Kobiece libido: oddzielamy fakty od mitów

Jej libido nie jest tak proste jak Twoje. Znajomość tego skomplikowanego mechanizmu to najlepszy sposób, aby mieć więcej seksu. Oddzielamy fakty od mitów.

Damskie libido shutterstock.com

Kobiece libido to płochliwe stworzenie. Myślisz, że już wywabiłeś je z norki, oswoiłeś, ośmieliłeś i teraz czeka was już tylko radosna jazda bez trzymanki. A tu nagle foch i nie wiadomo, o co chodzi. Hormony? Stres? Nierozładowana zmywarka? A może inny facet? Dowiedz się, jak to działa, i naucz się robić z tego jak najlepszy użytek.

1.Libido zależy od hormonów: Prawda!

Tak, ale zaskakujące jest to, że od męskich hormonów. To właśnie testosteron jest hormonem zwiększającym apetyt na seks. Ale to działa u obu płci. Donatella Marazziti, profesor psychiatrii uniwersytetu w Pizie, przyjrzała się poziomowi testosteronu u zakochanych ludzi. Okazało się, że zakochani faceci mają obniżony, a zakochane kobiety podwyższony poziom testosteronu w stosunku do swojego normalnego poziomu. Czyli, można powiedzieć, spotykają się w połowie drogi. Kobiety stają się bardziej asertywne, a mężczyźni łagodniejsi i czulsi. Uważaj na cukier: jego nadmiar obniża poziom testosteronu. A poza tym po zjedzeniu słodyczy robimy się senni.

2. Z wiekiem jej libido rośnie: Prawda!

To jest do pewnego stopnia prawda. Niestety – nie dotyczy kobiet w związkach. Badania niemieckiego Uniwersytetu Hamburg-Eppendorf wskazują, że po czterech latach w związku kobiece libido może spaść niemal o połowę, podczas gdy u mężczyzn nie obserwuje się takiej zależności. Co jest oczywistym dowodem na to, że monogamia jest idealnym układem dla facetów. A dla kobiet? Różnie z tym jest. W każdym razie udowodniono, że w związkach, w których faceci starają się być dla kobiet interesujący i inspirujący, libido utrzymuje się na poziomie optymalnym.

3. Afrodyzjaki to lipa: Fałsz!

Ha, zawsze nabijaliśmy się z tych lipnych afrodyzjaków sprzedawanych w sieci. Uważaj na nie, bo wcale nie są lepsze od dopalaczy. A prawdziwe afrodyzjaki masz na wyciągnięcie ręki. Np. czerwone wino. Kieliszek lub dwa (nie więcej) rozszerza naczynia krwionośne i sprzyja ukrwieniu kluczowych obszarów pobudzenia. A ciemna czekolada, dzięki zawartości fenyloalaniny, podnosi poziom dopaminy, wprawiając Twoją partnerkę w stan zbliżony do zakochania.

4. Wynaleziono viagrę dla kobiet: Fałsz!

Nie licz na to, że magiczna tabletka zamieni ją w demona seksu. Środki dla kobiet (z L-argininą) podnoszą poziom tlenku azotu, ale nie zdziałają cudów. Kobiece problemy z seksem są przeważnie innego rodzaju niż męskie. Biorą się z zahamowań, kompleksów i błędnych przekonań. Zamiast kombinować z farmacją, zaopatrzcie się w intymny żel rozgrzewający (dostępny w każdym Rossmannie): działa bez pudła. 

 

Damskie libido shutterstock.com

5. Na jej libido wpływa pms: Prawda!

Między 9. a 14. dniem cyklu osiąga swój najwyższy poziom. Całe jej ciało nastawia się na uwodzenie. Pięknieje, oczy błyszczą, ruchy, a nawet głos stają się bardziej uwodzicielskie. Flirtuje z Tobą. Uważaj, bo w tym okresie zaczyna też fantazjować również o innych mężczyznach. Z drugiej strony, dwa razy częściej inicjuje seks z Tobą. Najtrudniejszy seksualnie okres przypada na 22.-24. dzień cyklu – początek PMS-u.

6. Antykoncepcja podnosi libido: Fałsz!

To paradoks, bo z jednej strony strach przed niepożądaną ciążą sprawiał, że kobiety przez wieki nie mogły w pełni cieszyć się seksem. A z drugiej strony taki naprawdę fantastyczny seks zakończony megaorgazmem zwiększał szansę na zajście w ciążę. Teraz mamy tabletkę, ale okazuje się, że u jednej trzeciej kobiet antykoncepcja hormonalna może obniżać libido. Jakieś wyjście? Poradź jej, aby podczas następnej wizyty u ginekologa poprosiła o pigułkę zawierającą octan chlormadinonu – nie ma takich skutków ubocznych.

7. Jej nie podnieca porno: Fałsz!

Wszyscy reagujemy na porno. Podnieca nas i tyle. Ale jak wykazały badania, nasze reakcje różnią się nieco w zależności od płci. Kobiety wolą bardziej realistyczne porno. Chcą oglądać takich facetów, z jakimi same chętnie poszłyby do łóżka. Nie lubią plastikowej sztuczności. Chcą, żeby bohaterowie wyglądali jak normalni ludzie.

Rażą je kobiety napompowane silikonem, wyglądające jak karykatura seksistowskich, męskich fantazji. Kobietom przeszkadza też kiepska scenografia: brzydkie tapety, niemodne fryzury, beznadziejne buty – i już ich podniecenie siada. Jeżeli chodzi o erotyczne konfiguracje, to kobiety reagują podnieceniem na następujące układy w kolejności: dwie kobiety uprawiające miłość, mężczyznę i kobietę oraz dwóch mężczyzn. Orientacja seksualna kobiety jest bardziej płynna niż męska.

  

Zobacz również:
REKLAMA