Niezdrowy sen: światło, które zakłóca Twój odpoczynek

Sztuczne światło, począwszy od Twojej lampki na biurku, a na latarni z ulicy skończywszy, może być czynnikiem wpływającym na... tycie. Wyłącz więc plazmę, zostaw telefon w przedpokoju i postaraj się tej nocy porządnie wyspać, bo gra jest warta świeczki.

fot. LoloStock 2014 / shutterstock.com
fot. LoloStock 2014 / shutterstock.com

Smartfony i tablety były naszymi przyjaciółmi podczas wielu bezsennych nocy – "były" jest tutaj słowem kluczowym. Instynktownie sięgamy bowiem po urządzenie w momentach słabości. Liczymy na to, że mała podróż po galerii zdjęć znajomej na Facebooku albo szybki rzut okiem na ostatnie Tweety pozwolą Nam niebawem odpłynąć w głęboki, spokojny sen.

Takie myślenie jest dalekie od faktycznego stanu rzeczy. Urządzenia elektroniczne powodują, że w nocy jest nam trudniej zasnąć, a dodatkowo mogą być przyczyną poważnych problemów ze zdrowiem (w tym powiększenia obwodu w pasie).

Kompleksowy przegląd opublikowany niedawno przez Amerykańskie Towarzystwo Endokrynologii sugeruje, że wystawianie się na działanie sztucznego światła – coś, co jak wiadomo ma związek z występowaniem nowotworów – wpływa na zaburzenia dobowych rytmów i, bardzo prawdopodobnie, na wzrost otyłości także.

To nie tylko tablety i smartfony. Pozostaje też kwestia światła latarni na ulicy, świecącej tarczy zegara lub migającej diody Twojej plazmy, które w ostatecznym rozrachunku także mogą wpływać na jakość snu. A to jest właśnie sedno problemu.

Geny zaangażowane w metabolizm substancji odżywczych funkcjonują cyklicznie, podobnie jak związane z przemianą materii hormony (insulina, glukagon, melatonina czy leptyna). Są one uwalnianie zgodnie z rytmem dobowym, wszystko jest tam dobrze zsynchronizowane. Synchronizacja ta ma bezpośredni związek ze środowiskiem zewnętrznym i jego bodźcami.

Wystawienie się na światło w nocy wpływa na zaburzenia w dostarczaniu konkretnych informacji i zagraża jakości naszego snu. System zawodzi. "To biologiczny system – funkcjonujący w mózgu zegar i liczne zegary w ciele. I tak jak system może on zostać wyprowadzony z punktu równowagi. Jest to niekorzystne i tak też wpływa na metabolizm" - opowiada rzeczniczka Towarzystwa Endokrynologii, dr Eve Van Cauter.

W efekcie, im więcej światła zakradnie się do Twojej sypialni, tym niższej jakości jest Twój sen. Co za tym idzie, Twoja zdolność do metabolizmu składników odżywczych staje się niższa. Skoro metabolizm nie funkcjonuje prawidłowo – waga również zaczyna wskazywać co innego.

Naukowcy z Uniwersytetu Stanowego w Ohio stwierdzili, że istnieje związek pomiędzy terenami znacznie zanieczyszczonymi światłem, a otyłością mieszkańców owych terenów. Ta zaś wzrosła znacznie w ciągu ostatnich 20 lat.

Zawsze mówi się, że czarny wyszczupła. Wyłącz więc wszystkie światła, bo sprawa jest wielkiej wagi (obyś Ty nie mógł tego powiedzieć o sobie). Unikaj jasnych ekranów albo zmniejsz natężenie ich światła. Niebieskie światło ze smartfonów i tabletów jest wymieniane jako jedno z najbardziej uciążliwych.

Zrób wszystko, co w Twojej mocy, aby zniwelować wszystkie zewnętrzne czynniki, które oświetlają Twoją sypialnię: kup grubsze zasłony, wyrzuć świecący zegar lub wymień drzwi na pozbawione szczelin. "Mieszkam w centrum Chicago, tu nie ma czegoś takiego jak całkowita ciemność. Każdą noc śpię z opaską na oczach" – zdradza swój sposób dr Van Cauter.

MH

Zobacz również:
REKLAMA