Antykoncepcja: ranking środków antykoncepcyjnych

Oto nasz subiektywny ranking środków antykoncepcyjnych. Subiektywny, bo z męskiego punktu widzenia - w końcu Ty też masz coś do powiedzenia w tym temacie. Sprawdź, co w tej dziedzinie oferuje współczesna medycyna i poznaj wybór MH.

Ireneusz Kielczyk
fot. Ireneusz Kielczyk

Dorosły mężczyzna tym się różni od wyrostka, że zanim wyjdzie z domu, sprawdza, jaka jest pogoda. Zanim weźmie kredyt, sprawdza oprocentowanie, i nie sprawdza palcem, czy woda już się zagotowała. Innymi słowy, przewiduje konsekwencje własnych poczynań.

Również tych łóżkowych. I tak, jak bierze ze sobą parasol, gdy spodziewa się deszczu, tak też zabezpiecza się zawczasu przed niechcianą ciążą. Bo seks to oczywiście czysta przyjemność, ale zgodnie z naturą - to przede wszystkim forma rozmnażania się. Na szczęście naukowcy nie próżnują i mamy do wyboru sporo metod antykoncepcyjnych.

Zobacz, jakimi metody antykoncepcji proponuje nam współczesna medycyna, a później sprawdź, które są najlepsze z naszego - egoistycznego - punktu widzenia. Facetów, którzy jeszcze, lub już, nie chcą mieć dzieci.

1. Pigułki antykoncepcyjne i plastry hormonalne

Popularniejsze są pigułki przyjmowane codziennie, z tygodniową przerwą, co miesiąc, ale ostatnio coraz częściej kobiety sięgają po wygodniejsze w użyciu, bo naklejane raz na tydzień, plastry.

Wady. Po pierwsze, przy dłuższym stosowaniu może się pojawić spadek libido, czyli pożądania. I wtedy pigułka właściwie przestaje być potrzebna, bo kobieta i tak nie ma ochoty na seks. Po drugie, niektóre kobiety stosujące antykoncepcję hormonalną zaczynają tyć, a to również troszkę zniechęca do seksu. Trzeci problem - skłonność do depresji. I koniec radosnego seksu.

Zalety. Masz kłopot z głowy. To ona musi pilnować brania tabletek. Stosowanie antykoncepcji hormonalnej reguluje też okres i zmniejsza objawy zespołu napięcia przedmiesiączkowego (PMS), a jak twierdzą Ci, którzy się z PMS-em borykają - jest to coś, z czym trudno sobie poradzić. Jeśli ona stosuje plastry, od razu widzisz, czy jest zabezpieczona czy nie. Chyba że przykleja go sobie pod pachą, ale tam też warto zajrzeć podczas łóżkowego zwiedzania.

Cena. Dawka na miesiąc - 50-70 zł.

2. Globulki, kremy i żele

Ikoną tych środków w Polsce jest patentex, czyli czopki dopochwowe zawierające środki plemnikobójcze. Wkładane do pochwy przed stosunkiem wytwarzają piankę, która zabija plemniki, zanim zdążą zapłodnić jajeczko.

Wady. Kobieta na kwadrans przed stosunkiem musi wyjść do łazienki i włożyć go sobie głęboko do pochwy. A potem pozostaje cierpliwie czekać, zerkając co chwila na zegarek. No i często powoduje pieczenie.

Zalety. Środki plemnikobójcze są łatwo dostępne. Nie trzeba na nie recepty i poza pieczeniem nie mają skutków ubocznych. Jeśli kobieta rzadko współżyje, jest to wygodniejszy sposób niż pigułki czy plastry.

Cena. 12 sztuk - 25 zł.

kalendarz, antykoncepcja 2015, shutterstock.com
fot. shutterstock.com

3. Wkładka domaciczna

Zwana potocznie spiralą. Mechanicznie blokuje dostęp do jajowodów, a ponadto - nawet jeśli już dojdzie do zapłodnienia, nie pozwala zagnieździć się jajeczku.

Wady. Zwiększa ryzyko występowania infekcji i stanów zapalnych, a kiedy kobieta ma kłopoty, z seksu raczej nici. Krwawienie bywa dłuższe i bardziej bolesne. Czasami spirala wypada. Może spowodować trudności z zajściem w ciążę w przyszłości.

Zalety. Jeśli jest dobrze założona i nie powoduje komplikacji, możesz na kilka lat (od 3 do 5) zapomnieć o zabezpieczeniu.

Cena. 80-600 zł (jednorazowo).

4. Metody naturalne

Na podstawie obserwacji swojego organizmu (temperatury i właściwości śluzu) kobieta ustala, kiedy ma dni płodne, a kiedy może się kochać bez ryzyka "wpadki".

Wady. Wymaga wielkiej dyscypliny i jest stosunkowo mało skuteczna, zwłaszcza gdy kobieta ma nieregularny cykl lub jeśli chcecie się kochać w okresie od ustania krwawienia do owulacji. Tak naprawdę trudno bowiem przewidzieć, kiedy owulacja się pojawi.

Zalety. Praktycznie żadnych skutków ubocznych. Jeśli ograniczycie współżycie do czasu od owulacji do krwawienia - skuteczność jest wysoka.

Cena. Nic nie kosztuje.

5. Stara, dobra prezerwatywa

Prezerwatywa to, jak dotychczas, jedyny (nie licząc nielegalnej w Polsce sterylizacji) środek antykoncepcyjny dla facetów.

Wady. Według niektórych facetów, kondom zmniejsza intensywność doznań. Jako że nie można go założyć zawczasu, trzeba przerwać "zabawę" w kluczowym momencie. Zdarza się, że pęknie - zwłaszcza gdy jest źle założony.

prezerwatywa 2015, shutterstock.com
fot. shutterstock.com

Zalety. Jest ich mnóstwo - łatwo dostępna, tania, nie ma skutków ubocznych, może pomóc w przypadku kłopotów z przedwczesnym wytryskiem, chroni pościel przed pobrudzeniem - ale dwie są podstawowe. Po pierwsze, to Ty masz kontrolę. Ma to znaczenie zwłaszcza wówczas, gdy idziesz do łóżka (wiemy, że tak się zdarza!) z kobietą, którą znasz niedługo.

Dzięki prezerwatywie nie musisz zdawać się na partnerkę, że na pewno się zabezpieczyła - to Ty bierzesz na siebie odpowiedzialność. I po drugie, jest to jedyny - jak do tej pory - sposób na zapobieganie zakażeniu chorobami przenoszonymi drogą płciową, w tym przede wszystkim wirusem HIV.

Cena. od 1 zł do kilkunastu złotych za sztukę.

WERDYKT MH:

Wybór należy oczywiście do Ciebie, ale naszym zdaniem najlepszym wyjściem, zwłaszcza gdy jeszcze nie związałeś się naprawdę na stałe, jest... No oczywiście - prezerwatywa! Dlaczego? Właśnie ze względu na to, że to jedyna metoda ochrony przed HIV.

Bo AIDS to nie bajka dla niegrzecznych dzieci. Na to się naprawdę umiera, a wiemy (z własnego doświadczenia również), że prośba o wspólne zrobienie sobie testów dość trudno przechodzi przez gardło. No i skoro już tak rzadko myjesz naczynia, pierzesz i gotujesz, może chociaż w TYCH sprawach wyręczyłbyś partnerkę, a nie zrzucał wszystkiego na jej głowę.

I jeszcze jedno: prezerwatywa ma tę zaletę nad innymi środkami, że jeśli coś się nie uda ("ubranko" zsunie się albo pęknie), masz możliwość reakcji, bo trudniej przegapić awarię sprzętu. Przy pozostałych metodach orientujesz się, że coś poszło nie tak, zazwyczaj wtedy, gdy już jest pozamiatane.

Co robić w razie awarii? Czym prędzej goń do lekarza i poproś o receptę na tzw. pigułkę po stosunku. Masz na to 3 doby, ale im szybciej, tym lepiej. Pamiętaj - "pigułka po" jest rozwiązaniem awaryjnym.

seks, prezerwatywa mast3r, shutterstock.com
fot. mast3r, 2014, shutterstock.com

Antykoncepcja stara jak świat

Nasi przodkowie czasami wręcz chwytali się brzytwy. Spójrz, jakich metod próbowali, a zrozumiesz metaforę.

Prezerwatywa to, jak dotąd, jedyna metoda, która zabezpiecza nie tylko przed ciążą, ale i chorobami.

Rośliny: W pochwie umieszczano (przed lub po) miazgę z granatów, wywar z imbiru, sok z tytoniu, miód, pieprz, korę akacji, daktyle. Choć brzmi to dziwnie, niektóre z tych sposobów mogły być skuteczne, ponieważ zwiększały zakwaszenie w pochwie, co utrudnia przedostanie się plemników do macicy. Hipokrates zalecał spożywanie po stosunku nasion dzikiej marchwi.

Zwierzęta: W starożytnym Egipcie jako środek zapobiegający zapłodnieniu stosowano odchody krokodyla i słonia. W Rzymie również odchody myszy. Działanie polegało chyba głównie na zniechęceniu partnera.

W Chinach panowało przekonanie, że zjedzenie 24 żywych kijanek zabezpiecza przed ciążą na 5 lat. W średniowiecznej Europie kobiety piły nalewkę na jądrach bobrów, a Arabki używały zawiniętych w bawełnę jąder wilków.

Mechaniczne: Już Egipcjanie używali bawełnianych prezerwatyw. Później do ich produkcji stosowano jelita zwierząt, rybie pęcherze i grubą gumę. Casanova stosował, podobno z sukcesem, wydrążone połówki cytryn, które nakładał na szyjki macicy swoich partnerek.

Inne: Do najdziwniejszych i całkiem nieskutecznych należą: skakanie do tyłu siedem razy po stosunku czy wstrzymywanie oddechu, gdy mężczyzna ejakuluje. Wielką popularnością cieszyły się też irygatory, które miały "wypłukiwać" plemniki.

Bardziej niezawodne były, stosowane przez Azteków, stosunki analne. Od dawna znano i stosowano też stosunek przerywany. Jeśli stosujesz go do dziś, przerwij na dobre i sięgnij po nowsze sposoby.

MH 05/07

REKLAMA