Ona chce, żebyś był głośniej
Nasze koleżanki z Women’s Health na całym świecie przeprowadziły ankietę, w której zapytały czytelniczki, co sądzą na temat głośnego seksu. 58% pań przyznało, że chciałyby, aby ich partner był w sypialni głośniejszy. Gra jest warta świeczki, bo jak donoszą naukowcy z University of Leeds ma to bezpośredni związek z zadowoleniem z seksu.
„Odpowiednie drażnienie zmysłu słuchu może zwiększyć intensywność doznań” – mówi dr Kristen Mark z University of Kentucky. Należysz do osób, które raczej kochają się w ciszy? Zmiany wprowadzaj etapami.
Zacznij od pocałowania jej w ucho oraz cięższych i głębszych oddechów, gdy będziesz zbliżał się do orgazmu. Natychmiast zobaczysz różnicę i przekonasz się, że większa ekspresja wcale nie jest taka trudna.
W łóżku jest miejsce na słowa
Zgodnie z badaniami przeprowadzonymi przez TNS Polska prawie co piąty Polak nie chce mieć za sąsiadów pary, która głośno uprawia seks. Szczególnie negatywnie nastawione do takiego sąsiedztwa są panie.
Powód? Prawdopodobnie zazdrość. Jednak nawet jeśli jesteś przesadnie wrażliwy na krzywdę sąsiadów, to możesz urozmaicić swój seks. Jak? Wprowadzając do niego elementy łóżkowego dialogu.
Zwroty takie jak „nie przestawaj”, „jeszcze chwilę” czy „o, tak!” potrafi ą zdziałać cuda. No i nie zapominaj o komplementach. Kobiety lubią je, gdy są ubrane i uwielbiają, gdy stają przed Tobą nagie. Dlatego nie bój się powiedzieć partnerce, jak bardzo lubisz się z nią kochać.
Ona lubi sprośności
78% czytelniczek Women’s Health podnieca niegrzeczna wymiana zdań w sypialni. Dlaczego zatem nie zawsze obdarzają nas odpowiednią dozą słodkich świństewek? „Dźwięki i słowa od zawsze były częścią seksu, ale od małego jesteśmy uczeni, żeby nie używać wulgarnego języka – mówi dr Valerie Peterson. – Każdy ma w sobie odrobinę pruderii”.
Jak zacząć, jeśli nigdy nie używaliście w trakcie seksu ostrego języka? Umówcie się, że to nic zobowiązującego, po prostu jednorazowa zabawa. Jeśli wam się spodoba, będziecie mogli ją włączyć do stałego repertuaru.
