Mity na temat tego, jak trzeźwiejemy, rozwiewa kampania „Trzeźwi na drodze” w poradniku na temat zapobiegania prowadzeniu pojazdów pod wpływem substancji psychoaktywnych.
Alkohol to jedna z nich, a kierowcy, którzy prowadzą pod jego wpływem, to nadal poważny problem na polskich drogach. Jak informuje Komenda Główna Policji, z ich winy w 2018 roku doszło do 1641 wypadków, w których zginęły 203 osoby, a rannych zostało 1965. Co roku Policji udaje się zatrzymać kilkadziesiąt tysięcy kierowców pod wpływem alkoholu. Ilu się wymyka, trudno oszacować.
Alkohol za kierownicą - jak działa?
Alkohol, choć w pierwszej fazie po jego wypiciu daje efekt w postaci rozładowania napięcia i poprawia nastrój, to w kolejnych powoduje znużenie i senność. Już niewielkie ilości alkoholu sprawiają zaburzenia równowagi, gorszą koordynację ruchów i słabszy refleks, zaburzają widzenie. Ponieważ jednocześnie zmniejsza się krytycyzm, osoba po wypiciu alkoholu najczęściej nie zdaje sobie z tego sprawy.
Tymczasem, jak wskazują eksperci Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, wskutek pogorszenia się koordynacji wzrokowo-ruchowej, pijany kierowca nie jest w stanie odebrać i przetworzyć wszystkich bodźców tak jak wtedy, kiedy jest trzeźwy. W związku z tym pijany kierowca później reaguje na pojawienie się przeszkody na drodze czy później rejestruje zmianę świateł niż kierowca trzeźwy.
Przeciętny czas reakcji na bodziec u trzeźwego zdrowego człowieka to ok. 0,2 – 0,5 sekundy. Przy stężeniu alkoholu we krwi o wartości 0,5 promila ten czas wydłuża się o jedną trzecią. Warto sobie zdać sprawę z tego, że przy prędkości 50 km na godzinę w jedną sekundę przejeżdżamy prawie 14 metrów!
Do tego, ponieważ alkohol zmniejsza krytycyzm, po jego spożyciu mamy tendencję do przeceniania swoich możliwości. Nic dziwnego, że najczęściej bezpośrednią przyczyną wypadków spowodowanych przez pijanych kierowców były:
- niedostosowanie prędkości do warunków ruchu,
- nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu,
- nieprawidłowe wyprzedzanie,
- niezachowanie bezpiecznej odległości między pojazdami.
Mity o pozbywaniu się alkoholu z organizmu
– Niestety, nietrzeźwość na drogach ciągle wspierana jest przez wiele fałszywych przekonań dotyczących trzeźwienia. Wciąż za mała jest też wiedza na temat wpływu substancji psychoaktywnych na zdolność prowadzenia pojazdów – mówiła na konferencji prasowej dyrektor PARPA Katarzyna Łukowska.
ZOBACZ TEŻ: 10 nieznanych faktów o alkoholu
Niektórzy sądzą na przykład, że wystarczy zrobić sobie drzemkę, pójść pobiegać, podczas picia alkoholu jeść tłuste potrawy, wziąć zimny prysznic, by szybciej wytrzeźwieć. PARPA przypomina, że głównym organem, który pozbywa się alkoholu z organizmu jest wątroba i tego rodzaju działania nie mają wielkiego wpływu na jej pracę. Przeciętnie wątroba pozbywa się alkoholu w tempie około 0,15 promila na godzinę.
Ilość alkoholu we krwi w promilach zależy przede wszystkim od tego, ile ważysz, ale to nie jest jedyny czynnik. Sporo zależy również od cech osobniczych. Szacuje się, że mężczyzna ważący 70 kg będzie miał po wypiciu małego piwa średnio 0,2 promila alkoholu we krwi, ale może się zdarzyć, że w indywidualnym przypadku ta wartość będzie wyższa lub niższa. Nie sposób tego przewidzieć. Tym bardziej, że stężenie alkoholu zmienia się w czasie.
Jak szybko rośnie poziom alkoholu we krwi?
Najwyższe stężenie alkoholu we krwi jest osiągane po około 0,5 – 1 godzinie u osoby pijącej na tzw. pusty żołądek i około 1,5 – 3 godziny u osoby, która przed i w trakcie picia jadła. Trzeba też pamiętać, że to, czy jemy przed i w trakcie picia alkoholu nie wpływa na maksymalne wartości stężenia alkoholu we krwi – zależą one wyłącznie od ilości czystego alkoholu, jaki wypijemy. Jedząc przed i podczas picia wydłużamy jedynie czas wchłaniania się alkoholu. Jeśli więc zjadłeś tłusty bigos albo golonkę i popijasz ją kilkoma kieliszkami wódki, nie upijesz się natychmiast, długo możesz nawet sprawiać wrażenie trzeźwego, jednak wcale trzeźwy nie będziesz. I to, że wydaje Ci się, że jesteś w stanie prowadzić, to tylko złudzenie. Twoja koordynacja ruchowa, ocena sytuacji, refleks i motoryka są upośledzone, a doskonale wiesz, że za kierownicą często na właściwą reakcję masz tylko sekundy. Przypomnimy, że jadąc z dozwoloną prędkością na terenie zabudowanym, czyli 50 km na godzinę, w ciągu 10 sekund pokonujesz 130 metrów. Jeśli jadące 5 metrów przed tobą auto zatrzyma się nagle, masz mniej niż sekundę na reakcję. Jeśli nie jesteś trzeźwy, to może być za mało czasu.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Dlaczego pijany człowiek się przewraca?
Czy można wytrzeźwieć szybciej?
Wokół tempa trzeźwienia narosło sporo mitów. Jednym z nich jest to, że szybciej trzeźwieje się po określonym rodzaju alkoholu (np. po wódce). To nieprawda. Zarówno wódka, jak i piwo czy wino zawierają etanol i to ten związek jest substancją psychoaktywną, która powoduje stan upojenia i z której wątroba oczyszcza nasz organizm. Rodzaj, a więc i moc alkoholu ma więc wpływ na tempo upijania się, ale jeśli wypijesz 5 piw (ok. 125 ml czystego alkoholu) w ciągu godziny, to trzeźwięć będziesz tak samo długo jak po wypiciu w tym samym czasie 7 kieliszków wódki (36%).
Zobacz też: Jak wytrzeźwieć szybciej?
Źródło: zdrowie.pap.pl [tekst: Justyna Wojteczek] na podstawie materiałów informacyjnych kampanii „Trzeźwi na drodze” współfinansowanej przez Fundusz Sprawiedliwości.