Lata temu, jeszcze w liceum, wszedłem na salę gimnastyczną, na której buszowali już moi koledzy. Zdążyłem zrobić dwa kroki, kątem oka zobaczyłam tylko coś zbliżającego się z prędkością światła. Błysnęło, huknęło i leżałem na ziemi. Chwilę trwało, zanim się zorientowałem, gdzie jestem, drugą – co się właściwie stało. Okazało się, że kolega kopnął piłkę do koszykówki, a ja przez przypadek znalazłem się na jej trajektorii. Dostałem w bok głowy.
O dziwo, nie było nawet dużego siniaka, wieczorem i następnego dnia trochę bolała mnie głowa, ale oczywiście nie poszedłem do lekarza, lekceważąc zagrożenie. W zasadzie to nawet trudno nazwać to lekceważeniem. Zwyczajnie nie wiedziałem, że coś mogło mi się stać. A mogło. Jak donosi „Journal of Athletic Training”, w piłce nożnej aż 13% urazów głowy, spowodowanych zderzeniem z piłką, to właśnie wstrząsy mózgu.
ZOBACZ TEŻ: Co się dzieje z mózgiem, gdy zostaniesz znokautowany
Nie taki łagodny
Wstrząs mózgu (przez lekarzy nazywany wstrząśnieniem) to najczęstsza forma urazów mózgowo-czaszkowych. Kości są całe, zwykle nie ma krwi lub jest jej niewiele, raczej nie grozi wylądowaniem na intensywnej terapii, więc uważany jest za najłagodniejszą formę urazów mózgowo-czaszkowych. Jed nak to, że coś jest klasyfikowane jako najłagodniejsze, nie oznacza wcale, że jest łagodne. Lekarze medycyny sportowej coraz baczniej przyglądają się wstrząsom mózgu.
ZOBACZ TEŻ: Jak wyjść cało z pożaru
Zajmują się tym też lekarze wojskowi, bo w armii wstrząs mózgu również jest częstym urazem. Bada się wpływ wstrząsu mózgu na zdolności poznawcze; analizuje, ile wstrząsów potrafi znieść mózg; równie intensywnie sprawdza się, po jakim czasie można wrócić do gry i na pole walki. Jednak znakomita większość wstrząsów mózgu zdarza się nie zawodowym sportowcom czy żołnierzom, tylko zwykłym ludziom, takim jak Ty czy ja.
Na każdego zawodnika ze wstrząsem mózgu, dokładnie zbadanego i monitorowanego przez zespół lekarzy, przypadają setki, jeśli nie tysiące ludzi, którzy doznają wstrząsu mózgu nie podczas zawodów, tylko w czasie zwykłych czynności dnia codziennego, i nie trafiają do żadnych statystyk. Miliony ludzi żyją, odczuwając konsekwencje wstrząsu mózgu, nie mając pojęcia, co było przyczyną ich problemów. Uczeni sądzą, że nawet wstrząsy, które nie zostały zauważone przez pacjenta, mogą powodować zmiany w mózgu.
SPRAWDŹ RÓWNIEŻ: Najgroźniejsze miejsca na świecie