Z naszej ankiety wynika, że 19% z nas marzy o poznaniu idealnej kobiety i wyobraża sobie, że gdy już ja spotka, to zadziała chemia i już. Niestety – my nie jesteśmy zwolennikami zdawania się na przypadek. Samo nie zadziała – musimy wiedzieć, jakich składników potrzebujemy, żeby zrobić wrażenie na właściwej kobiecie. Wiemy, że możemy w dużym stopniu wpływać na emocje innych ludzi przez wykreowanie odpowiedniej atmosfery.
Takich technik używają zarówno policyjni negocjatorzy, politycy, jak i oszuści czy inni ludzie, których sukces zależy od szybkiego zbudowania dobrej relacji z ludźmi. Podpatrujemy ich kuchnię, aby nauczyć się, jak osiągnąć szybki sukces podczas rozmowy z kobietą, która nam się podoba.
Otoczenie
Każdy agent nieruchomości Ci powie, że najważniejsze są trzy rzeczy: lokalizacja, lokalizacja i lokalizacja.
Istotne są proporcje składników: dużo pewności siebie, trochę dystansu, odrobina bezbronności.
"Miejsca, w których czujemy się jakby »wyrwani« ze znajomego otoczenia, najbardziej sprzyjają temu, abyśmy poczuli więź z nieznajomą osobą" – mówi Ori Brafman, autor głośnej książki-poradnika nt. autoprezentacji "Click: The Magic of Instant Connections". To może być zaciszny kącik w pubie, "palarnia" na balkonie na imprezie, gdzie się przypadkiem spotkaliście. To równie dobrze może być zatłoczony, stojący w korku autobus, w którym, chcąc nie chcąc, stoisz twarzą w twarz z atrakcyjną dziewczyną.
"Wspólne przeżywanie jakiegoś dyskomfortu bardzo łączy" – mówi Brafman. Łatwiej nawiązać nam kontakt, gdy na przykład czekamy na skandalicznie spóźniający się pociąg, bo temat do rozmowy i wspólnego przeżywania emocji nasuwa się sam. Podobnie gdy wspólnie chronimy się przed burzą pod wiatą na przystanku.
Następnym razem, gdy ustawisz się w gigantycznej kolejce po obiad w firmowym barze za ładną nieznajomą, zaraz po tym, jak zamarudzisz na beznadziejną obsługę, powiedz coś w rodzaju: "Normalnie pewnie bym już dawno dał za wygraną, ale teraz cieszę się, że spotkałem kogoś interesującego do pogadania". W rozmowie podkreślaj wspólnotę sytuacji, używając jak najwięcej zaimków "my", "nasze".
Co ona sobie myśli?
Jedziemy na tym samym wózku, a z tym facetem nawet miło się gada.