Ból rozsadzający czaszkę, przekrwione i podpuchnięte oczy, mdłości i zawroty głowy, gdy tyko próbujesz przybrać pozycję pionową. Samopoczucie fatalne. Samoocena też w okolicach dna...
Doprowadź się do stanu używalności!
Zasada 1: zapobiegaj
Im wcześniej zaczniesz myśleć o kacu, tym większe masz szanse na jego uniknięcie, a przynajmniej na w miarę miękkie lądowanie. Po pierwsze, świadomość koszmaru, jaki Cię czeka, może Cię powstrzymać przed piciem.
ZOBACZ TEŻ: Co to znaczy mieć słabą głowę?
To byłoby rozwiązanie najzdrowsze i najmniej bolesne, ale nie ma się co oszukiwać - nawet wspomnienie najgorszego przebudzenia niewielu powstrzymuje.
Dlatego pozostaje odpowiednio przygotować się do wojny z kacem. Oto 3 rzeczy, które musisz zrobić, żeby zminimalizować bolesne skutki picia już na starcie imprezy:
• Nigdy nie pij na pusty żołądek. Im będziesz miał więcej jedzenia, tym dłużej alkohol będzie w żołądku i tym lepiej zostanie rozłożony.
• Jeśli tylko masz wybór, pij jasne alkohole. Im ciemniejszy trunek, tym bardziej boli głowa. Odpowiedzialne za to są garbniki i domieszka alkoholu metylowego (jest go niewiele, ale jednak!).
• W trakcie imprezy pij również tzw. płyny obojętne, czyli soki, wodę, herbatę. Im więcej płynów wypijesz, tym mniej będziesz odwodniony następnego dnia.
SPRAWDŹ TEŻ: Różne rodzaje bólu głowy