Przedświąteczny stres a serce - zabezpiecz się

To scena niemal równie tradycyjna jak bożonarodzeniowa szopka: jest 24 grudnia, a zdesperowani faceci miotają się po galeriach handlowych, usiłując w ostatniej chwili kupić prezenty dla bliskich. I przy całym tym stresie (do tego dochodzi jeszcze szukanie miejsca parkingowego i przeklinanie w korku) wynik ich dramatycznych poszukiwań to kolejny zestaw dezodorantów czy innych bezsensownych dupereli dla rodziny.

stres, serce Shutterstock.com

PRZECZYTAJ TEŻ: 24 patenty na zdrowe serce

Jeżeli ta gonitwa na ostatnią chwilę podnosi Ci ciśnienie krwi (a w większości przypadków podnosi), sugerujemy, żebyś w tym roku postąpił inaczej. Zostało jeszcze dużo czasu. Nowe badania wyjaśniają, dlaczego planowanie i kupowanie prawdziwie przemyślanego prezentu poprawi stan Twojego serca. Ten wysiłek się opłaci i na Boże Narodzenie spotka was nagroda w postaci fontanny neuroprzekaźników zwanych „trójcą szczęścia”.

Ten szczególny koktajl zawiera potężne dawki serotoniny (która wpływa na komórki mózgu związane z równowagą psychiczną), dopaminy (związanej z pobudzeniem i motywacją) i oksytocyny – „hormonu miłości”. Mają one zalety, które wykraczają daleko poza ułatwienie Ci konwersacji z podchmielonym wujem i przygłuchą babcią.

Oksytocyna na przykład obniża ciśnienie krwi i działa jak silne leki przeciwzapalne, obniżając ryzyko choroby serca, udaru mózgu i zawału. Jeśli potrzebujesz więcej argumentów, to przytaczamy kolejne dane. Liczba zgonów w okresie świątecznym wzrasta o około 4%, a średni wiek osób umierających w tym czasie jest również nieco niższy (uważa się, że jest to związane ze skokami ciśnienia krwi spowodowanymi stresem).

ZOBACZ: Zawał serca - jak realne jest ryzyko dla Ciebie?

To niesamowite, że sami sobie to robimy, wpadając co roku w kolejne szaleństwo świąteczne. Zaplanuj również z głową podróże do krewnych, bo korki potrafi ą, jak mało co, napsuć nam krwi.

Zobacz również:
REKLAMA