Odżywia wszystkie narządy tym, co najwartościowszego z jedzenia wydobył przewód pokarmowy. To, co zostało, transportuje do oczyszczalni: nerek i gruczołów potowych. Dotlenia i nawadnia każdą komórkę. A teraz najlepsze: czerwone ciałka krwi (tzw. erytrocyty) jako jedyne komórki w całym organizmie nie mają jądra. Dlatego, chociaż decydują o istnieniu innych komórek, same nie mogą się rozmnażać, giną bezpotomnie. I to jest bardzo dobra wiadomość.
Po pierwsze, ponieważ żyją tylko 120 dni, starają się wykorzystać każdą sekundę, pracują jak oszalałe. Po drugie, muszą być stale wytwarzane. Gdzie? W kościach, a dokładniej w szpiku kostnym; każdy z nas dźwiga około 4 kilogramów szpiku.
Daj jej siłę
Praca serca, sprawność umysłu, los wszystkich tkanek zależy od dopływu tlenu. A to właśnie hemoglobina w czerwonych ciał- kach jest jego dostawcą. Im lepiej nakarmimy szpik, tym doskonalsze, lepiej wiążące hemoglobinę krwinki będzie wytwarzał. Im doskonalsze będą krwinki, tym sprawniej będzie pracować każda komórka ciała, a to oznacza zdrowie, siłę i młodość.
Nie na darmo Tina Tuner każdego roku wydaje fortunę, by przetoczyć sobie krew od młodego dawcy. Potencjał tkwiący w 5 milionach czerwonych krwinek, znajdujących się w 1 mm3 krwi, jest nieoceniony. Widać to choćby po 64-letniej gwieździe rocka. Aby go uruchomić, musisz dostarczać organizmowi odpowiedniej ilości żelaza – bez niego szpik nie może produkować krwi. I to nie złomu, ale żelaza dobrej jakości
(Sprawdź: Jak działa krew i o czym warto pamiętać)