Testuje: Piotr Pflegel, Redaktor działu Zdrowie MH
Cel testu: sprawdzenie, czy botoks rzeczywiście odejmuje lat
Gdyby mi ktoś powiedział pięć lat temu, że pójdę na botoks, prawdopodobnie popukałbym się w czoło. Pomarszczone czoło, dodajmy, bo bruzdy zaczęły się na nim pojawiać jeszcze przed trzydziestką. Zmarszczki nigdy nie były dla mnie problemem. Uważałem, że są jak wyślizgany mosiądz na poręczy – dowodzą, że używam czoła i tego, co pod nim. Dzięki nim mogę pokazać emocje, dać znać, że coś mnie dziwi, a coś smuci. Zmarszczenie brwi pozwalało mi nie strzępić języka po próżnicy, gdy chciałem skarcić syna za przesiadywanie przed komputerem po północy.
Jednak któregoś dnia przeglądałem swoje zdjęcia na Facebooku i pech chciał, że jedna po drugiej wyświetliły mi się fotki sprzed 20 lat i aktualna. I wtedy to zobaczyłem. Zobaczyłem, że chociaż czuję się tak, jakbym skończył studia przedwczoraj, to moja twarz jest wyraźnie niekompatybilna z tym poczuciem. Ja sobie żyłem, a czas mnie rzeźbił. Jest takie powiedzenie, że lepsze jest wrogiem dobrego. Tak było w tym przypadku. Mam przed sobą dowód, że jakieś dwadzieścia lat temu Chronos mógł spokojnie wstrzymać prace.
Dlatego, gdy pada propozycja, żeby się ostrzyknąć botoksem, zgadzam się bez wahania, tym bardziej że moi młodsi koledzy nie mają jeszcze czego wygładzać. Ląduję w gabinecie doktor Anety Szulskiej-Schoepp, eksperta medycyny estetycznej MH i WH, która najpierw pyta, co chciałbym osiągnąć, a później dokładnie wyjaśnia, jak działa botoks i które mięśnie będzie mi musiała sparaliżować, żeby spłycić zmarszczki na moim czole. Chcę się pozbyć tych poziomych linii, które widać na zdjęciu „przed”, ale chcę też zachować możliwość groźnego zmarszczenia brwi.
Doktor Szulska zaznacza na moim czole 8 punktów, w które wstrzykuje zawartość małej strzykawki. Zabieg trwa około 20 minut i jest praktycznie bezbolesny. Następnego dnia w redakcji ludzie przypatrują mi się uważnie, ale to próżny trud. Botoks zaczyna działać dopiero po trzech, czterech dniach, a pełny efekt występuje dopiero po ok. dwóch tygodniach. Utrzymuje się zaś przez kilka miesięcy, do pół roku.

Czy było warto? Popatrz na zdjęcia i oceń sam. Z lewej strony zdjęcie przed zabiegiem, z prawej po nim. Moim zdaniem wyglądam lepiej. Czy powtórzę zabieg? Nie wiem. Jeśli się przyzwyczaję do gładkiego czoła, być może.
MH 01/2014