Być może zastanawiałeś się nieraz, co ona sobie tak naprawdę o Tobie myśli. I pewnie naprawdę chciałbyś to wiedzieć. OK. Ułatwimy Ci zadanie. Kobiety różnią się między sobą pod wieloma względami, ale pewne wspólne cechy charakterystyczne da się wyróżnić. Podobnie sprawy się mają, jeżeli chodzi o podejście do związku i facetów.
Zobacz, jak to wygląda z punktu widzenia kobiet. Co one sobie naprawdę myślą w rozmaitych, istotnych dla związku sytuacjach. Ponieważ niektóre rzeczy mogą być dla Ciebie kompletnie niezrozumiałe, na wszelki wypadek - w komentarzach - wyjaśniamy obszerniej, dlaczego tak się dzieje.
Co ona sobie myślała... Tego wieczoru, kiedy się poznaliście
Chyba jesteś fajny. Nie, no na pewno jesteś fajny. Spojrzałeś na mnie, masz miły uśmiech, ładne oczy. No tylko te włosy... Jak się lepiej poznamy, zaprowadzę Cię do fryzjera.
Komentarz: Kobiety są znacznie bardziej spostrzegawcze niż mężczyźni i na podstawie pierwszych 90 minut tworzą sobie obraz człowieka. Mężczyzna, który im się spodoba, nie musi być doskonały, nawet nie powinien. Wystarczy, że stanowi dobry "produkt wyjściowy". Nad detalami się popracuje.
Koszula trochę niemodna. Ciekawe, kto Ci pomaga wybierać ubrania. Rany, czy ja naprawdę muszę być taka miła dla tej idiotki, z którą przyszedł Twój kumpel?
Komentarz: Faceci tego nie rozumieją, ale kobiety wiedzą, że wchodząc w jakiś związek warto mieć jego przyjaciół po swojej stronie. A zwłaszcza koleżanki. One potrafią być bardzo krytyczne w stosunku do nowych kobiet, które wchodzą do towarzyskiego kręgu.
No, patrz na mnie. Nie oglądaj się na boki. Kto to jest ta dziewczyna przy barze? Znacie się? Eee, chyba nie jesteś fajny. Nudzi mi się. Aaa, koleżanka. Jesteś nawet dowcipny, rozśmieszasz mnie. Super! Czy na nasz ślub będziemy musieli zaprosić tych Twoich znajomych?
Komentarz: No, co się dziwisz? Kobiety myślą perspektywicznie o ewentualnym związku.
Co ona sobie myślała... Kiedy czekała, aż po nią przyjedziesz i zabierzesz na pierwszą randkę
Dlaczego jeszcze Cię tu nie ma? Super wyglądam. Ciekawe, czy zauważysz. A może się przebiorę w tę czerwoną sukienkę? E, lepiej nie, zbyt wyzywająca jak na pierwszą randkę, jeszcze sobie pomyślisz, że mi za bardzo zależy. 5 minut spóźnienia. No jasne, jestem beznadziejna, gdyby Ci zależało, już byś tu był.
Komentarz: Nie masz pojęcia, jak wrażliwe są kobiety na wszelkie przejawy odrzucenia. Co Ci szkodzi przyjść punktualnie?
Jesteś wreszcie, ach, to zegar się spieszy. Ciekawe, dokąd pójdziemy? Może lepiej zdejmę majtki, bo odznaczają się pod sukienką. Ładną masz marynarkę. Ładnie pachniesz, widzę, że się postarałeś. Właśnie tak lubię, elegancko, ale nie jak stróż w Boże Ciało.
Komentarz: Chodzi o to, żeby utrafić we właściwy ton. Masz być ubrany fajnie, elegancko, schludnie, ale nie przebrany. Powinieneś wyglądać odrobinę odświętnie, ale swobodnie.