OK.

Spora część uważa, że lepiej pozostawić sprawę naturze. Przebijały się też i takie opinie, naszym zdaniem istotne, że dbając o porządek tej okolicy, sygnalizujesz wszem i wobec, że dbasz o higienę intymną.

Odwrócenie układu sił

Czy leżysz na plecach, czy stoisz, a ona przed Tobą klęczy, nie ma się co oszukiwać – pieszczoty oralne to jest trochę zabawa z dominacją i uległością. To podniecające. A jeszcze dziesięć lat temu kobiety deklarowały w badaniach, że pieszczenie partnera ustami to nie jest to, co lubią najbardziej.

Sporo kobiet uznawało to za upokarzające i zbyt akcentujące kobiecą podległość. Znaczna grupa kobiet traktowała fellatio jako nagrodę dla partnera za "dobre sprawowanie".

Obecnie coraz więcej kobiet mówi o tym, że zarówno bierne, jak i czynne pieszczoty oralne to nieodłączna część ich życia seksualnego oraz że sprawia im to niekłamaną frajdę.

kobieta, seks, seks oralny, lizak 2015, shutterstock.com
fot. shutterstock.com

"Gdy go pieszczę, lubię patrzeć mu w oczy, bo najbardziej kręci mnie obserwowanie jego podniecenia" – to jedna z częstszych wypowiedzi z forum internetowego. Kobiety również wspominają o tym, że bardzo lubią słyszeć reakcje swojego mężczyzny. Lubią czuć się paniami sytuacji i decydować o tempie i rodzaju pieszczot.

Aplauz to najprostszy sposób na bisy

Ustalmy jedno – nie dorabiajmy ideologii do robienia laski. Tu nie chodzi o budowanie emocjonalnej bliskości czy poświęcenie albo jakieś misterium. To jest po prostu seks. Zabawa. Radość w czystej postaci.

Robimy coś, co nam sprawia przyjemność, osobie, na której nam zależy i której też sprawia to przyjemność. To jest najzdrowsze podejście do tematu, w każdym razie powinno być. Ale, niestety, tutaj też chyłkiem wciskają się kobiece ambicje i kompleksy.

Kobieta Cię pieści i chciałaby wiedzieć, że robi to dobrze. Przez jej głowę przelatują myśli: "A może robię to za mocno?", "Albo za słabo?", "Może on woli szybciej?", "Może jego była robiła to lepiej i teraz mnie z nią porównuje?".

Dlatego nie bój się własnych reakcji – okaż entuzjazm, gdy ona robi coś naprawdę genialnie, jęcz, krzycz albo po prostu mów. Ona potrzebuje Twojej reakcji. Chce, żebyś ją naprowadził na właściwy trop, a potem jakoś już to pójdzie.

To amerykańska szkoła trenerska – chwalimy ucznia za dobre ruchy, ignorując te gorsze. Gdy kobieta nabierze pewności siebie, będzie chciała Ci po wielokroć udowodnić, że jest w tym najlepsza. Taki jest ze wszystkim – im większego mistrzostwa nabieramy, tym większą przyjemność sprawia nam to działanie.

Jeżeli nie jesteś pewny, jak okazać partnerce, że robi dobrą robotę, przypomnij sobie jej reakcję, gdy sam ją pieścisz ustami. Jak się porusza, co mówi, gdy utrafisz we właściwe miejsce i właściwy rytm. Jeżeli nie pamiętasz, to jest dobry moment, aby powtórzyć doświadczenie.

Zachowaj siły na rewanż

Większość przepytywanych przez nas kobiet lubi być doprowadzana do orgazmu językiem, ale woli, jeżeli fellatio stanowi tylko część gry wstępnej. Panie boją się, że jeżeli finiszujesz w jej ustach, istnieje ryzyko, że nie będziesz miał już sił i środków na rewanż.

kobieta, seks, seks oralny, banan 2015, shutterstock.com
fot. shutterstock.com

To w zasadzie zgadza się z tym, co na ten temat sądzą faceci. Jak wynika z innych badań, tylko jeden na dziesięciu woli szczytowanie w kobiecych ustach zamiast regularnego stosunku.

Jeżeli to się dzieje od czasu do czasu, to oczywiście nie ma w tym nic złego, podobnie jak w szybkim numerku. Wiele kobiet deklaruje, że kręci je zrobienie swojemu partnerowi fellatio gdzieś w plenerze czy w samochodzie. To jest niegrzeczne, zabawne i kręcące. Ale nie przeginaj.

Współczesne kobiety mają wysoko rozwinięte poczucie sprawiedliwości i potrzebę parytetów. Odsyłamy do pierwszego rozdziału i teorii wymiany. Bez względu na to, jak bardzo lubisz pieszczoty w jej wykonaniu, nie możesz zakłócać proporcji.

Ostrożnie z końcówką

Doszliśmy wreszcie do najbardziej kontrowersyjego tematu – Twojego finiszu, a konkretnie pytania: czy w jej ustach, czy jednak powinieneś uprzejmie wyskoczyć wcześniej.

Dla wielu kobiet stanowi to barierę, jednak jak wynika z badań, zależność jest taka – im większa zażyłość, tym mniejszy opór przed spermą partnera. Lepiej nie iść na całość podczas pierwszych kontaktów, zanim nie zorientujemy się, czy ona też tego chce.

Lepiej też na początek nie próbować numerów hardcorowych w stylu finiszowania jej na twarzy. Problemem może być też smak. Naukowcy dowodzą, że zależy on od diety i stylu życia – alkohol, papierosy, zbyt duża ilość mięsa sprawiają, że sperma może mieć gorzki smak.

Im więcej toksyn przyjmujemy, tym więcej wydalamy. Jednorazowe wypicie soku ananasowego, który rzeczywiście poprawia smak spermy, niewiele zmieni, jeżeli nie zmienimy stylu życia. To jeszcze jeden z powodów, dla których warto to zrobić. 

Zobacz również:
REKLAMA