Żelazne serce
Bywalcy siłowni często lekceważą trening kardio, przekonani, że prawdziwy facet ma dźwigać żelastwo. I owszem, trening siłowy skuteczniej podnosi poziom testosteronu, ale za to trening aerobowy zwiększa odporność na ból.
Wg badań uczonych z University of New South Wales trening kardio w dawce trzy razy w tygodniu po pół godziny przez półtora miesiąca podniósł próg tolerancji bólu aż o 20%. Naocznym dowodem tego, że ludzie o świetnej kondycji są bardziej odporni na ból, jest widok zakrwawionych butów maratończyków na mecie.
ZOBACZ TEŻ: Co to jest zawał serca?
Rzuć palenie, żeby chronić serca
Trudno mieć więcej niż 7 lat i nie wiedzieć, że palenie papierosów zwiększa ryzyko zawału. Pytanie tylko, czy wiesz, jak bardzo ryzykujesz, paląc? Według amerykańskiego CDC (Centers for Desease Control and Prevention) nikotynizm zwiększa ryzyko zawału o 400%! Jeśli więc nie rzucisz palenia, pozostałe domowe sposoby dbania o układ krwionośny zdadzą się psu na budę.
Nocna zmiana
Pracujesz nocami? Jeśli tylko możesz, zmień tę pracę. Wg pisma „Sleep Health” praca nocami zwiększa ryzyko bezsenności (kto by przypuszczał!), cukrzycy typu 2 i nadwagi. Jeśli nie możesz zmienić, przynajmniej staraj się spać nie mniej niż 7 godzin na dobę.
Postaw sobie kawę
O zaletach kawy pisaliśmy wielokrotnie, ale po raz pierwszy natknęliśmy się na badania, z których wynika, że kawa jest też strażnikiem potencji. Uczeni z University of Texas wyliczyli, że wypijanie 2-3 kubków kawy dziennie zmniejsza ryzyko problemów z erekcją aż o 42%. Zanim wybiegniesz do Starbucksa, pamiętaj, że powyżej dawki 170 mg kofeiny ochronna moc kawy powoli spada.
ZOBACZ TEŻ: Kawa na sen?