Kto się zna najlepiej na facetach? Psycholog? Socjolog? Lekarz androlog? A co powiecie na profesjonalistki wykonujące najstarszy zawód świata? Najbardziej niedoceniana grupa ekspertek od męskich spraw. Miały bliski kontakt naprawdę z wieloma przedstawicielami męskiego świata. Poznały pełen ich przekrój wiekowy, zawodowy i charakterologiczny.
Gdyby tylko znalazły czas i chęci, każda z nich mogłaby napisać powieść o mężczyznach (oraz ich żonach z opowieści). A historii do opowiadania mają na pęczki: niektóre z nich są zabawne, niektóre straszne, a wiele bardzo pouczających. Bo prostytutki nawiązują z facetami bardzo specyficzne relacje – niektóre trwają latami i są prawie jak, hm... może słowo „związek” byłoby tu na miejscu?
Melody szacuje, że 90% jej klientów ma żony. I jeżeli myślicie, że oni przychodzą do prostytutki tylko dlatego, że w żaden sposób nie przypomina ich żony i nie potrzebują robić wiele ceregieli, żeby mieć z nią seks, to możecie się zdziwić, słuchając, jak Brianna opisuje swoją robotę: „5% seksu i 95% wysiłku emocjonalnego – tak bym to określiła”.
I działa to w dwie strony. Niektórzy z tych żonatych facetów starają się bardziej przy prostytutce niż przy swojej drugiej połowie, której ślubowali miłość, wierność i uczciwość. Koledzy z amerykańskiego MH rozmawiali z 6 kobietami trudniącymi się tym zajęciem. Od razu zaznaczmy, że to najwyższa zawodowa półka.
Zarabiają lepiej niż niejedna hollywoodzka aktorka i raczej uważają się za kobiety interesu. Zadano im nietypowe w tej sytuacji pytanie – otóż, co według nich powinni robić faceci, aby mieć szczęśliwy związek i nie musieć kupować seksu „na mieście”.
Uprawiaj seks w przerwie na lunch
Żonaci faceci rzadko odwiedzają prostytutki wieczorami albo w weekendy. To czas dla rodziny, jasna sprawa, i ciężko się wyrwać. Dużo łatwiej wyrwać się na chwilę z pracy pod jakimś pretekstem. „Większość moich stałych klientów wymyśla niestworzone rzeczy w pracy, żeby móc się wyrwać na półtorej godziny” – mówi Dakota z Denver.
– Myślę, że to ich jeszcze bardziej podnieca: czują się jak na wagarach”. Pamiętasz, kiedy ostatni raz tak się czułeś ze swoją partnerką? Jakbyście się urwali całemu światu, tylko we dwoje, w tajemnicy przed wszystkimi? „Najlepszy seks jest wtedy, kiedy czujesz, że robisz coś niegrzecznego – tłumaczy Deb, prostytutka z Fort Wayne. – Coś, o czym wiesz w głębi serca, że nie powinieneś tego robić”.
Zdaniem eksperta: Dla żonatych facetów często głównym powodem, dla którego odwiedzają prostytutki, jest właśnie ten zastrzyk adrenaliny, którego brakuje w małżeńskiej sypialni. Ryzyko jest podniecające. A wyjście na randkę z własną żoną nie wiąże się z żadnym ryzykiem (no chyba że do końca nie wiadomo, czy zamówiona opiekunka do dziecka nie nawali).
Jak więc możesz przywołać dawną ekscytację? Spróbuj wprowadzić element niespodzianki. Potrzebujesz mentalnej amfetaminy, a to wiąże się z wyjściem ze swojej strefy komfortu. Jeżeli zwykle uprawiacie z partnerką seks tylko w weekendy, to pora coś zmienić w waszym nudnym grafiku. Umów się z nią w przerwie na lunch i bzyknijcie się w Twoim aucie zaparkowanym w podziemnym garażu. A zresztą, co Ci będziemy podpowiadać. Przypomnij sobie, gdzie uprawiałeś seks w czasach, gdy jeszcze nie mieliście własnego mieszkania.