W szkole nikt nie ośmielał się z niego głośno śmiać, bo Alan był duży, ale i tak wciąż ukrywał swój sekret. Nauczył się maskować – nawet w największe upały zakładał potrójną warstwę koszulek XXL, które zwisały z niego jak kurtyna. Garbił się, by klatka piersiowa wydawała się mniejsza, nauczył się siadać w restauracjach zawsze w kącie, by nikt nie zwracał na niego uwagi.
Alan od dzieciństwa miał ginekomastię – męskie piersi. Ginekomastia to powiększenie jednej albo dwóch piersi u mężczyzn, spowodowane rozrostem gruczołu sutkowego, a nie tylko tłuszczu, jak często się ludziom wydaje. Przyczyną ginekomastii jest najczęściej nadmiar estrogenu w stosunku do testosteronu.
Przeczytaj też: wszystko o hormonie wzrostu
Cierpią na nią miliony mężczyzn. Wg szacunków, co trzeci facet w pewnym momencie swojego życia będzie miał powiększone piersi. Skalę problemu można tylko szacować, bo cycki u faceta to sprawa dość wstydliwa i dotknięci tą przypadłością nie tylko o tym nie rozmawiają, ale również najczęściej nic z tym nie robią.
Ginekomastia czyli gino
Alan od dzieciństwa miał ginekomastię – męskie piersi. Ginekomastia to powiększenie jednej albo dwóch piersi u mężczyzn, spowodowane rozrostem gruczołu sutkowego, a nie tylko tłuszczu, jak często się ludziom wydaje. Przyczyną ginekomastii jest najczęściej nadmiar estrogenu w stosunku do testosteronu.
Alan też to usłyszał, więc mniej więcej około dwudziestki zaczął obsesyjnie ćwiczyć. Ale to nie pomogło. Wręcz przeciwnie – piersi stały się jeszcze bardziej widoczne. Zrozpaczony wybrał więc najgorsze z możliwych wyjść – postanowił przytyć, żeby zatuszować ginekomastię. Ważył już 130 kg, a problem nie znikał.
Siostra, pielęgniarka, poradziła mu, żeby poszedł na operację plastyczną, ale Alana nie było stać na wydatek rzędu 4000 dolarów. Po pewnym czasie, gdy zmienił pracę i zaczął zarabiać więcej, udało mu się odłożyć wymaganą kwotę. Zaczął więc znów szukać w sieci i tak trafił na stronę dr. Roberta Caridi – chirurga plastycznego z Teksasu, specjalizującego się w chirurgicznym usuwaniu ginekomastii.
Na stronie znalazł nie tylko informacje o bogatym doświadczeniu zawodowym dr. Caridi, ale również mnóstwo zdjęć przed i po oraz filmików wideo, w których chirurg pokazuje, jak wygląda operacja (uwaga, zabieg wygląda dość brutalnie) i rzeczowo, bez owijania w bawełnę, wyjaśnia, co działa, a co nie lub czym się np. różni ginekomastia idiopatyczna od tej wywołanej przez stosowanie hormonów.
Na stronie jest też button do darmowej konsultacji online. Dziesięć minut po odkryciu Austin Gynecomastia Center Alan, przy pomocy Rebeki, zrobił kilka wymaganych zdjęć bez koszulki, dołączył je do formularza i wysłał. Pół godziny później dostał odpowiedź i zaproszenie na wizytę. Trzy tygodnie później pojechał do Austin na operację. Relację z jego wizyty w klinice możecie zobaczyć tutaj.
Komentarze
~Darek waga100 biceps 45 40lat, 2019-10-29 11:05:13
Potwierdzenie zgłoszenia naruszenia regulaminu
Czy zgłoszony wpis zawiera treści niezgodne z regulaminem?