Szkolenie pomoże Ci dogadać się z wiatrem. Musisz zacząć jak każdy: na lądzie z małym latawcem, ucząc się od podstaw rozkładania właściwego sprzętu, kontrolowania linek sterujących, teorii okna wiatrowego. Potem, stojąc w wodzie, szlifujesz start, lądowanie i sterowanie dużym latawcem, testujesz systemy bezpieczeństwa i dopiero robisz pierwsze ślizgi na wodzie. Bez deski.
Zobacz, jak sprawnie pójść o krok dalej i zostać prawdziwym kitesurferem.
5 kroków do ślizgu na desce
1. Zobacz, jak robią to inni
Terminy zawodów znajdziesz na fordcup.pl. Odważ się i posmakuj adrenaliny. „Kontrolować wiatr, a raczej siebie i sprzęt, to częściowo oddać się w ręce natury – mówi Andrzej Młynarczyk. –To jak pierwszy skok ze spadochronem: nie wiesz, jak będzie, ale chcesz to zrobić. Na początku możesz ciągle wpadać do wody, ale i tak masz z tego dziecięcą radość”.
2. Nie próbuj pływać na dziko, wybieraj spoty kitesurfingowe
„Gdy wiatr oddala Cię od brzegu, możesz nie wrócić, więc dobrze jest wiedzieć, że ktoś Cię widzi przez lornetkę i w razie czego sprowadzi skuterem na ląd” – mówi aktor i radzi skorzystać z pomocy instruktora. – Bez niego może się okazać, że stracisz czas, wakacje będą się zbliżać ku końcowi, a Ty nadal nie popłyniesz na desce”.
3. Nie spiesz się z wejściem do wody
„Opanuj do perfekcji sterowanie małym latawcem, podpinanie linek i działanie systemów zabezpieczeń na sprzęcie- mówi aktor. –Patrząc, jak inni latają, rwiesz się na wodę, ale zyskaj pewność, że teorię i praktykę na piasku realizujesz w 100%. O wiele trudniej opanować moc dużego latawca, kontrolując wszystkie czynności już w wodzie”.
4. Nie poddawaj się
Gdy wchodzisz do wody, instruktor zostaje na plaży, a Ty usamodzielniasz się i (wciąż bez deski) ćwiczysz tzw. body dragi, dzięki którym możesz wrócić na brzeg lub złapać odpływającą deskę. Zostajesz sam z wiatrem, słoną wodą i sprzętem: robi się serio. Nagle, trenując „na mokro”, może się okazać, że zrobiłeś za mało ćwiczeń „na sucho”.
5. Baw się dobrze
W końcu przychodzi ten moment, gdy stajesz na desce i płyniesz. „Czujesz w końcu tę chłopięcą radość z wiatru, wody i słońca. Chwilę płyniesz i kolejny raz lądujesz w wodzie, próbując dopłynąć do deski, która jest na wyciągnięcie ręki – mówi Młynarczyk. – Znowu płyniesz i teraz już wiesz, dlaczego wybrałeś ten sport”.
Rozwiń skrzydła
Jeśli etap treningu na suchym lądzie masz już za sobą, możesz wreszcie wykorzystać latawiec do tego, do czego został stworzony. Stań na desce i daj się ponieść sile wiatru.
1. Przygotowanie
Kontroluj kajta jedną ręką, a drugą ustaw deskę przed sobą i wsadź jedną stopę w uchwyt (zwany footstrap).

2. Ustawienie
Chwyć bar (drążek sterujący latawcem) obiema rękami i wsuń w footstrap drugą stopę.

3. Start
Siła ciągu wyciągnie Cię z wody, gdy nadasz latawcowi prędkość w kierunku, w którym chcesz płynąć.

MH 07/14
Komentarze
Adiyoshi, 2015-02-25 20:35:19
Potwierdzenie zgłoszenia naruszenia regulaminu
Czy zgłoszony wpis zawiera treści niezgodne z regulaminem?