Zorganizuj imprezę w stylu lat 80. [Gdzie te prywatki...]

Sięgnij pamięcią wstecz i przypomnij sobie jakąś imprezę sprzed kilku lat. Prawdopodobnie najlepiej pamiętasz te, które były "tematyczne". Czasami to sylwester, czasami halloween, a czasami właśnie takie przebieranki w klimacie z którejś z minionych dekad. Ludzie w "kostiumach" zachowują się trochę inaczej, prawda?

impreza, lata 80. Shutterstock
Zrób swojego ejtisa!

Jednak aby uniknąć wpadek i niedociągnięć, musisz się skrupulatnie do takiej tematycznej imprezy przygotować.

Ciuchy i fryzury

Na głowie obowiązkowy Limahl, chocia ż Paul Young i Rod Stewart też mile widziani, nie zapominając o całej Bundeslidze. Dla partnerki efektownym dodatkiem będzie kolorowa opaska na czole w stylu „Banda i Wanda” i duża ilość brokatu we włosach niczym u Urszuli, na której radzę się również wzorować w kwestii makijażu.

Zresztą brokatu nie żałować na całej powierzchni – świecidełek nigdy dość. Moda lat 80. to feeria kolorów i obszernych ubiorów, zwężanych w najmniej odpowiednich miejscach (kołnierz, mankiety i nogawki). Dużo prostszym rozwiązaniem jest strój uniseks w postaci kombinezonu – może być narciarski z paskami w kolorach tęczy na ramieniu, najlepiej srebrny.

Przeczytaj też: Zdrowe przekąski na imprezę

Atrakcje

Już ubrani, zaplanujcie atrakcje, np. różne konkursy. Na pierwszym miejscu skok przez płot. Konkursowicze mogą mieć doklejone obfite wąsy ∫ la Wałęsa, ale pałowanie wzbronione! Aby nie przedłużać zabawy „Stanie w kolejce”. już na początku warto skłócić uczestników – jednak dozwolone bicie tylko parcianą lub skajową siatką, plastikowe wyłącznie w wersji „Pewex” (jeśli gdzieś uda wam się je zdobyć). Świetnie rozbawi i rozgrzeje towarzystwo konkurs pocałunkowy „Witajcie towarzyszu” – buziaki ∫ la Breżniew mile widziane.

Podkład

Do kompletu brakuje jeszcze tylko dobrej mieszanki muzycznej takich mistrzów, jak Kajagoogoo, Boy George, Shakin’ Stevens, Afric Simone (to ten od „Ramaya”, w futrzanych butach). Nie zapominaj o naszych gwiazdach – np. Kombi, Azyl P, Kapitan Nemo.

Zobacz też: Najlepsze głośniki bezprzewodowe, czyli impreza, gdzie chcesz.

Na stole

Do diabła z krewetkami i pieczenią z sosem truflowym – czas na pasztetową (zamiast obrusów, obowiązkowo gazety!), parówki, salceson i nóżki w galarecie. Konieczna też będzie butelka octu, musztarda i oranżada w woreczkach. Na deser może uda wam się skombinować wyroby czekoladopodobne. Bawcie się, jakbyście byli sami na świecie, a wszędzie naokoło trwał niekończący się remanent.  

Sprawdź też: Najlepsze muzyczne serwisy streamingowe [MH testuje].

Zobacz również:
REKLAMA