Nie daj się ponieść (i podejść). Oto sposoby na poradzenie sobie z rywalami na boisku, w pracy i w towarzystwie.
Rywal: sportowiec
Twoja broń: wyobraźnia
„Motywuje Cię do treningu i ćwiczeń, ale gdy nadchodzi dzień zawodów, jego obecność może odgrywać destrukcyjną rolę” – mówi dr Ian Connole, specjalista psychologii sportu. Skoncentruj się na poszczególnych krokach, które doprowadzą Cię do sukcesu. Wyobraź sobie każdy ruch i poczuj go w ciele.
Rywal: sabotażysta
Twoja broń: czujna straż
„Uważaj na atak z zaskoczenia” – ostrzega dr Hillary Anger Ivory, specjalistka psychologii organizacji z Washington University. Identyfi kowanie sojuszników jest łatwiejsze, dlatego postaw na grono zaufanych osób, króre będą Cię ostrzegać, gdy wróg wykona jakieś niepokojące ruchy.
Rywal: wkurzający typ
Twoja broń: teflon
Antagonizuje, denerwuje, robi z Ciebie głupka (a przynajmniej się stara). Musisz mu uświadomić, że jest za cienki i nie gra w Twojej lidze. „Bądź teflonowy, ignoruj go, traktuj jak powietrze” – mówi dr Stephen Garcia, profesor psychologii na Uniwersytecie Michigan. To też może wymagać upgrejdowania stroju oraz towarzystwa.
Rywal: kłusownik
Twoja broń: bądź sobą
Niestety, nie wyzwiesz faceta, który podrywa dziewczynę, która Ci się podoba, na pojedynek. Nie rób z siebie pajaca, tylko pokaż jej najlepszą wersję siebie. Wciągnij ją do towarzystwa swoich przyjaciół, którzy Cię cenią. Ty zaś swoim zachowaniem okazuj jej, jakim jesteś wartościowym facetem.