Czas na dwójkę, czyli defekacja a zdrowie

Na tym "tronie" siada się bez berła i korony. Nie płodzi się również genialnych doktryn społecznych czy strategii militarnych. Proza życia pokazuje jednak, że w zaciszu domowej toalety możesz dowiedzieć się dużo o swoim zdrowiu. Sprawdź, co dokładnie - kupa przydatnych informacji.

Wypróżnianie, defekacja shutterstock.com
fot. shutterstock.com

Nie licząc seksu, trudno znaleźć bardziej intymną czynność w naszym życiu niż to dłuższe korzystanie z toalety, czyli tzw. dwójkę. Na pewno często widziałeś przy drodze kierowców, którzy odwróceni plecami do szosy sprawdzają, czy stoją rowery. Ale idziemy o zakład, że jeśli już widziałeś przy drodze kucającego faceta, co najwyżej zmieniał on oponę. Wypróżnianie przypomina nieco zażywanie narkotyków w korporacji.

Wchodzisz do toalety, zamykasz drzwi na klucz, starasz się być jak najciszej, a wychodząc, starannie usuwasz wszelkie ślady – również zapachowe – tego, co właśnie zrobiłeś. Zupełnie jakbyś popełniał jakieś przestępstwo. I wiesz co? Rzeczywiście popełniłeś. Zniszczyłeś ślady. Pokusa, by jak najszybciej spłukać pozostałości przedwczorajszej kolacji, sprawia, że tracisz okazję bezpłatnego badania, które może dużo powiedzieć o Twoim zdrowiu.

ZOBACZ TEŻ: Co jeszcze możesz sam zdiagnozować w łazience.

Spoglądając w muszlę, możesz wykryć chorobę, zanim poważnie Ci zaszkodzi. Ale toaleta to nie tylko gabinet diagnostyczny. To również miejsce, w którym dokonujesz oczyszczania organizmu. Warto go oczyścić jak najlepiej. Oto pięć podstawowych zasad korzystania z WC.

1. Liczy się rytm

Zapewne zdarzyło Ci się zastanowić, czy przypadkiem nie robisz tego za często lub za rzadko. Wg japońskich badań, „norma” jest dosyć rozległa – od trzech razy dziennie do raz na trzy dni. Jeśli się zatem mieścisz w tych granicach, wszystko jest w porządku.

„Niepokojące są natomiast zmiany rytmu – mówi prof. Richard J. Saad, gastroenterolog z University of Michigan. – Jeśli przez lata wypróżniałeś się np. dwa razy dziennie i nagle nie czujesz potrzeby przez dwa dni, jest to powód do zainteresowania się przyczynami”. Zmiana kształtu i konsystencji też może sygnalizować problem.

Idealnie zdrowy stolec powinien mieć kształt i konsystencję kiełbasy. Wszystko twardsze świadczy o tym, że za długo był trzymany w jelicie, luźniejsze formy oznaczają, że podróż przez jelito trwała zbyt krótko. Dokładniejsze informacje o kształcie i konsystencji znajdziesz w necie pod hasłem „bristolska skala uformowania stolca”.

ZOBACZ TEŻ: Prawdy i mity o hemoroidach.

Rada MH: reguluj

Żeby wyregulować czas między posiedzeniami, wystarczą dwie rzeczy: woda i błonnik. Jeśli cierpisz na zaparcia, musisz pić więcej wody lub np. soku pomarańczowego, który „zasysa” wodę do jelita. Jeśli masz problem odwrotny – musisz biegać za często – sięgnij po błonnik rozpuszczalny: on spęcznieje w jelicie i zwolni tempo przemieszczania się treści. Taki błonnik znajdziesz w płatkach owsianych, orzechach i brązowym ryżu. 

 

Wypróżnianie, defekacja shutterstock.com
fot. shutterstock.com

2. Nie lekceważ bólu

Niektóre części ciała mogą, np. serce czy wątroba, zacząć się psuć bez żadnych objawów. Z odbytem jest inaczej. Każdy problem jest natychmiast odczuwalny. „Odbyt i końcowy odcinek okrężnicy to jedne z najbardziej unerwionych części ciała – wyjaśnia prof. Saad – ponieważ muszą rozpoznać, czy to gaz, czy ciało stałe, i zdecydować, czy zwieracze mogą to wypuścić, czy lepiej nie”.

Gdy boli

Podobno dobre chili piecze dwa razy. Jednak jeśli czujesz pieczenie lub tępy ból podczas posiedzenia, a wczoraj nie jadłeś nic ostrego, możesz mieć hemoroidy. Żeby sobie ulżyć, sięgnij po dostępne bez recepty czopki. Zdaniem prof. Saada czopki są lepsze niż kremy, ponieważ sięgają dalej. Jeśli ból nie ustępuje po 5 dniach – idź do proktologa.

3. Odcienie brązu

Kolor tego, co trafi a do muszli, powinien należeć do palety brązów. Jeśli jest inny, prawdopodobnie albo zjadłeś coś, co mocno koloruje (np. buraczki), albo bierzesz leki, które mają wpływ na barwę (np. antybiotyki). To ten lepszy scenariusz. Niestety, może też być gorzej. Jeśli kolor wyda Ci się dziwny, a nie potrafi sz go powiązać z niczym, co jadłeś lub zażywałeś, lepiej powiedz o tym lekarzowi.

Czerwone i czarne

Zdaniem prof. Saada najgorszy jest kolor czerwony i czarny – taki stolec może świadczyć o krwawieniu z przewodu pokarmowego. Gdy zauważysz go, obserwuj muszlę pilnie przez kilka tygodni i jeśli sytuacja się powtórzy - koniecznie idź do doktora. Bez zwłoki. 

 

Wypróżnianie, defekacja shutterstock.com
fot. shutterstock.com

4. Lepiej nie odwlekaj

Gdy czujesz, że pora znaleźć WC, lepiej go poszukaj. Wstrzymywanie parcia sprawia, że stolec wraca z odbytnicy (ma ok. 10 cm długości) do esicy, gdzie ponownie rozpoczyna się proces odzyskiwania wody, i następnym razem będzie Ci trudniej coś z siebie wydusić.

Powtórka

Musiałeś się powstrzymać? Nie czekaj na kolejne ruchy, tylko przy najbliższej okazji odwiedź toaletę, nawet jeśli nie czujesz parcia. Usiądź i cierpliwie poczekaj, aż ponownie wypełni się ostatni odcinek jelita. To może potrwać kilka minut, ale warto poczekać.

5. Wyżej stopy!

W poprzednim punkcie napisaliśmy „usiądź”, jednak według badań japońskich i izraelskich uczonych, znacznie lepszym czasownikiem byłoby „kucnij”. Szczegóły w ramce poniżej.

Pisuar diagnostyczny

Na szczęście do pisuaru zaglądasz, prawda? Zobacz więc, co powinno Cię zaniepokoić.

1. Krew

„Różowe stróżki w moczu mogą świadczyć o kamicy nerkowej lub powiększeniu prostaty. Czerwony mocz od początku do końca? To może oznaczać poważny problem, np. nowotwór nerek lub pęcherza” – przestrzega dr Stephen Nak ada, urolog z University of Wisconsin.

2. Pianka

Gdy mocz się pieni, jakbyś dodał do niego płynu do mycia naczyń, oznacza to, że jest w nim za dużo białka, to zaś jest sygnał, że nerki nie fi ltrują go odpowiednio. Niestety, taki objaw to niedobry znak. Może świadczyć np. o cukrzycy lub zapaleniu kłębuszków nerkowych. Idź do lekarza.

3. Mętny

Najprawdopodobniej masz w moczu bakterie. Jeśli na dodatek czujesz nieprzyjemny zapach lub pieczenie, możesz mieć właściwie pewność, że to zakażenie bakteryjne. Na szczęście to nie musi być nic poważnego, ale lepiej zrobić badanie moczu i pokazać je lekarzowi, zwłaszcza gdy masz też inne objawy, np. świąd lub pieczenie.

4. Brązowy

Krew w moczu czasami nadaje mu odcień brązowy. Ciemny kolor może też być skutkiem nadmiaru bilirubiny – co może wskazywać na chorobę wątroby. Czas na wyprawę do laboratorium. 

 

Zobacz również:
REKLAMA