Niby nic trudnego – wrzucasz rzeczy do środka, upychasz kolanem, zamykasz klapę, ściskasz paski i gotowe. „Takie podejście to najlepszy sposób na to, żeby wyprawę zakończyć z bólem pleców już po kilku kilometrach” – ostrzega podróżnik Rafał Król.
Dlatego przygotowaliśmy we współpracy z nim poradnik, który pozwoli Ci nieco dłużej cieszyć się przygodą i zagwarantuje, że w jej trakcie nie zabraknie Ci niczego. Zapraszamy na szybki kurs pakowania... no właśnie – czego? Nazwa plecak jest bardzo myląca, bo ładunek nosi się nie na plecach, tylko na biodrach. No to może kurs pakowania biodraka?
1. Szkoła pakowania
Rozmiar plecaka dopasuj do śpiwora
25%Nie noś w plecaku więcej niż 1/4 swojej wagi.
Różnicę między rozmiarem małego śpiwora puchowego a dużego syntetyka widzisz na zdjęciu. Jeśli masz ten drugi, musisz wybrać odpowiednio większy plecak. Apteczka pod ręką
Pojemnik z lekarstwami jest ciężki, więc najlepiej zapakować go nisko (podobnie kosmetyczka). Zrób tak jednak tylko wtedy, gdy będziesz mieć do niego szybki dostęp. Jeśli nie masz odpowiedniego zamka, daj go pod klapę. Najważniejsze, by szybko skorzystać z apteczki.
Wybieraj na wyrost
Lepiej kupić za duży plecak niż za mały. Gdy zabraknie Ci miejsca, będziesz musiał przymocować nadmiar rzeczy na zewnątrz. Potem łatwo je zgubić czy porozrywać, zakłócają też środek ciężkości plecaka, który będzie latał na boki, i po kilku kilometrach rozbolą Cię plecy. Unikaj plecaków z dużymi kieszeniami bocznymi, bo one też destabilizują ładunek.
Tuż pod klapą
Rzeczy najbardziej potrzebne umieść tak, aby były pod ręką. Miej szybki dostęp do latarki, kurtki przeciwdeszczowej, słodyczy oraz papieru toaletowego. Pomyśl o wieczornym biwaku – pierwsza rzecz, która będzie Ci potrzebna, to namiot, który masz rozbić, dlatego jeśli nie jest to jakiś bardzo ciężki model, zapakuj go blisko klapy.
Pakuj do wora
Nie ma nieprzemakalnych plecaków, ale są wodoodporne worki. Noś w nich śpiwór (zwłaszcza puchowy) oraz ubrania. Jeśli ich nie masz, zapakuj chociaż rzeczy w zwykłe reklamówki.
Regułą jednej czwartej
Nigdy nie noś więcej niż 25% własnej wagi. Większy ładunek szybko doprowadzi do zmęczenia i kontuzji. Zwróć uwagę, ile waży sam plecak. Dobre plecaki o pojemności 60 litrów powinny ważyć 2-2,5 kg, a 80-litrowe 2,5-3 kg.
Rulon, nie kostka
Rzeczy zwinięte w rulon zajmują mniej miejsca niż składane w kostkę. Zmieścisz w ten sposób dużo więcej ubrań. W plecaku umieść je nad jedzeniem i butami. Bluzę czy kurtkę przeciwdeszczową daj jak najbliżej klapy, żeby mieć je pod ręką, gdy zmieni się pogoda.
Tylko karimata
Nie trocz rzeczy na zewnątrz – wyjątkiem są kije trekkingowe (choć w sumie powinieneś mieć je w rękach) oraz karimata. Przyczep ją z tyłu: wtedy na wąskiej ścieżce nie porwiesz jej o gałęzie czy skały, a jeśli Twój plecak – jak ten na zdjęciu – nie ma odpowiedniego mocowania, przypnij ją paskami z boku. Jeśli już musisz przymocować coś na zewnątrz, niech to będzie lekka rzecz (np. bluza).
Woda do środka
Nie noś wody z boku plecaka – jest bardzo ciężka i będzie przeginać Cię w bok. Najlepsze miejsce dla płynu to bukłak umieszczony możliwie blisko pleców. Jeśli masz termos lub butelkę, ustaw je pionowo z boku plecaka, tuż przy jego tylnej ściance. Podobnie zrób ze stelażem namiotu.
Nie marnuj miejsca
Pakując się, staraj się wykorzystać wszystkie puste miejsca, np. buty możesz złożyć nosek do cholewki/cholewka do noska, a wnętrze wypełnić bielizną, skarpetkami czy opakowaniami z jedzeniem. Podobnie zrób z menażką czy kubkiem.
Trzy palce pod pępkiem
Idealnie zapakowany plecak to taki, którego środek ciężkości znajduje się jak najbliżej Twojego środka ciężkości. To miejsce znajduje się 3 palce pod pępkiem, dlatego plecak powinien mieć środek ciężkości na dole, jak najbliżej pleców. Jedzenie na sam dół
Jedzenie i akcesoria biwakowe są przeważnie najcięższym z przenoszonych elementów, więc aby nie zakłócać środka ciężkości, powinny powędrować na sam dół plecaka. Potem zapakuj buty – dobrze, aby zapasowe nie bały się wody, jak np. sandały Keen.