Ten negatywny wpływ miałby być spowodowany przedłużonym ciśnieniem krocza i mikrourazami podczas jazdy. Jednak w badaniach, które do takich wniosków prowadziły, popełniano błędy metodologiczne, które zaniżały ich wartość i wiarygodność.
ZOBACZ TEŻ: Rowerem do Pracy? Dziesiątki korzyści!
Tym razem wszystko jednak było dopięte na ostatni guzik. W omawianym badaniu naukowcy zweryfikowali, w jaki sposób intensywność jazdy na rowerze, konfiguracja roweru, a nawet warunki na drodze mogą wpływać na funkcje seksualne i moczowe. Sprawdzono nie tylko rowerzystów – by mieć z czym porównać wyniki, przebadano również pływaków i biegaczy.
Rowerzystów pytano o typ roweru, typ siodła, kąt siodła, częstotliwość noszenia wyściełanych spodenek podczas jazdy na rowerze, procent czasu odstania od siodła, wysokość kierownicy i rodzaj nawierzchni, na której zwykle jeżdżą.
ZOBACZ TEŻ: Rowerem do Pracy? Dziesiątki korzyści!
Ogólnie rzecz biorąc, w porównaniu z pływakami i biegaczami, zdrowie seksualne i moczowe rowerzystów było porównywalne, chociaż niektórzy rowerzyści byli bardziej podatni na zwężenie cewki moczowej.
Co ciekawe rowerzyści sklasyfikowani jak grupa o wysokiej intensywności mieli ogólnie lepsze wyniki funkcji erekcji niż rowerzyści o niskiej intensywności. Wydawało się, że ani właściwości roweru, ani drogi nie mają negatywnego wpływu na rowerzystów. Z ciekawostek można dodać, że regulacja wysokości kierownicy niższej niż wysokość siodła zwiększyła prawdopodobieństwo drętwienia narządów płciowych. Można śmiało pedałować.
Źródła: Elsevier, sciencedaily.com
Komentarze
~A, 2019-09-05 14:32:38
Potwierdzenie zgłoszenia naruszenia regulaminu
Czy zgłoszony wpis zawiera treści niezgodne z regulaminem?