Jak rozpalić ją na pierwszej randce?

1. Policzek

Kiedy? W chwili powitania.

Jak? Delikatnie pocałuj ją w oba policzki.

Dlaczego? Ankieta MH wskazuje, że większość kobiet uważa powitalny pocałunek w oba policzki za najsympatyczniejszy z nieseksualnych gestów

Temperatura: 1/10. Dobry początek!

2. Ramię

Kiedy? W drodze do restauracji.

Jak? "To powinno być dotknięcie pozbawione erotyzmu i zaborczości" – mówi Judi James, autorka poradnika "The Body Language Biblie".

Dlaczego? Badania na Missouri Western University wskazują, że lekkie dotknięcie w przedramię sprawia, iż czujemy instynktowną sympatię do osoby nas dotykającej.

Temperatura: 2/10. Na przełamanie lodów!

3. Bark

Kiedy? Wchodząc do restauracji.

Jak? Pomóż jej zdjąć płaszcz czy kurtkę, lekko dotykając jej ramion.

Dlaczego? Badania wskazują, że nawet niewidome osoby potrafią odczytać ten gest jako wyraz ciepłych uczuć.

Temperatura: 3/10. Tak trzymaj!

4. Plecy

Kiedy? Pomagając jej zająć miejsce przy stoliku.

Jak? Dotknij jej pleców płaską dłonią, kolistymi ruchami schodząc lekko w dół jej kręgosłupa.

Dlaczego? Twoja dłoń na jej plecach przekazuje sygnał: "Jesteś ze mną bezpieczna". Dół pleców z kolei to już teren, gdzie zaczyna się bardziej intymny kontakt .

Temperatura: 4/10. Teraz będzie z górki.

5. Przedramię

Kiedy? Po tym, jak skończyła jeść danie główne.

Jak? Wewnętrzna część jej ręki, zwłaszcza okolice nadgarstka, to Twój cel. Ujmij jej dłoń i pogłaszcz kciukiem delikatną skórę na wewnętrznej części ręki.

Dlaczego? Badania Instytutu Kinseya wskazują, że to jest właśnie miejsce silnie reagujące na bodźce .

Temperatura: 5/10. Coś słodkiego na deser.

6. Wnętrze dłoni

Kiedy? Zawsze, gdy ją rozśmieszysz.

Jak? Gdy docierasz do puenty dowcipu, gestykulując, dotknij – niby przypadkiem – wnętrza jej dłoni. Jeżeli nie cofnie ręki, kontynuuj już śmielej.

Dlaczego? Jej dłoń, a szczególnie wewnętrzna część, usta i język mają najwięcej zakończeń nerwowych ze wszystkich części ciała. Skoro nie możesz jeszcze dotrzeć do jej ust, dłoń będzie dobrym wstępem. Poza tym wnętrze dłoni jest już terenem bardziej intymnym. Skoro pozwala Ci go dotykać, to może być dla Ciebie zielone światło.

Temperatura: 6/10. Robi się przyjemnie!

7. Talia

Kiedy? Opuszczając restaurację.

Jak? Idąc obok, połóż dłoń na jej talii, z boku, nad biodrem, i lekko przyciągnij do siebie. Unikaj dotykania brzucha – kobiety nie lubią być tam dotykane, zwłaszcza po kolacji.

Dlaczego? Bliski kontakt z ciepłem Twojego ciała podniesie temperaturę jej emocji. A warto wiedzieć, że zgodnie z badaniami Queen’s University w Kanadzie kobiety bardziej podniecają gesty, które nie są bezpośrednio seksualne.

Temperatura: 7/10. Ciepło…

8. Dłoń

Kiedy? Wsiadając do taksówki.

Jak? Otwórz przed nią drzwi do taksówki i ujmij jej dłoń, pomagając zająć miejsce.

Dlaczego? Za każdy szarmancki gest dostajesz punkt: za otwieranie przed nią drzwi, pomoc przy ubieraniu i rozbieraniu, odsuwanie krzesła itp. A opiekuńczy gest wzmocniony ciepłym dotykiem dłoni liczy się podwójnie.

Temperatura: 8/10. Cieplej…

9. Kolano

Kiedy? W barze, do którego pojechaliście razem na drinka po kolacji.

Jak? Siedząc przy barze, dotknij jej kolana, przesuwając palce w zagłębienie pod kolanem. Tylko nie łaskocz.

Dlaczego? To jest strategiczny moment. Właśnie rozstrzyga się temat waszej najbliższej przyszłości: teraz albo nigdy. Skóra pod kolanami, podobnie jak wewnętrzna strona ramion, jest gęsto usiana zakończeniami nerwów i tym samym stanowi miejsce erogenne.

Temperatura: 9/10. Gorąco!

10. Palce

Kiedy? Podwożąc ją taksówką do domu.

Jak? Chwyć ją za rękę, przesuwaj palcami po wnętrzu jej dłoni, baw się, wsuwając swoje palce między jej palce.

Dlaczego? Ruch waszych dłoni w pewnym sensie imituje ruchy waszych ciał w niedalekiej przyszłości. Jeżeli Twoja partnerka odwzajemnia pieszczotę palców, możesz już bez zbędnych ceregieli wprosić się do niej na kawę.

Temperatura: 10/10! Highway to Hell!

Rada MH:

Obawiasz się, że mogą Ci się pocić ręce? Wlej odrobinę płynu do płukania ust w zagłębienia dłoni i rozetrzyj w rękach.

MH 05/2011