Męski styl: dress code dżentelmena

1. Wieczorowa gala

Co na siebie włożyć: Jeżeli jesteś akurat za granicą, adnotacja na zaproszeniu „Black Tie” oznacza smoking plus mucha i czarne lakierki. W Polsce smoking wkłada się od wielkiego dzwonu, dlatego strój wieczorowy najczęściej oznacza u nas czarny gar nitur, jedwabny krawat i czarne buty oxfordy.

Kiedy nosić: Smoking na noworoczny koncert w Sali Kongresowej, garnitur na rozdania nagród, świąteczne kolacje u klienta zaczynające się po 19 i wszędzie tam, gdzie zaznaczono na zaproszeniu: „Strój wieczorowy”.

Czego unikać: Do smokingu nie musisz mieć pasa, chyba że idziesz na kolację do Pendereckich. Do wieczorowego garnituru nigdy nie noś krawata w paski. I pamiętaj, żeby swój sportowy zegarek zamienić na klasyczny z płaską kopertą na czarnym skórzanym pasku lub cienkiej bransolecie.

2. Kolacja biznesowa

Co na siebie włożyć: To oczywiście zależy od stopnia formalności spotkania, ale jeśli nie jesteś pewien, co włożyć, wybierz ciemny garnitur. Nie musi być czarny: granat czy antracyt (bardzo ciemny popiel) też spełnią swoje zadanie. Do tego stonowany krawat i czarne oxfordy. Przy granatowym garniturze dobrze prezentują się buty w kolorze kasztana.

Kiedy nosić: Na oficjalne spotkania, tam gdzie reprezentujesz swoją firmę. Na formalne kolacje, gdzie nie ma adnotacji: „Strój wieczorowy”. Na rozmowę o pracę do dużej korporacji.

Czego unikać: Koszuli z kołnierzykiem zapinanym na guziki – ma bardzo nieformalny charakter. Chyba że masz spotkanie z Amerykanami: u nich taki kołnierzyk to norma.

Nigdy nie noś czarnego garnituru przed zapadnięciem zmroku, o ile nie wybierasz się na pogrzeb. A o brązowym garniturze w ogóle zapomnij. To kolor niegdyś zarezerwowany dla służby – wysyła sygnał o Twojej poddańczości.

3. Oficjalny koktajl

Co na siebie włożyć: Możesz wybrać po prostu ciemny garnitur lub spodnie i klubową marynarkę. Marynarka z metalowymi guzikami odeszła dzisiaj w zapomnienie, a szkoda, bo kiedyś była synonimem popołudniowej męskiej elegancji i identyfikowała z grupą. Do klubowej marynarki idealnie pasuje krawat w ukośne pasy.

Kiedy nosić: Na popołudniowe koktajle, lancz z klientem, wieczorne spotkania z biznesowym partnerem w pubie, pierwsze randki (wtedy krawat niekonieczny). Czego unikać: Złotych guzików przy marynarce. Zestawu: ciemna klubowa marynarka i jasne spodnie – będziesz mylony z honorowym prezesem klubu żeglarzy.

Mimo że klubowe marynarki mają szersze klapy, nie wiąż do nich szerokiego krawata, bo będziesz wyglądał staroświecko. Krawat w najszerszym miejscu nie powinien przekraczać 6 cm. 

4. Smart casual

Co to oznacza?

Smart casual nie ma ścisłej definicji. Najczęściej oznacza sportową lub casualową marynarkę i wąskie dżinsy, sztruksy lub bawełniane spodnie. Ma być na luzie, ale z dozą elegancji.

Kiedy to nosić?

Na korporacyjne spotkania w plenerze, na randki, spotkania z teściami, kolacje u znajomych, wernisaże i wszędzie tam, gdzie dress code nie jest wyraźnie zaznaczony.

Czy wymagany jest krawat?

Nie, ale np. do tweedowej marynarki aż sam się prosi. Możesz zawiązać krawat nieformalny, wykonany z grubej wełny (jak na zdjęciu) lub tak modny ostatnio krawat z włóczki, zrobiony na drutach.

Czy marynarka jest konieczna?

W zasadzie nie, ale mężczyzna w marynarce zawsze wygląda lepiej. Marynarkę możesz zastąpić kardiganem (zapinanym na guziki swetrem przypominającym marynarkę), zwłaszcza do włóczkowego krawata.

Czy dżinsy naprawdę są OK?

Tak, pod warunkiem że są ciemne, proste, bez żadnych dziur i przetarć. Ale chinosy czy sztruksy wyglądają schludniej.

Mogę włożyć sportowe buty?

Nie, jeżeli masz na myśli trampki lub buty typu adidas. Tak, jeśli myślisz o skórzanych półbutach na płaskiej, sportowej podeszwie. Ale do marynarki i dżinsów lub chinosów najlepiej pasują klasyczne brougsy w kolorze czarnym lub brązowym. Im grubszy materiał spodni (np. sztruksy czy wełna), tym masywniejsza powinna być podeszwa buta. Od brougsów cięższe są wingsy. 

Z garniturem jest jak z perfumami. Dobrze dobrany i dopasowany do Twojej sylwetki, sprawi, że będziesz atrakcyjniejszy, a Twoja pewność siebie wzrośnie. Dlatego zdecydowanie warto wiedzieć, jak go nosić. Oto zestaw porad, dzięki którym w garniturze będziesz czuł się jak w drugiej skórze.

MH 12/2012