Savior-vivre w samolocie

Aby pomóc Ci uniknąć gafy na pokładzie samolotu, porozmawialiśmy ze stewardessą (anonimowo), która zdradziła nam kilka lotniczych sekretów. Nazwijmy ją Kasią Lotną.

Latanie, podróż samolotem shutterstock.com
Pewne zasady obowiązują nawet 8 kilometrów nad ziemią.

Napiwki

Zdziwiony? Czasy, gdy stewardessy były sowicie wynagradzane, minęły już raczej bezpowrotnie. Dziś nawet niektóre linie lotnicze w terminalach płatniczych mają specjalne przyciski do wyboru wysokości napiwku. „Zasada jest taka, że odmawiamy raz, kurtuazyjnie, po czym dyskretnie przyjmujemy pieniądze”. Ty też bądź dyskretny i hojny, a nie będziesz narzekał na obsługę podczas lotu. Warto, zwłaszcza podczas długich lotów, mieć w personelu pokładowym kogoś przychylnego. 

ZOBACZ: Jak wręczać napiwki za granicą?

Korytarz

Pasażerowie i obsługa chodzą po pokładzie cały czas, dlatego nie wyciągaj nóg na korytarz między siedzeniami. „Widziałam podbite oczy, nadłamane jedynki, a nawet poważne złamania” – twierdzi Kasia. Gdy jest Ci niewygodnie i nogi drętwieją - wstań i przejdź się po pokładzie. A jeśli jesteś wysoki i nogi naprawdę nie mieszczą Ci się w tej ciasnej przestrzeni, następnym razem zabukuj sobie miejsce przy wyjściu awaryjnym - tam można nogi w miarę swobodnie wyciągnąć.

Czysty lot

Nigdy nie jedz bezpośrednio z rozkładanego stolika przy siedzeniu. „Zmiana pieluch czy obcinanie paznokci u stóp to normalka. I wszystko dzieje się na tych właśnie stolikach”. Chodzenie bez butów też nie jest wskazane. Na samolotowej podłodze było już chyba wszystko. Dosłownie wszystko.

Maska życia

Dekompresja kadłuba może zrobić Ci krzywdę, naprawdę. „Gdy maska tlenowa opadnie, masz około 30 sekund, aby ją założyć” – twierdzi Kasia. Później zaczniesz odczuwać skutki niedotlenienia. „Zdarza się to rzadko, ale właśnie dlatego tego nie lekceważ. Te maski nie pojawiają się dla zabawy” – dodaje Kasia. Zasada, że gdy podróżujesz z dzieckiem najpierw sam zakładasz maskę, a dopiero później dzieciakowi ma głęboki sens. Jeśli Ty stracisz przytomność, dziecko raczej sobie nie poradzi z założeniem Ci maski. 

PRZECZYTAJ: 4 zasady bezpiecznego podróżowania

Podniebna lura

„Staramy się serwować dobrą kawę, ale nigdy nie będzie to Twój ulubiony, supermocny napój ze Starbucksa – opowiada Kasia. – Gdy przygotowujemy kawę dla siebie, używamy podwójnych porcji. Pasażerowie muszą zadowolić się pojedynczą”. Rada: espresso wypij jeszcze na lotnisku. Dobrze jest też wziąć ze sobą jakiś napój kupiony już za bramkami - nie będziesz musiał co chwila zawracać głowy obsłudze lotu. 

Seksolot

„Nie rozumiem tego zafascynowania seksem w locie. W PKP przecież nikt tego nie robi. I naprawdę często musimy kogoś uwalniać z kabiny, bo zaciął się zamek. Tak, można to zrobić od zewnątrz! - ostrzega stewardessa”. Z tym PKP mamy nieco inne doświadczenia, ale co racja, to racje. Kluby podniebnych kochanków są już trochę przepełnione i to żaden honor dołączać. Poza tym w samolotowych WC jest naprawdę mało miejsca na przyjemności. 

LATANIE: Jak poradzić sobie z jet lagiem?

Zakaz, srakaz

„Powinnam zaprzeczyć, ale fakt jest taki, że wszyscy – włączając w to część obsługi – korzystają z telefonów nawet podczas startu – śmieje się Kasia. – Jeśli jednak trafisz na upartą obsługę, odpuść”.

Dżentelmen w chmurach

„Zaproponowanie zamiany miejsc, aby rodzina mogła usiąść razem, jest świetne!” – mówi Kasia. Uprzejmość może się opłacić: załoga czasem proponuje darmowego drinka lub dodatkową przekąskę.

Nie kozakuj

„Jeśli pasażerowie są naprawdę irytujący, prosimy pilota, aby włączył sygnalizację nakazu zapięcia pasów – mówi Lotna. – Ponadto możemy odnotować niemiłe uwagi przy Twoim nazwisku w naszej bazie”. Chcesz trafić na czarną listę?

Zobacz również:
REKLAMA