Popularne w latach 70. i 80. komiksowe historie o perypetiach słowiańskich wojów Kajko i Kokosza autorstwa Janusz Christa w końcu doczekały się ekranizacji, dzięki której dotrą do szerokiego grona odbiorców. „W końcu”, bo prób ekranizacji było już kilka. To, co nie udało się gigantom z Hanna Barbera i innym próbującym później zekranizować przygody wesołych Słowian, tym razem udało się EGo FILM i Netfilksowi. Już 28 lutego na platformę Netflix trafi pierwsza polska animacja oryginalna w postaci serialu. Czy tym razem uda się przybliżyć pokoleniom urodzonym w latach 90. i później fenomen Kajko i Kokosza? Myślę, że szanse są ogromne, bo efekty pracy twórców są naprawdę imponujące. Ale po kolei...
Kawał historii Kajko i Kokosza
Na przygodach Kajko i Kokosza wychowały się całe pokolenia. Najpierw historie pojawiały się w prasie (pierwsza z nich swoją premierę miała w 1972 roku na łamach „Wieczoru Wybrzeża”), by po dekadzie doczekać się wydania w formie pełnoprawnych albumowych komiksów. Christa łącznie stworzył 14 komiksów poświęconych parze walecznych przyjaciół. Komiksy zyskały ogromną popularność, a słowiańscy wojowie na stałe zapisali się na kartach rodzimej popkultury. Saga trwała do początku lat 90., kiedy ze względu na pogarszający się stan zdrowia autor postanowił przestać rysować.
Po śmierci Christy wydawało się, że to koniec przygód Kajko i Kokosza, jednak w 2016 roku namaszczeni przez autora na swoich następców twórcy Sławomir Kiełbus i Maciej Kur postanowili podjąć próbę wskrzeszenia postaci i zaczęli tworzyć nowe rozdziały historii. I tak w 2016 roku wznowiono wydania komiksów w ramach cyklu „Kajko i Kokosz – Nowe Przygody”, w którym znalazły się historie drugoplanowych postaci znanych z kultowego komiksu mistrza. Co ciekawe, jeden z albumów – „Szkoła latania” w 2016 roku został dołączony do kanonu lektur szkolnych, stając się tym samym pierwszym obowiązkowym komiksem w historii Polski. Poszczególne albumy w serii zostały przetłumaczone m.in. na języki rosyjski, ukraiński, francuski, esperanto, a także gwary śląską, poznańską, kaszubską i góralską. Jednak wciąż na historię Kajko i Kokosza czekał srebrny ekran.
Komentarze
~Edek28, 2021-02-27 08:30:35
Potwierdzenie zgłoszenia naruszenia regulaminu
Czy zgłoszony wpis zawiera treści niezgodne z regulaminem?