Czy nie za bardzo się starasz?

Jeśli od razu próbujesz dać jej wszystko, co najlepsze - podkręcasz jej apetyt na niemożliwe. A spełnianie każdej jej zachcianki nieuchronnie prowadzi do kryzysu w związku. Sprawdź, gdzie leży cienka granica między nadgorliwością a właściwą porcją zainteresowania.  

randka 2015, shutterstock.com
fot. shutterstock.com

Najpierw dobra wiadomość - kobiety kochają facetów. Pragną uwagi, miłości i adoracji bardziej niż czegokolwiek na świecie. A teraz trochę gorsza: dawka owej uwagi i adoracji jest aptekarsko określona.

Jeśli nie dostaną jej wystarczająco dużo, po prostu zaczną szukać jej gdzie indziej, a gdy okażesz jej nadmiar - stracą zainteresowanie. Oto rady, które pomogą Ci znaleźć właściwe proporcje.

1. Pierwsze wrażenie 

Gdy zaczniesz kumpelską pogawędkę z kobietą przy barze, od razu masz punkt. Wydasz się jej przyjacielski i zainteresowany, ale nie desperacko. Po prostu miły gość.

Wykaż się pewnością siebie (ale nie zarozumiałością): mów zdecydowanie, z uśmiechem, pytaj o sprawy neutralne. Ideał to facet spełniony. Kobiety lubią wyraz twarzy, który mówi "Jestem ciebie wart".

Kiedy uda Ci się przyciągnąć jej uwagę, najlepszym ruchem jest pozwolić jej mówić. Kiedy przyjdzie kolej na Ciebie, możesz mówić o wszystkim, byle ze względną pewnością siebie. Ale nie koncentruj zbyt długo uwagi na sobie.

Rada: Pamiętaj, że pierwsza randka to nie rozmowa kwalifikacyjna, choć mają ze sobą wiele wspólnego. Jedno pytanie za dużo i nici z posady jej faceta.

2. Kolacja - pięć gwiazdek to za dużo

Starasz się za bardzo, jeśli zaplanowany przez Ciebie wieczór kosztuje Cię więcej niż możesz sobie pozwolić. Nie wykazujesz się wystarczająco, jeśli podczas pierwszych spotkań improwizujesz i nie masz żadnych konkretnych planów (a co gorsza, czekasz na jej pomysły).

Pamiętaj, że jeśli od razu dasz jej wszystko, co najlepsze, nie będziesz miał jej czym zaimponować na kolejnych spotkaniach i podkręcisz jej apetyt na niemożliwe.

Wybieraj raczej miejsca o średnim standardzie. Zabierz ją do knajpy, której obsługa zna Cię i w miarę lubi (nie mówimy o klubie go-go). Przyjacielska atmosfera przekona ją, że jesteś obdarzony umiejętnościami społecznymi. A to w jej oczach ważny atut.

Rada: Nie zapomnij wyczyścić samochodu wewnątrz. Jeśli zaprosisz ją po spotkaniu do siebie, a w Twoim pokoju będzie, oględnie mówiąc, artystyczny bałagan, zdobywasz dodatkowe punkty (że niby nie planowałeś ściągnięcia jej do chaty). Ale meksyk w aucie to zupełnie inna sprawa. To jak wyznanie "Chcę być samotny. Na zawsze".

3. Kiczowate teksty na podryw

Moja przyjaciółka pokazała mi ostatnio maila od nowo poznanego faceta, który wyjechał z kumplami na narty tuż po tym, jak się poznali. Brzmiał tak: "Patrzę na zachmurzone niebo, ono płacze razem ze mną z tęsknoty za Tobą. Całymi dniami rozmyślam o Tobie"... i tym podobne rzewne teksty.

To klasyczny przypadek faceta, który stara się za bardzo. Nie wiem, czy już z nim zerwała, ale na pewno o tym myśli.

Najsmutniejsze jest to, że faceci wpadają na pomysły tego typu dlatego, że ich byłe dziewczyny nawkładały im do głowy, że niewystarczająco subtelnie wyrażają swoje uczucia.

Najwyraźniej zapomniały dodać, że te uczucia powinny być wyrażane w zrozumiałym, prostym języku, a nie zawiłych przenośniach, metaforach i archaizmach. Kobiety chcą słuchać wielu bzdur, pod warunkiem że brzmią naturalnie.

Sekrety dobrej randki Ammentorp Photography
fot.shutterstock.com

Po seksie nie pytaj, czy było jej dobrze i czy ma ochotę na więcej. Takie pytania może zadawać kelner w restauracji, a nie facet w łóżku.

Rada: Jeśli zaczynasz zastanawiać się nad słowami, selekcjonować je i dobierać (zabiera ci to kilka sekund), zaczynasz świrować.

4. Bądź facetem, nie lokajem

Faceci z dobrymi manierami są uroczy. Jednak ci z przesadnie dobrymi manierami są odbierani z podejrzliwością. To kwestia dyskretnego wyważenia.

Przynajmniej na pierwszej randce nie stawiaj jej od razu obiadu. Wystarczy drink, kawa lub mała przekąska. Otwieranie drzwi przed kobietą jest grzeczne i miłe, pod warunkiem że nie rzucasz się jak szalony kilka metrów przed, żeby zrobić jej tę przyjemność.

Wtedy możesz wyglądać śmiesznie. Przegięciem jest także reagowanie na jej wszelkie fanaberie, np. sprint do marketu po mleko sojowe do kawy podczas randki w kawiarni.

Spontaniczne dowody uprzejmości robią wrażenie. Ale wyręczanie jej we wszystkim na każdym kroku jest już przesadą. Np. wymieniasz jej żarówkę w kuchennym suficie, bo jest od tygodnia przepalona, a poza tym wiesz, że boi się wchodzić na drabinę. No i w porządku.

Będzie Cię za to wielbić i wyobrażać sobie Ciebie w roli męża. Ale jeśli nieproszony wymieniasz jej w salonie wszystkie żarówki na energooszczędne, to jesteś podejrzanie, nienaturalnie nadgorliwy.

Rada: Zrelaksuj się. Wystarczy, że będziesz jedynie odrobinę bardziej uprzejmy niż zwykle względem kumpla.

5. Cyrkowiec w łóżku

Jeśli w łóżku ona spontanicznie wyraża zachwyty, to znaczy, że Twoje starania zostały uwieńczone sukcesem. Ale gdy powie np. "Brałeś lekcje w cyrku?"- to sygnał, że przegiąłeś z dobrymi chęciami i musisz przystopować. Kobiety lubią miewać orgazmy.

Ale niekoniecznie 10 razy w ciągu nocy. Jeśli jesteś wrażliwym i efektywnym kochankiem, wykwalifikowanym w pieszczotach, nie będziesz musiał upominać się czy dopytywać o efekty swoich działań. Zobaczysz je (lub usłyszysz) pierwszy.

Rada: Powstrzymaj niepohamowaną chęć, by zapytać ją po, czy było dobrze, jak dobrze albo (niedopuszczalne) czy byłeś najlepszy. Zadając idiotyczne pytania w tym stylu, zachowujesz się jak kelner obsługujący klienta, bardzo wkurzający kelner.

Kiedy ona stara się za bardzo

Początkowo to zwykle faceci wykazują nadgorliwość, ale później to one starają się przyspieszyć tempo rozwoju związku. Jak się bronić? Oto cztery sygnały, które powinny sprawić, że będziesz miał się na baczności.

Yuri Arcurs 2010/shutterstock.com
fot shutterstock.com

1. Ona pierwsza mówi, że Cię kocha

Jeśli jeszcze nie jesteś gotowy na takie wyznanie, nie odwzajemniaj się tylko dlatego, żeby rozładować niezręczną sytuację, ponieważ za rok możesz obudzić się żonaty, a to bywa znacznie bardziej niezręczne.

Także nie udawaj, że tego nie słyszałeś, ponieważ ona z pewnością i tak powtórzy. Najlepiej, gdy powiesz coś w rodzaju: "To wiele dla mnie znaczy, ale słowa przychodzą mi o wiele trudniej. Z pewnością nadejdzie taki czas..."

2. Ma w telefonie specjalny dzwonek dla Ciebie

Po drugiej randce zainstalowała sobie w telefonie specjalną melodyjkę identyfikującą Ciebie? Bardzo ładnie z jej strony, pod warunkiem że nie jest to kawałek Michała Wiśniewskiego "A wszystko to, bo ciebie kocham". Bądź czujny: może to być modliszka szukająca męża.

3. Chce już przedstawić Cię rodzicom.

Ty się jeszcze nie zadeklarowałeś, a ona już ciągnie Cię na spotkanie rodzinne? Jeśli zależy Ci na niej, nie masz wyjścia, musisz się z tym zmierzyć.

Nie angażuj się w żadne poważne rozmowy o przyszłości, zagaduj głównie o sprawach teraźniejszych (nauka, praca, hobby). Bądź sobą (z wyjątkiem ochoty na trzeciego drinka i rzucania mięchem).

Trzymaj się myśli, że przede wszystkim przyszedłeś na dobrą wyżerkę (nie zapomnij pochwalić gospodyni za umiejętności kulinarne). Okaż zainteresowanie ich sprawami, pogłaszcz kota, jeśli nie masz alergii.

4. Wydzwania do Ciebie do pracy

Ma Ci do powiedzenia coś idiotycznie nieistotnego, chociaż wie, że masz obok siebie wrednego szefa, na głowie zamknięcie ważnego projektu i nawet nie masz czasu na lunch.

Aby nie narażając się ukrócić te jej nawyki, użyj dyplomacji, obwiniając za taki stan rzeczy wszystkich, oprócz siebie, np. "Mój szef jest wrogiem prywatnych rozmów w pracy" albo zagraj na jej uczuciach: "Chciałbym rozmawiać z Tobą cały dzień, ale w biurze nie ma intymnej atmosfery. Nie chciałbym, żebyś pomyślała, że mówię do Ciebie tak oschle..."

MH 09/05

Zobacz również:
REKLAMA