Erekcja w każdej sytuacji

Każdy wzwód jest inny. Jeden pasuje na romantyczną noc przy kominku, drugi na ostrą akcję na sianie. Przygotuj go na rozmaite okazje. 

erekcja shutterstock.com

 Wasza pierwsza wspólna noc

Najważniejsze jest pierwsze wrażenie. Powie Ci to każdy marketingowiec. Dlatego warto zadbać o to, by – gdy pierwszy raz opuścisz slipki – Twoja pani zobaczyła go w całej okazałości. Dlatego, jeśli masz przeczucie, że TA noc się zbliża, pooszczędzaj się trochę. Przynajmniej przez dwa-trzy dni wcześniej nie onanizuj się – dzięki temu erekcja na jej widok będzie najmocniejsza.

A w najważniejszym momencie, gdy kurtyna pójdzie w górę (tzn. slipy pójdą w dół), napnij mię- śnie brzucha. W ten sposób penis uniesie się w górę o dodatkowe 2-3 centymetry i wtłoczysz do niego dodatkową porcję krwi, co sprawi, że będzie twardy jak diament.

Wasza 3650. Noc razem

W dziesiątą rocznicę ślubu, już w czasie kolacji postaraj się sobie wyobrazić, co będziecie robić potem. Zamów wino, nie szampana – bąbelki szybciej rozprowadzają alkohol po organizmie, co obniża poziom testosteronu i zmniejsza dopływ krwi do penisa.

A jeśli Twojej żonie naprawdę zależy na całonocnych igraszkach, możesz jej delikatnie zasugerować, że w przerwach między kolejnymi razami nie od rzeczy byłoby troszeczkę pomóc ustami lub dłonią temu, który napracuje się najciężej.

Raz, dwa… albo trzy…

Nie da się ejakulować raz za razem – tak jak strzelać seriami z karabinu maszynowego. Między wytryskiem a kolejną erekcją musi upłynąć trochę czasu. W zależności od indywidualnych zdolności, mniej lub więcej... Przerwa być musi, ale możesz ją stosunkowo prosto skrócić.

Poproś partnerkę, by zrobiła Ci relaksujący masaż. Zmniejszenie napięcia mię- śni poprawia krążenie, dzięki czemu krew łatwiej dopływa tam, gdzie jej najbardziej potrzebujesz w takiej sytuacji.  

Zobacz również:
REKLAMA