Badanie w „International Journal of Andrology” wykazało związek między wysokim poziomem magnezu a stężeniem testosteronu i IGF-1 – białka, które promuje wzrost mięśni. Komórki krwi dobrze zaopatrzone w magnez uwalniają mniej wolnych rodników, które hamowałyby produkcję testosteronu. Staje się to szczególnie ważne dla mężczyzn po osiągnięciu czterdziestki, kiedy poziom tego hormonu zaczyna spadać o 1% rocznie.
ZOBACZ TEŻ: Najwięksi mordercy męskiego libdo
Testosteron ma kluczowe znaczenie dla utrzymania poziomu energii, masy mięśniowej i sprawności w łóżku. Warto dodać, że magnez odgrywa istotną rolę w regulacji ciśnienia krwi, a co za tym idzie również dopływu krwi do członka, co ma fundamentalne znaczenie, jeżeli chodzi o możliwość osiągnięcia erekcji, a także jej jakość (twardość, czas trwania).
Zarówno zbyt niskie, jak i zbyt wysokie ciśnienie krwi są potencjalnymi wrogami potencji mężczyzny. Żeby uzupełnić poziom magnezu, nie musisz od razu stawiać na suplementy. Naprawdę sporo tego mikroelementu możesz dostarczyć sobie w diecie, zjadając banany, orzechy, nasiona i produkty pełnoziarniste.
Trawa a jakość nasienia
Jak dotąd największą winą za spadek jakości męskiego nasienia były obarczane stres, elektronika i papierosy. Jednak, według najnowszych badań, palenie trawki szkodzi Twojej płodności bardziej niż palenie tytoniu. Jakość spermy facetów jarających zioło spada niemal do poziomu tych zupełnie bezpłodnych.