Dlaczego warto rolować mięśnie?
Zastanawiasz się, z czym wiązać ból, który pojawił się nagle i nie mija, chociaż dałeś sobie czas na regenerację? Powiąż go z powięzią, czyli cienką błonką, która otacza wszystkie mięśnie. "W czasie treningu powtarzamy cyklicznie pod obciążeniem te same ruchy. Sprawiamy wtedy, że powięź się napręża i w niektórych punktach skleja się z mięśniami" – wyjaśnia fizjoterapeuta Mariusz Rajzer. Rowerzyści są szczególnie narażeni na takie niebezpieczeństwo, ponieważ przez cały czas kręcą korbami praktycznie w jednej pozycji.
"Wtedy zmniejsza się elastyczność mięśni, ale to nie cały problem. Krew ma do takich miejsc utrudniony dostęp, przez co dociera do nich mniej tlenu i substancji odżywczych. Nie są też w wystarczającym tempie usuwane produkty przemiany materii. Tak powstają mięśniowo-powięziowe punkty spustowe i pojawia się ból" – dodaje Rajzer.
Im dłużej będziesz je lekceważył, tym mocniej będą dopominać się o uwagę. W takim momencie możesz wybrać się do specjalisty, który będzie je uciskać, aby rozluźnić tkanki. Niestety, to bardzo bolesny proces. Możesz też taki masaż wykonać samodzielnie, przy pomocy specjalnego wałka.
Jaki roller wybrać
Wałki dzielą się przede wszystkim ze względu na twardość. Do wyboru masz trzy rodzaje: miękkie, średnie i twarde.
Wałek miękki
Jeśli pierwsze rolowanie dopiero przed Tobą, postaw na miękki wałek. Wybierz taki model także jeśli nie zbudowałeś jeszcze masy.
Wałek o średniej twardości
Roller o średniej twardości polecany jest także dla osób o średniej budowie ciała rozpoczynających swoją przygodę z rolowaniem lub osób już wprawionych w sztuce rolowania.
Wałek twardy
Trzeci rodzaj wałków powinny wybrać osoby, które nie należą do chudzielców oraz zaprawionym w boju.
Rolowanie mięśni po treningu
Sesja, którą zaplanowaliśmy dla Ciebie, powinna trwać ok. 15 minut, a w jej trakcie zdążysz rozluźnić skatowane pedałowaniem ciało. Rób masaże systematycznie, najlepiej jeszcze zanim zaczną boleć Cię punkty spustowe. Nie zabieraj się za nie zaraz po treningu – najpierw ochłoń, rozluźnij się, nieco porozciągaj.
Pierwsze rolowania mogą być bardzo bolesne. I mówiąc bardzo, wcale nie przesadzamy. Bądź twardy – po kilku sesjach ból się zmniejszy.
Ekspert: Mariusz Rajzer
Fizjoterapeuta od 1999 r. związany z kadrą narodową w kolarstwie. Członek polskiej misji medycznej na igrzyskach olimpijskich w Atenach (2004), Pekinie (2008) i Londynie (2012).