Test MH: czy mogę zostać modelem?

Nasz korespondent z Londynu, redaktor brytyjskiego wydania Men's Health Alex Harris, sprawdził na własnej skórze, jakie szanse na karierę w modelingu ma przeciętnie przystojny facet, oraz jak w prosty sposób udoskonalić swoją twarz, by wyglądać lepiej.

model Valua Vitaly, shutterstock.com
fot. Valua Vitaly, 2015, shutterstock.com

Mimo wysiłków mojej mamy, która wciąż powtarzała mi, że jestem najprzystojniejszym chłopcem na świecie, moja opinia o sobie nie jest aż tak dobra. Myślę, że jestem przeciętnie przystojny.

Facetów takich jak ja jest więcej. Uczeni z Bristolu przeprowadzili badania samooceny i okazało się, że czterech na pięciu mężczyzn nie jest zadowolonych ze swojego wyglądu. A przecież wszyscy słyszeli od swoich mam mniej więcej to samo, co ja. Czyżby więc matki aż tak bardzo się myliły?

Niekoniecznie. To jak postrzegamy własną atrakcyjność zależy od tego, z kim się porównujemy i kto wyznacza standardy. Jeszcze do niedawna można było obarczać mass media o kreowanie ideału cakowicie nieosiągalnego, ale czasy się zmieniają.

Dzisiaj najpopularniejsi modele, np. David Gandy, nie są już tak wymuskani jak jeszcze kilka lat temu. Są przystojni, owszem, ale męscy i ich uroda nie jest już, że się tak wyrażę, nienaturalna.

Jest „w zasięgu” również przeciętnego faceta. Takiego jak ja. Lub, być może, Ty. Dlatego postanowiłem sprawdzić, czy istotnie kariera modela jest w moim zasięgu, i zostać modelem.

Faktami w twarz

Już pierwszego dnia podróży po świecie modelingu moje ego odniosło pierwsze obrażenia. Złożyłem podania do pięciu agencji i otrzymałem 5 grzecznych odmów.

Uciekając się do prawie nielegalnych nacisków, zdołałem jednak skłonić szefa „kadr” jednej z największych agencji modelingowych, żeby mnie przynajmniej obejrzał. Okazało się, że jest dla mojej twarzy dużo bardziej wyrozumiały niż ja.

„Większość niedoskonałości twojej twarzy da się łatwo usunąć w postprodukcji (czyli np. w Photoshopie). Ale radziłbym Ci zająć się we własnym zakresie tymi ciemnymi workami pod oczami i czerwonym nosem” – ocenił bez ogródek.

Znajoma stylistka z magazynu dla kobiet wyjaśniła mi szybko, że matowy fluid wyrówna z łatwością wszystkie niedoskonałości mojej skóry i nada jej zdrowy wygląd.

Nie będę się świecił i tylko wprawne oko będzie w stanie dostrzec, że coś robiłem z twarzą. Posłuchałem specjalistki, użyłem z jej pomocą tego fluidu i wróciłem do agencji na ponowną ocenę.

Otwórz oczy

Dwa tygodnie nawilżania się opłaciło. „No widzisz, teraz wreszcie masz dobrą czystą skórę” – mówi Evans. Ale jeszcze nie jest gotowy zapisać mnie do agencji.

Mam na twarzy widoczne dowody na to, że pracuję w biurze przy komputerze. Evans sugeruje, bym pozbył się czerwonawych cieni pod oczami za pomocą korektora (np. Touche Éclat YSL).

„W kosmetyce mniej znaczy więcej – mówi. – Nałóż kropelkę, aby pokryć cienie, ale nie aż tyle, żeby to było widoczne”. Zrobię to pierwszy raz w życiu, ale trudno, co mi szkodzi.

Po mojej skórze badawczy wzrok Evansa kieruje się na moje włosy, oczy i zęby. „Włosy mogą być, pod warunkiem, że je trochę przystrzyżesz, aby nadać smuklejszy kształt twarzy. I mógłbyś spróbować kropli do oczu, które zwalczą zaczerwienienie białek, np. Starazolin HydroBalance z kwasem hialuronowym”.

Aby doprowadzić fryzurę do właściwego stanu, zasięgnąłem rady fryzjera gwiazd Errola Douglasa: „Przytniemy krócej po bokach, zostawiając dłuższe na górze”.

Nowa biel

Należę do tych szczęściarzy, którzy nie potrzebują aparatu na zęby, ale zamiłowanie do czerwonego wina odbiło się nieco na ich kolorze. Evans zachęcał mnie do wybielenia ich u dentysty, czego nie byłem na początku zwolennikiem.

Dentysta zaproponował inną drogę: „Musisz koniecznie ograniczyć herbatę, kawę i wino. Będziesz zaskoczony, jak szybko poprawi się barwa zębów. Zacznij używać pasty zawierającej pirofosforan (np. Blend a med 3D White), który doskonale zwalcza kamień nazębny”.

W czwartym tygodniu metamorfozy wyglądam jak nowy. Wróciłem do Models 1 po opinię. Oto werdykt: „Masz twarz, którą już nie straszysz ludzi. Skóra, włosy, zęby są OK”.

„To co, przyjmiecie mnie do modelingu?” – pytam. „Nie, jesteś za niski”– słyszę. Cóż, przynajmniej udowodniłem, że w miesiąc można radykalnie poprawić wygląd.

Redaktor stylu brytyjskiej edycji MH w rękach ekspertów

Zobacz, jak w kilku krokach sprawić, żeby Twoja twarz wyglądała na bardziej wypoczętą i zdrowszą.

męska twarz, Redaktor MH

1. Kształt

Najpierw oceń kształt swojej twarzy. Za szeroka? Ostrzyż się. Opuchnięta? Użyj kremu nawilżającego.

2. Czerwony nos

Popękane naczyńka koło nosa nie dodają Ci uroku. Zawsze możesz użyć korektora.

3. Suche usta

Popękane wargi wyglądają niezdrowo. Nawilżaj je. Sztyft wazelinowy z filtrem daje radę.

4. Linia włosów

Zbyt dużo włosów dookoła głowy poszerza twarz. Trzymaj je w ryzach i wygładź balsamem.

5. Czerwone podkowy

Lekkie zaczerwienienie pod oczami nadaje Ci zmęczony wygląd. Przyda się korektor.

6. Trzydniowy zarost

Odpowiednio wymodelowany poprawi zarys szczęki i wyszczupli twarz.

7. Unieś brew

Krzaczaste brwi wyglądają groźnie, ale zbyt cienkie gorzej. Usuwaj włoski wyłącznie od dołu.

8. Czerwone białka

Godziny przy komputerze dają znać o sobie. Zwalcz zaczerwienienie za pomocą kropli.

Upgrejduj się

Niezbędnik zadbanego faceta. Te trzy produkty zawsze miej pod ręką. C

1. Apital Soleil Spf

50 Matująca emulsja do skóry Vichy Homme.

2. Hydra Mag C

Sztyft pod oczy redukujący cienie Vichy Homme.

3. Trymer

Philips QT4050 - perfekcyjna stylizacja zarostu.

MH 07/12  

Zobacz również:
REKLAMA