Zatem jak zabrać się do rzeczy? Najlepiej gdybyś miał przed sobą 30 metrów asfaltu. Takiego, na którym wszystko widać jak na dłoni, bez żadnych górek czy zakrętów. Jeśli chodzi o prędkość, dobrze by było, gdybyś wykręcił 32 km/h więcej niż zawalidroga.
Z jednej strony będziesz w stanie bez problemu zapanować nad autem, z drugiej – na przeciwległym pasie ruchu spędzisz tylko 3,3 sekundy. Ten czas wydłuża się dwukrotnie, jeżeli zaczniesz wyprzedzać z prędkością 16 km/h. Nie wspominając już o około 10 km/h, które sprawią, że pod prąd będziesz jechał niemal przez 13 sekund!
Teraz pewnie zadajesz sobie pytanie, czy uda Ci się to wszystko tak dokładnie obliczyć, gdy usiądziesz już za kółkiem. Możesz być spokojny. Wlokąc się za ślimakiem, trzy razy nauczysz się na pamięć, z jaką prędkością jedziecie, i ocenisz, czy jesteś w stanie bez problemu dodać do tego 32 km/h. Powodzenia i bezpiecznej podróży!

fot. Shutterstock
Komentarze