Jedna rzecz, która poprawi Wasz zimowy seks

Jaka część garderoby poprawi wasz seks, gdy za oknem zimno?

seks zima choinka Shutterstock.com
Shutterstock.com

Damska policja modowa stawia sprawę jasno: jeden z najbardziej odrażających widoków to nagi facet w skarpetkach. I w ogóle skarpetki w łóżku są zupełnie nie do przyjęcia. Lepiej już nosić kapelusz. „Ale proszę pani, a w zimie?” – pytamy. „W zimie też – pada twarda odpowiedź. – Ja bym nigdy nie weszła do łóżka w skarpetkach”. No, niestety, i tu popełniasz błąd.

W zimie jest, po pierwsze, zimno, a po drugie – ciemno i nieprzyjemnie. Z seksem też jakby gorzej. Jesteśmy biologicznie zaprogramowani do hibernacji libido w zimie. Możemy podziękować za to naszym przodkom. Przetrwanie organizmów w czasie zimy wymagało ograniczenia liczby spalanych kalorii, a tym samym wykonywanych czynności, do absolutnie niezbędnego minimum. Od braku seksu w zimie jeszcze nikt nie umarł, czego nie można powiedzieć o braku jedzenia. Poza tym zimno przytępia nasze doznania seksualne. To zjawisko dotyczy zarówno kobiet, jak i mężczyzn.

„Im zimniejsza Twoja skóra, tym staje się mniej wrażliwa” – mówi dr Ian Kerner, terapeuta seksualny. Rozwiązanie: rozbierz ją. I siebie. Bowiem nic nie rozgrzewa lepiej niż dotyk innego ciała. „A dodatkowo przytulanie się zwiększa poziom oksytocyny, która poprawia samopoczucie i działa jak afrodyzjak” – dodaje Kerner. A przede wszystkim nie pozwalaj jej na zdjęcie skarpetek. Kobiety mają o 30% większe szanse na orgazm, jeżeli mają ciepłe stopy – odkryli naukowcy z uniwersytetu w Groningen w Holandii.

REKLAMA