Na międzynarodowy zlot motocyklistów Bikeisland w Lubieszewie wiedzie droga jak z filmu. Pofałdowany teren, jezioro, na nim 8-hektarowa wyspa, na którą dostać się można tylko promem.
Odcięci od świata możecie spędzić tam 4 pełne emocji dni! Główna atrakcja to oczywiście mierzenie się na swoje maszyny i konkurs Custom Bike Show, gdzie jest kategoria nawet dla tych, którzy nie mogą się pochwalić najmocniejszymi silnikami – Dirt Bike.
To kategoria dla maszyn dowolnie przerobionych, nawet tych, które nie mają pozwolenia na jazdę po drogach. Partnerkę, której nie kręci ryk silników, wyślij na loty na spadochronie za motorówką, loty balonem i pokaz flyboardu – urządzenia, które znowu przenosi w świat filmu.
Jeśli pamiętacie „Iron Mana” i faceta, który latał w powietrzu dzięki silniczkom rakietowym umocowanym na dłoniach i nogach to są to właśnie te klimaty, tyle że tu silniczki napędza woda. Na wodach wokół wyspy obejrzycie faceta, który ten sport wymyślił i teraz fruwa nad wodą jak delfin.
Spróbuj koniecznie:
1. Rajd Świetlików
Nocny rajd po Górach Świętokrzyskich – gdy przedstawisz jej romantyczną stronę wędrowania: nocne niebo, rzeczone świetliki, wieczorne ognisko, spanie na sianie w stodole – na pewno ulegnie.
2. Maraton pieszy Kierat 2012
Trasa tego maratonu pozostaje tajemnicą aż do dnia startu, ale wiemy jedno: łatwo nie będzie. 100 km nieprzerwanego marszu po Beskidzie Wyspowym to potężne wyzwanie dla sił Waszego związku.
3. Riviera Run
Impreza dla Was i kilku przyjaciół. Uczestnicy muszą jechać samochodem kupionym do 500 funtów i takim gratem przejechać ponad 2000 km od Calais, przez Alpy Szwajcarskie, aż po słoneczną Riwierę Francuską.
Jak tam dojechać?
Do Calais nie ma jak dolecieć, ale można jechać na wiele sposobów. Jeździ tam dużo autobusów na drodze do Anglii, ale możecie też sprawdzić siły przed rajdem i jechać samochodem.
Autostrady w Niemczech i krajach Beneluksu są bezpłatne, we Francji płatne, ale akurat bezpłatny jest odcinek łączący Belgię z Calais. Uczestnikom KIERATU proponujemy wypoczynek niedaleko Limanowej. Zajazd Głębieniec jest schludny, w bacówce w stylu góralskim można zrobić grilla – także ze złowionego na tutejszym łowisku pstrąga.
Zabierz to ze sobą
Na rajd po Europie zabierz rzeczy na każdą porę roku. Rajd kończy się na Lazurowym Wybrzeżu, ale wcześniej trzeba przejechać Alpy. Na piesze rajdy przyda się lekka odzież oddychająca i dobra, mocna latarka.
Tego nie bierz
Na rajd Banger Riviera Run nie bierz GPS-a. To współczesna wersja włóczenia się po Europie, a we włóczędze potrzebna jest pewna doza niespodzianek. Na Bikeisland w Lubieszewie nie bierz telefonu, a przeżyjesz wrażenie całkowitego odcięcia od świata.
MH 06/12