Zagrożenie
Powodów do strachu jest mnóstwo. Północnokoreańskie rakiety grożące wybuchem światowego konfliktu, światowy kryzys gospodarczy, niespłacona rata kredytu, zapomniany PIN do karty czy hasło do Facebooka... Nic dziwnego, że coraz więcej osób żyje w stanie permanentnego lęku. Według WHO różnego rodzaju nerwice lękowe są obecnie drugim, po depresji, najbardziej rozpowszechnionym zaburzeniem psychicznym na świecie. Wg uczonych z Kliniki Psychiatrii Młodzieżowej I Katedry Psychiatrii zaburzenia lękowe dotykają od 15% do 20% ludzi. To znaczy, że któryś z Twoich 5 kolegów prawdopodobnie cierpi na jakiś rodzaj lęku.
Prawda
Wg Harvard Health zaburzenia lękowe tak naprawdę dotyczą nie tylko psychiki, ale wpływają również na ciało. Okazuje się, że istnieje korelacja między fobiami a problemami z układem trawienia (np. IBS), przewlekłymi chorobami dróg oddechowych i problemami z układem krążenia. Wielkie badanie Nurses’ Health Study wykazało, że ludzie z podwyższonym poziomem lęku są aż o 59% bardziej narażeni na zawał serca.
ZOBACZ TEŻ: Fakty i mity o marihuanie. Czy naprawdę jest taka groźna?
Plan działania
Zacznij od ograniczenia aktywności na serwisach społecznościowych. Chociaż wydaje się, że to idealne miejsce dla ludzi lękających się różnych rzeczy, tak naprawdę wirtualny świat sprzyja pogłębieniu problemu. Po pierwsze, jak wykazali uczeni z University of Chicago, social media uzależniają silniej niż papierosy. Po drugie, naukowcy z University of Pittsburgh odkryli, że ludzie, którzy mają konta na więcej niż siedmiu platformach (w tym YouTube and LinkedIn), są trzykrotnie bardziej narażeni na depresję i niską samoocenę. Możesz też skorzystać z pomocy muzyki.
Przeczytaj też: Pokonaj depresję po męsku
Włącz sobie utwór „Weightless”, opracowany przy współpracy z Brytyjską Akademią Muzykoterapii. Badania wykazały, że słuchanie tych ambientowych dźwięków zmniejszało objawy stresu aż o 65%. Nawet jeśli jesteś miłośnikiem ciężkiego rocka czy surowego rapu, gdy cały jesteś rozedrgany, puść sobie właśnie ten numer. Sprawdziliśmy. Po kilku minutach zaczynamy ziewać nawet w środku dnia, a zapewniamy, że człowiek nie ziewa, gdy się boi.