Zdaje się, że pierwszym, dojmującym uczuciem, które towarzyszyło człowiekowi, był strach. I niektórym tak zostało do dzisiaj. Alex Honnold, wspinacz ekstremalny, ma swój sposób na niego: klin – klinem. Przeczytaj (i nie rób tego w domu).
Rozszerz strefę komfortu
Wybacz nam to określenie. Fakty są jednak takie, że ekspozycja na „łagodny” stres może poprawić Twoją odporność na prawdziwe, ciężkie wyzwania. Użyj tej metody, aby podporządkować sobie stres podczas prezentacji, egzaminu lub ważnej rozmowy.
Krok 1
Czuj i nie myśl
Sprawdź swoje samopoczucie, ale nie przypisuj rozpoznanym dolegliwościom lękowym żadnego znaczenia. Szybki oddech? Przyspieszone tętno? Spięte mięśnie? Jest, jest, jest. OK, to lecimy.
Krok 2
Odśwież swoje odpowiedzi
Teraz zdaj sobie sprawę, że te reakcje mogą być też związane z mnóstwem pozytywnych emocji, np. wyczekiwaniem lub podnieceniem. Przypomnij sobie chwile, gdy właśnie tak się czułeś.
Krok 3
Napompuj się
Nie zmuszaj się do uspokojenia, ale wykorzystaj „energię podniecenia” i pozwól jej podkręcić Twoją wydajność. Wg badaczy z Harvardu to najlepszy sposób na pokonanie lęku.
Umysł bez grama lęku
Neurolog Jane Joseph przeskanowała mózg Honnolda za pomocą fMRI. Najpierw pokazano mu obrazy, które miały go przerazić lub pobudzić. Potem dostał zadanie, w którym mógł wygrać lub stracić pieniądze. W obu przypadkach jego mózg ledwie zareagował.
Ciało migdałowate odpowiada za wywołanie „reakcji na zagrożenie”. Gdy Honnoldowi pokazywano niepokojące i straszne obrazki, ciało zupełnie nie zareagowało.
Dopamina – chemiczna przyjemność produkowana w mózgu i rdzeniu kręgowym – zostaje uwolniona, gdy robisz coś ekscytującego. Niektórzy ludzie (w tym Honnold) potrzebują większej stymulacji, aby uzyskać taki sam efekt. To z grubsza wyjaśnia ich poszukiwania mocnych bodźców.
Sprawdź też: Jak pokonać męskie fobie?