Psychologowie alarmują, że coraz mniej ze sobą rozmawiamy. Jak to zwykle bywa, zdiagnozowali problem i w odpowiedzi na zapotrzebowanie rynku zaserwowali nam różnego typu szkolenia z zakresu komunikacji interpersonalnej. Możemy się tam nauczyć, jak rozmawiać z klientem, jak negocjować itp.
Z niewiadomych przyczyn zaniedbali jednak tak ważną sferę naszego życia, jaką jest seks. W tej dziedzinie nadal jesteśmy zdani na siebie. Metodą prób i błędów zdobywamy praktyczną wiedzę o tym, co mówić, jak i kiedy, a czego lepiej w ogóle. Zważywszy że gatunek nasz osiągnął pewien sukces ewolucyjny, wydaje się, że nie jest to metoda zła. Niemniej nigdy nie jesteśmy pewni, czy robimy to właściwie, a wstydzimy się zapytać.
Oto nasz krótki samouczek interpersonalnej komunikacji łóżkowej. Rozmowy łóżkowe, jak wiadomo, dzielą się na te przed, po i w trakcie. Niektórzy badacze stosują podział na rozmowy wertykalne i horyzontalne, ale my, dla jasności obrazu, pozostaniemy przy tym pierwszym.
Rozmowy wertykalne
Aby sytuacja męsko-damska znalazła swój szczęśliwy finał w łóżku, trzeba nad tym nieco popracować. Sukces w dużej mierze zależy od naszej umiej ętności przekonania partnerki, że:
- jesteśmy facetem ze wszech miar atrakcyjnym
- podoba się nam ona niezwykle
- może się czuć bezpieczna.
Ponieważ kobiety na ogół nie lubią zbyt jednoznacznych propozycji i nachalnej autoreklamy, należy powyższe kwestie przemycić w sposób zakamuflowany. Jeżeli chodzi o punkt pierwszy, to sprawa jest stosunkowo łatwa, kiedy jesteśmy przystojni i zamożni. Jeśli nie, to będziemy się musieli wysilić na dłuższy monolog.
Warto pogrzebać w pamięci i przypomnieć sobie jakieś interesujące zdarzenia z przeszłości, z których wynikałoby, że dużo przeżyliśmy i mamy mnóstwo życiowych doświadczeń i przemyśleń. Mądrość życiowa jest w cenie u pań. Z kolei bodziec typu: facet po przejściach, wywołuje natychmiast reakcję: zaopiekuję się tobą.
Nie zachęcamy tu, broń Boże, do jakichś niegodnych manipulacji, ale ostatecznie, który z nas po trzydziestce nie jest po przejściach? Dalej musimy zasugerować interesującej nas kobiecie, że zrobiła na nas ogromne wrażenie. Koncentrujemy się na: osobowości, inteligencji itp. Na komplementy dotyczące ciała przyjdzie czas później.
Świntuszenie: Rób to z klasą
Jeżeli chodzi o punkt trzeci, czyli o stworzenie atmosfery bezpieczeństwa i zaufania, to dla kobiet istotną sprawą jest upewnienie się, że nie jesteśmy seryjnym mordercą. Zaproszenie na obiad do mamy może poskutkować. Z niewiadomych przyczyn uważa się, że seryjni mordercy nie mają mam, które robią obiady w niedzielę. Przestrzeganie powyższego schematu w 80% przypadków sprawi, że prędzej czy później dojdzie do zacieśnienia kontaktów.
Rozmowy horyzontalne
Konwersacja w sytuacji intymnej jest sztuką, którą niewielu z nas posiadło w dostatecznym stopniu. Podobno większość z nas ogranicza się do jęków i pytania: Dobrze ci było? Kobiety skarżą się na nas, że zachowujemy się w seksie egoistycznie i nie robimy im tego co lubią, ale za nic na świecie nie powiedzą tego swojemu facetowi, tylko koleżance. Faceci na ogół nie umieją czytać w myślach (kobiety zresztą też), stąd nieporozumienia.
Czego więc oczekują kobiety? Nic nowego. Chcą usłyszeć, że są atrakcyjne i w sumie, co nam szkodzi im to powiedzieć. Teraz już można pozachwycać się jej ciałem wprost. Chcą usłyszeć, że są podniecające, seksy, że są wspaniałe w łóżku. Każda kobieta lubi usłyszeć, że jest najlepsza z naszych dotychczasowych kochanek. Wygląda na to, że wcale ich nie nudzi słuchanie tego po wielekroć. Słowa są znakomitym afrodyzjakiem dla kobiet i możemy tylko na tym skorzystać (oszczędzając na czym innym).
A co ze świntuszeniem? To już indywidualna sprawa. Ostrzegamy, że teksty typu: a teraz cię wyp..., ty dziwko, mogą zostać przyjęte na początku znajomości bez należytego entuzjazmu. Na ogół kobiety potrzebują trochę czasu, żeby się z nami poczuć bezpiecznie. Jednak zadziwiająco wiele z nich, po okresie bycia kwiatuszkiem, miewa ochotę na coś ostrzejszego. I wtedy zabawa w świntuszenie i wulgaryzmy może być bardzo podniecająca. Zresztą sami wypróbujcie. Namawiamy do kreatywności w tej dziedzinie.