Zimowy garnitur z grubszej wełny to świetna inwestycja. Jeżeli wybierzesz klasyczny włoski krój – wąskie spodnie i krótsza, zwężana w talii marynarka – możesz być pewien, że ponosisz go przez wiele sezonów.
W tym zestawie (który nie jest garniturem) wyłogi marynarki są wąskie, przez co poszerzają ramiona i nadają sylwetce kształt litery V. Zwężające się ku dołowi spodnie wykończone są szerokim mankietem – jeżeli jesteś niski, wybierz wersję bez mankietu.
2. Na randkę (zdj. 2)
Materiał będący melanżem nici w różnych kolorach bardzo dobrze się nosi. Z daleka wygląda jednolicie, a łatwo komponuje się z ubraniami, które mają kolor jednej z nici. Spójrz na zdjęcie: spodnie od garnituru z ciemniejszą, wełnianą kurtką wyglądają jak komplet.
Taka kurtko-marynarka również dobrze łączy się z różnymi rzeczami i pasuje do wielu stylów – od sportowej elegancji, przez casual, po sport (np. gdy założysz do niej bluzę z kapturem).
3. Na weekend (zdj. 3)
Te spodnie mają bardzo uniwersalny krój. Na górze są nieco szersze (dzięki zaszewce przy pasku), a zwężają się ku dołowi. Odnajdują się zarówno z eleganckimi wiązanymi półbutami, jak i traperami za kostkę – nogawki są na tyle wąskie, że można je włożyć w cholewki.
Do tego flanelowa koszula w kratę (albo jeszcze lepiej dwie – jedna w drobną, druga w większą kratkę), dopasowany kolorystycznie szalik i styl drwala (jeden z mocnych trendów tego sezonu) gotowy.
Departament Stylu MH radzi:
Prasowanie wełnianych spodni jest niemałym wyzwaniem – najlepiej robić to przez zmoczone i dobrze wyciśnięte płótno lub tetrę. Żeby robić to jak najrzadziej, kup specjalne wieszaki do spodni, które chwytają końce nogawek. Wisząc paskiem w dół, nogawki doskonale się rozprostowują, a mankiety wygładzają.
MH 12/2011
Komentarze