W zasadzie suplementy na wytrzymałość są przeznaczone dla sportowców, ale nie są przecież zarezerwowane wyłącznie dla nich. Bo wysiłek nie zawsze musi być fizyczny. Praca zdalna zburzyła wielu z nas rytm dnia i żeby nadążyć z zadaniami musimy czasami zarywać noce. I tutaj z pomocą przychodzą suplementy obiecujące większą wytrzymałość i zmniejszenie uczucia zmęczenia. Sprawdziliśmy, jak sobie radzą nie na bieżni czy na macie, ale za biurkiem, gdzie zmęczenie nie powoduje przyspieszenia oddechu, ale senność i piasek w oczach.
Procedura testowa
Jak testowałem środki, które obiecują zmniejszenie zmęczenia i zwiększenie energii.
1. Doraźne działanie
Sprawdzałem przede wszystkim doraźne działanie, czyli to, w jakim stopniu przyjęcie danej substancji zdoła mi pomóc tu i teraz. Gdybym chciał porównać skuteczność w dłuższej perspektywie, nie skończyłbym do jesieni.
2. Okoliczności
Wybierałem noce z piątku na sobotę, żeby poziom zmęczenia był podobny, no i żebym nie musiał się martwić, że następnego dnia muszę wstać wcześnie rano.
3. Pomiar
Około 20, przed całonocną pracą, zażywałem zalecaną dawkę i sprawdzałem, jak długo zdołam efektywnie pracować. Odpuszczałem, gdy zaczynałem mocno ziewać, albo oczy piekły mnie tak, że dłużej nie mogłem wysiedzieć.
Wyniki
ENDURANCE / NATURAL NATION |
Proszek |
Cena: 139 zł/450 g |
OCENA TESTERA 17/20 |
Połączenie energetyka z izotonikiem, czyli – przynajmniej w teorii – idealne rozwiązanie, gdy czeka Cię ciężkie zadanie. W składzie: izomaltuloza – cukier, który zapewnia energię przez dłuższy czas niż sacharoza czy glukoza; kofeina, która pomaga odgonić sen; ashwagandha – łagodząca stres i podnosząca testosteron; ekstrakt z korzenia buraka – dostarczający azotany poprawiające ukrwienie, i witaminy z grupy B – wzmacniające układ nerwowy. Dotrwałem bez kawy do 6 rano, mniej więcej do 5 w całkowitym skupieniu. Dzięki izotonicznym właściwościom udało się też uniknąć bólu głowy, który często mnie dopada, gdy pracuję do bardzo późna. Zaskoczył mnie efekt uboczny: spontaniczna, niczym niesprowokowana erekcja – to pewnie efekt azotanów z buraka
albo ashwagandhy.
Co w środku?
Proszek i miarka – jak w odżywkach białkowych. Rozpuszcza się łatwo, bez grudek i ma smak granatu.
BODYMAX ACTIVE / ORCLA CARE |
Tabletki |
Cena: 30 zł/60 tabletek |
OCENA TESTERA 12/20 |
mat. prasowe
Również preparat złożony, o podobnym działaniu jak poprzednik: obiecuje zmniejszenie zmęczenia, przywrócenie energii i wspomaganie sprawności fizycznej. Czy dotrzymuje obietnicy? Częściowo. Głównym składnikiem aktywnym jest tutaj standaryzowany wyciąg z żeń-szenia, wspomagany ekstraktem z białej herbaty, witaminami (B, C, D i E) oraz minerały. Brałem już kiedyś Bodymax z żeń-szeniem i w moim subiektywnym odczuciu rzeczywiście zwiększa coś, co nazwałbym energią życiową. Wymaga jednak dłuższego stosowania, bo doraźnie pobudził mnie w mniejszym stopniu niż Endurance i Cardiamid. Jednak co kofeina, to kofeina.
Co w środku?
Spore tabletki, dość trudne do przełknięcia, zwłaszcza jeśli ktoś – tak jak ja – nie lubi tabletek.
ORSALIT / BIOMED |
Saszetki |
Cena: 13 zł/10 saszetek |
OCENA TESTERA 15/20 |

Orsalit to moja sprawdzona broń w walce z kacem: zawsze mam na półce kartonik, bo kac, jak wiadomo, potrafi zaskoczyć. Dlaczego więc postanowiłem go sprawdzić jako formę suplementu na wytrzymałość? Gdyż wielokrotnie przekonałem się, że gdy siedzę do rana, w okolicach 3-4 w nocy zaczyna mnie boleć głowa. Przyczyną tego bólu i odczuwania zmęczenia może być odwodnienie. Gdy intensywnie pracuję, skupiam się na maksa i zapominam nawet o napojach. Orsalit uzupełnia elektrolity i doskonale nawadnia. I, o dziwo, okazał się całkiem skutecznym pomocnikiem w przetrwaniu połowy nocki. Koło 3 ziewałem już jak opętany, chociaż – nadzieje się spełniły – bez bólu głowy.
Co w środku?
Saszetki z proszkiem do rozpuszczenia w wodzie. Jest nawet pojemniczek i dwie rurki. W smaku niezły, ale polecam rozpuszczać w naprawdę zimnej wodzie.
CARDIAMID Z KOFEINĄ / ADAMED |
Pastylki do ssania |
Cena: 12 zł/8 pastylek |
OCENA TESTERA 16/20 |

Gdy na samą myśl o kolejnej kawie czujesz, jak przewraca Ci się w żołądku, z pomocą przychodzi kofeina w formie skoncentrowanej. Cardiamid z kofeiną zawiera wyciąg z guarany (kofeina też z niej pochodzi). Oprócz guarany w pastylkach jest też magnez i witamina B6, czyli to, czego układ nerwowy potrzebuje, gdy czeka Cię wysiłek. Zawartość kofeiny w jednej kapsułce jest stosunkowo niewielka, bo około 25 mg, więc można ją dawkować tak, by nie przesadzić. Ja w ciągu nocy zużyłem 6 kapsułek, dostarczając sobie w sumie 150 mg kofeiny. Niby mniej niż zwykle dostarczam sobie z kawą, ale pomogło dotrwać do 5 rano. I zasnąć bez problemów.
Co w środku Słodkie pastylki o trudnym do zidentyfikowania smaku. Pierwsza OK, druga i kolejne wydały mi się już gorzkie.
ZOBACZ TEŻ: Testujemy suplementy na sen