Siedzący tryb życia jest niezdrowy – dziś wie to każde dziecko. Jednak uczeni z Nowego Jorku donoszą, że Twój organizm potrafi odróżnić siedzenie aktywne od zwykłego leniuchowania. Badania wykazały, że czas, który spędzasz siedząc przed telewizorem, bardziej podwyższa ryzyko zachorowania na choroby układu krążenia, niż ten spędzony w pracy. Jeśli więc twoja profesja wymaga od Ciebie odsiadywania przy biurku długich godzin, nie przejmuj się za bardzo. Zamiast nad zmianą zawodu zastanów się nad tym, jak lepiej zagospodarować swój czas wolny, żeby siedzenie Cię nie zabiło.
Ile czasu przed telewizorem?
Badania zostały przeprowadzone na próbie około 3600 uczestników. Porównano czas jaki poświęcili na pracę i jaki na oglądanie telewizji. Okazało się, że osoby, które siedziały przed telewizorem ponad 4 godziny dziennie, są o 50% bardziej zagrożone chorobami serca i przedwczesną śmiercią, niż te, które spędzają przed TV 2 godziny lub mniej na dobę. O dziwo sytuacja wygląda inaczej, jeśli chodzi o czas spędzony w biurze. Badani, którzy przeznaczali więcej czasu na pracę, nie byli bardziej zagrożeni od tych, którzy pracowali mniej. Uczeni przypuszczają, że przyczyną takiego stanu rzeczy, może być to, że podczas pracy, często wstajemy z krzesła i spacerujemy po biurze, a gdy oglądamy telewizje przez dłuższy czas, zdarza nam się przy okazji raczyć, nie zbyt zdrowymi przekąskami, które również mogą mieć zły wpływ na nasze serce.
Za siedzenie płacisz potem
Jednak jeśli jesteś telewizyjnym maniakiem i nie wyobrażasz sobie wieczora bez ulubionego serialu, nie wszystko stracone. Autorzy badań zauważyli, że osoby spędzające sporo czasu na kanapie, ale jednocześnie ćwiczące przez przynajmniej 150 minut tygodniowo, nie mają podwyższonego ryzyka problemów z sercem. Wystarczy więc jeden odcinek serialu dziennie oglądać, robiąc przysiady, pompki czy truchtając w miejscu, żeby zniwelować skutki tego uzależniającego nawyku.