Przygotuj sprzęt
Jasne, jeśli się uprzesz, możesz się ogolić nawet tępą brzytwą na sucho. Tylko po co się męczyć? Naszym zdaniem zestaw minimum to: dobra maszynka, pianka do golenia i płyn po goleniu. Oczywiście ten podstawowy zestaw możesz znacznie rozbudować, jednak tyle w zupełności wystarczy, żeby ogolić sie tak gładko, że nawet po namiętnej nocy Twoja dziewczyna nie będzie miała nigdzie żadnych podrażnień.
A więc, po kolei.
Maszynka do golenia
Okej, faceci przez stulecia golili się brzytwą, a od początku XX wieku, dokładniej od 1904 roku, kiedy to King C. Gilette opatentował maszynkę do golenia z wymiennymi dwustronnymi żyletkami to właśnie żyletki powoli wyparły brzytwy. Miały nad brzytwami tę przewagę, że nie trzeba ich było co chwila ostrzyć na pasku - były na tyle tanie, że gdy któraś się stępiła, można ją było wyrzucić i kupić nową.
Dziś brzytwy i żyletki nadal są w sprzedaży, jednak kupuję je albo ludzie starsi, albo faceci, dla których liczy się nie tylko skuteczność, ale i styl. Cała reszta goli się jednorazowymi nożykami z jednym, dwoma lub wieloma ostrzami.
ZOBACZ TEŻ: 7 patentów na lepsze golenie
Ile ostrzy w maszynce?
To zależy od rodzaju zarostu, od kształtu twarzy i cery. Nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Wypróbuj kilka rodzajów i kilka marek. W trakcie prób zapisuj sobie ceny i czas prawidłowego golenia i wybierz taką, która będzie miała optymalny stosunek ceny do jakości i trwałości. Z nożykami jest dokładnie tak, jak można się spodziewać - te droższe, wieloostrzowe, posłużą Ci dłużej.
Gdy czujesz, że maszynka straciła ostrość, nie oszczędzaj, tylko kup nową. Tępą maszynką łatwiej jest się zaciąć.
Po goleniu dokładnie wypłucz maszynkę pod bieżącą wodą i odłóż w miejscu, gdzie szybko wyschnie. Jeśli zauważysz najmniejsze nawet ślady rdzy na ostrzach, nie uzywaj maszynki - lepiej iść do roboty z zarostem niż z zakażonymi ranami.
Komentarze