5 lekcji na temat jej orgazmu

Oto 5 krótkich lekcji o jej ekstazie. Sprawdź, dlaczego seks powinien być dla Was zabawą, dlaczego dobra komunikacja jest tak ważna w seksie, gdzie są i jak wyglądają łechtaczka oraz legendarny punkt G, a także dlaczego warto stosować lubrykanty. 

Grzegorz Gołębiowski
fot. Grzegorz Gołębiowski

U mężczyzn wszystko jest prostsze. Orgazmy przychodzą wam z łatwością, a instrumenty do ich uzyskania są stosunkowo proste w obsłudze. Wszystko widać, można powiedzieć – przyjazny interfejs: wiadomo, że gdy tu się przyciśnie, to tam się podnosi. Prościzna. U kobiet seksualna maszyneria jest bardziej skomplikowana i częściowo ukryta. Myślisz, że wiesz o tym wszystko?

Lou Paget, seksuolog i terapeutka, osoba, przez której gabinet przewinęły się tysiące pacjentów, twierdzi, że zdumiewająco wielu mężczyzn ma słabe pojęcie o kobiecej anatomii. A kluczem do sukcesu jest przecież wiedza o tym, jak i gdzie dotykać kobietę. Jeżeli nie wiesz, dokąd zmierzasz, nie będziesz też wiedział, co robić, kiedy tam dotrzesz.

Uczenie się tego, jak ją dotykać, jest jak nauka gry na instrumencie.

Lepiej nie zdawaj się na intuicję. Męskie wyobrażenia co do tego, co podnieca kobietę, mogą się różnić od tego, czego my oczekujemy. Dodatkową trudność sprawia nam ściślejsze połączenie rejonów seksualnych z mózgiem. Nawet jeżeli będziesz wszystko robił tak jak trzeba, może się zdarzyć, że nie będziemy wystarczająco skoncentrowane i z rozkoszy nici.

Dlatego przed rozpoczęciem naszego szkolenia zadbaj o atmosferę. Niech nas nic nie rozprasza, żadne wcześniejsze konflikty, żadne czekające obowiązki. Ciepła kąpiel, przyćmione światło, komplementy, lampka wina. I do dzieła. Oto, co chcemy Ci powiedzieć.

Lekcja 1

Temat: Nie wierz pornografii. Sam zdecyduj, co Ci się podoba, i doceń indywidualizm.

Dlaczego: Wydawałoby się, że dzisiejsze czasy sprzyjają otwartości na doznania seksualne, z drugiej strony wpędziły kobiety w zupełnie nowe kompleksy. Wydaje się, że wy, faceci, oczekujecie od nas doskonałego ciała, łącznie z doskonałym wyglądem narządów. Dlatego pierwszy seks z nowym kochankiem to dla nas duży stres.

Teoretycznie każdy wie, jak kobieta tam wygląda, ale w ostatnich czasach zaczęliśmy mieć z tym kłopot. Powód? Nieograniczony dostęp do filmów porno, w których aktorki występują z gładko wygolonym łonem, wyglądającym jak u dziewczynki. Zdecydowana większość kobiet ma inaczej. Aktorki porno obecnie masowo korzystają z tzw. labioplastyki – zabiegu chirurgicznego zmniejszającego wargi sromowe. Photoshop też robi swoje.

seksowna szatynka HTeam, shutterstock.com
Kobiety, wbrew pozorom, nie oczekują księcia na białym koniu, ale faceta rozsądnego i widzącego ich potrzeby.

Dlatego – tak jak w przypadku ich urody (wszystkie są plastikowymi blondynkami ze zrobionymi piersiami i ustami), tak wszystkie wyglądają tam, w dole, tak samo. Tymczasem wagina jest tak samo indywidualna, jak twarz. Możesz rzucić okiem na galerię na stronie: www.seksualnosc-kobiet.pl/moje_cialo/twarz_i_joni. Wiesz już, o co chodzi?

Zadanie domowe: W badaniu opublikowanym w magazynie "International Journal of Sexual Health" badacze dowodzą, że kobiety, które mają pozytywny obraz swoich genitaliów, lepiej czują się w swojej skórze, częściej doświadczają orgazmu i chętniej eksperymentują w łóżku. Do swojego zestawu komplementów dołącz pochwały na temat jej waginy. Lubimy mieć pewność, że Ci się tam podobamy.

Lekcja 2

Temat: Naucz się słówek. Dobra komunikacja to warunek udanego seksu.

Dlaczego: Jak mówi Voca Ilnicka, szefowa portalu www.seksualnosc-kobiet.pl, trenerka i edukatorka seksualna: "Penis to słowo, które brzmi neutralnie, natomiast słowa określające kobiece narządy płciowe często dziwnie się kojarzą. Srom to w staropolszczyźnie wstyd. Podobnie z określeniami cipa, cipka. Kojarzą się z obraźliwymi epitetami »głupia cipa«, a dla wielu kobiet brzmią po prostu infantylnie".

Ale te skojarzenia, które siedzą w naszych głowach, można odczarować. Co jest właściwie złego w słowie cipka? Albo wagina czy, jak wolą niektórzy, joni, a nawet pochwa?

Zadanie domowe: Może akurat Ty nie masz z tym problemów, ale warto się zastanowić, jakimi słowami nazywacie swoje narządy rozkoszy. Im bardziej neutralnie w waszych uszach brzmią te nazwy, tym lepiej. A im częściej wypowiadasz je na głos, tym lepiej i sympatyczniej brzmią.

Lekcja 3

Temat: Przyjrzyj mi się dokładnie.

Dlaczego: Zanim przystąpisz do badania, umyj ręce i obetnij paznokcie. Nasza skóra tam jest niezwykle delikatna i łatwo o urazy. Pierwszy rzuca Ci się w oczy wzgórek łonowy i dwa płaty skóry, zwane wargami sromowymi większymi (zewnętrznymi). Zawierają one tkankę tłuszczową, która ochrania łechtaczkę i pochwę. Chociaż obszar ten nie jest zbyt wrażliwy na pieszczoty, manualna gra wstępna wzmocni ich odczuwanie.

Seks, kobiety, porady seksualne shutterstock.com
fot. shutterstock.com

Pod spodem znajdują się wargi sromowe mniejsze (u 50% kobiet wargi mniejsze wystają poza wargi większe), zaczynają się nad łechtaczką i okalają wejście do pochwy. Zawierają mnóstwo zakończeń nerwowych i gruczołów wydzielniczych, co ułatwia penetrację. Kolor warg sromowych jest różny, tak jak różny jest ich wygląd. Normalne barwy to różowa, czerwona, fioletowoczerwona, a nawet prawie czarna, i może się zmieniać w zależności od stopnia pobudzenia.

A teraz łechtaczka. To maleńki narząd nad górną krawędzią wejścia do pochwy, częściowo ukryty pod skórą. Łechtaczka jest niezwykle mocno unerwiona – na jej powierzchni znajduje się około 8000 zakończeń nerwowych. Nie ma części ciała, która przebijałaby ją pod tym względem (jest ich na niej dwa razy więcej niż na Twoim członku).

Dla 85% kobiet pieszczoty łechtaczki to najpewniejsza droga do orgazmu. Im lepiej znasz jej ciało, tym większą przyjemność możesz jej sprawić.

To, o czym być może nie wiesz, to fakt, że łechtaczka ma odnogi. Dwie odnogi sięgają na prawie 8 cm w głąb pochwy od wzgórkiem łonowym, w kierunku obszaru, na którym znajduje się punkt G.To powoduje, że łechtaczka jest źródłem niezwykle intensywnych doznań seksualnych. Ma połączenie z każdym miejscem w obrębie strefy intymnej. Pod wpływem stymulacji krew napływa do miednicy, co sprawia, że czubek łechtaczki staje się obrzmiały i sztywnieje, podobnie jak penis podczas erekcji.

Zadanie domowe: Popieść mnie. Najlepszym sposobem pobudzania łechtaczki są pieszczoty oralne. Najlepiej zacząć od stymulacji całymi ciepłymi i wilgotnymi ustami. Wyjątkowo irytującym męskim błędem jest bezceremonialne atakowanie odsłoniętej łechtaczki szybkimi ruchami języka. Nie lubimy tego. Cała zabawa polega na tym, żeby do łechtaczki dochodzić powoli, poprzez powolne ssanie i lizanie okolic wejścia do pochwy. Cierpliwości.

Lekcja 4

Temat: Lubrykanty to fantastyczny wynalazek.

Nawilżanie: Bona śluzowa kobiecych genitaliów jest jedną z najdelikatniejszych tkanek jej ciała. Nawet gdy jestem podniecona, szybko wysycha w kontakcie z powietrzem czy prezerwatywą. Oprócz tego spora część kobiet nie nawilża się w stopniu wystarczającym.

Jeżeli myślisz, że ślina wystarczy, pamiętaj, że alkohol wysusza. Wino wypite do kolacji może sprawić, że produkujesz mniej śliny. Tarcie może sprawić jej ból, tak więc postaraj się o lubrykanty. Nie tylko zwiększają przyjemność, ale także chronią jej skórę.

kobieta, seks 2015, shutterstock.com
fot. shutterstock.com

Jakie wybrać: Najlepsze są te na bazie wody, zawierające kwas hialuronowy, np. Feminum (do kupienia w aptece). Większość kobiet woli preparaty bezbarwne, które nie zostawiają śladów na pościeli. Nie polecamy oliwki, której nie można stosować z lateksowymi prezerwatywami.

Jak używać: Nie polewaj jej zimnym lubrykantem, to nieprzyjemne uczucie. Aplikuj lubrykant najpierw na swoje palce, aby go ogrzać, zanim zaczniesz ją pieścić.

Lekcja 5

Temat: Seks ma być zabawą, a nie sportem wyczynowym.

Nie spiesz się, celebruj – mówi Joanna Keszka z Barbarella.pl, specjalistka w dziedzinie kobiecej seksualności. – Pośpiech to jeden z męskich grzechów głównych w sypialni. Od swoich kochanek możecie nauczyć się wolnego celebrowania przyjemności erotycznych. Wyobraźnia i radosny nastrój – do tego sprowadza się udane życie seksualne. Dla kobiet to zabawa jest najlepszym afrodyzjakiem.

Bo kobiety lubią bawić się i smakować przyjemność. Stąd wynika nasze zamiłowanie do pachnących gorących kąpieli, do przebierania się w piękną bieliznę, do zmysłowych masaży. Joanna Keszka podrzuca kilka pomysłów na erotyczne gry i zabawy, które sprawią, że seks przestanie być tak śmiertelnie poważny. W seksie nie ma nic dojrzałego. Natomiast niewątpliwie dojrzałości wymagają jego konsekwencje.

Spróbujcie, jak smakujecie: Smarujcie się jadalnymi farbkami do ciała, lodami, malujcie się pędzelkiem i palcami, a potem zlizujcie to ciepłym językiem. Że brudzi pościel? No błagam, nie bądź nudziarzem!

Bomba zegarowa – coś dla początkujących: Czego potrzebujesz? Budzika albo minutnika do gotowania jajek. Jak się bawić? Wyznacz sobie czas: to może być 20 min, ale nawet 10 będzie już OK. Bez względu na to, jaki przedział wybierzecie, w tym czasie nie może dojść do stosunku. Sami zobaczycie, jak „spowolnienie” zmienia jakość zabawy, wyzwala kreatywność i podgrzewa atmosferę.

Bez rąk: Rozkazy i zakazy mogą wprowadzić was na całkiem nowy poziom erotycznych przeżyć. Podczas jednej zabawy Ty wydajesz polecenia, następnym razem będzie jej kolej. Na początek rozkaż jej wykonywać drobne czynności: niech przyniesie Ci drinka, zrobi masaż.

kobieta, seks 2015, shutterstock.com
fot. shutterstock.com

Pamiętaj – Ty żądasz, a nie prosisz. Każdą niesubordynację karzesz pacnięciem w pupę (zaopatrzcie się w specjalną packę albo po prostu użyjcie drewnianej łyżki lub linijki). Możesz zawiązać jej opaskę na oczach, zakazać używania rąk. Z czasem niech Twoje żądania będą coraz śmielsze.

Lekcja 6

Temat: To, co niewidoczne dla Twoich oczu, czyli pochwa i punkt G.

Dlaczego: Ten tajemniczy narząd zmienia wielkość i kształt zależnie od stadium cyklu naszego podniecenia. W sytuacjach erotycznie obojętnych pochwa ma długość 8-10 cm. Sam widzisz, że niepotrzebnie niektórzy faceci histeryzują na punkcie długości swojego penisa. Pochwa jest zbudowana z tkanki mięśniowej pokrytej wewnątrz błoną śluzową. Gdy jestem podniecona, błona śluzowa wydziela śliski płyn, by ułatwić Ci wsunięcie się do środka.

To, jak bardzo jestem ciasna, zależy od siły mięśni Kegla. Jeżeli widzisz mnie czasem siedzącą w samochodzie, milczącą, z dziwnie napiętym wyrazem twarzy, może to oznaczać, że właśnie je ćwiczę. Najbardziej wrażliwym i unerwionym odcinkiem pochwy jest sam początek – mniej więcej 5-6 cm od wejścia.

Dlatego sam rozumiesz, że wasze ambicje, żeby pchnąć jak najgłębiej, są zupełnie bez sensu, a nawet dla wielu z nas bolesne. Lepiej skoncentruj się na tym obszarze, który zapewnia najwięcej przyjemności.

Zwłaszcza że to teren występowania mitycznego stworzenia, zwanego punktem G. Punkt G to gąbczasty obszar wielkości mniej więcej pięćdziesięciogroszówki, znajdujący się 2,5-5 cm w głąb przedniej ścianki pochwy, zaraz pod sklepieniem łonowym. Aby uwierzyć w jego istnienie, musisz go poczuć. Ma guzkowatą powierzchnię, pokrytą dodatkowo skomplikowaną siatką bruzd, podobną do orzecha włoskiego.

Zadanie domowe: Znajdź punkt G. Uwypukla się on wtedy, gdy jestem podniecona. Możesz na niego trafić, wchodząc we mnie od tyłu, ale wtedy nie będziesz wiedział, że to to.

Najłatwiej Ci będzie zlokalizować go w taki sposób: ja leżę na wznak, a Ty, pieszcząc mnie ustami, jednocześnie wprowadzasz we mnie dwa palce. Wykonuj nimi delikatne, rytmiczne, przywołujące ruchy. Czujesz? To jest właśnie to. Jeżeli zrobisz to dobrze, eksplozja gwarantowana. 

MH 07/2013

Zobacz również:
REKLAMA