Jak tracisz swój czas: raport MH

Niektórych czynności nie da się uniknąć, ale można je skrócić do minimum. A nadwyżkę czasu przeznaczyć na coś naprawdę fajnego. 

Marnowanie czasu shutterstock.com

12 godzin rocznie czekasz, aż windows się odpali.

Oczywiście, przy optymistycznym założeniu, że odpalasz go tylko dwa razy dziennie – rano w pracy, po południu w domu. Jeśli dodać do tego czasu wszystkie wymuszone restarty, wyjdzie jeszcze więcej. Wprawdzie komputery mamy coraz szybsze, jednak wciąż daleko nam do modelu idealnego: to komputer czeka na człowieka, a nie odwrotnie.

Co zrobić, żeby skrócić czas odpalania systemu mniej więcej o połowę i odzyskać te sześć godzin oraz kupę straconych nerwów? Poszukaj w sieci programów przyspieszających start systemu. Całkiem skuteczne jest darmowe narzędzie Microsoftu o nazwie BootVis.

Trudno powiedzieć, ile w ten sposób możesz zaoszczędzić w skali całego życia, bo mamy nadzieję – ogromną, niegasnącą mimo upływu lat – że w końcu inżynierowie wymyślą komputer, który będzie się włączało, tak jak telewizor czy radio. Jednym pstryk!  

23,6 lat spędzasz w łóżku, niestety, nie na seksie

Tu nie zastosowaliśmy taryfy ulgowej – liczymy od urodzin do statystycznej śmierci, rok w rok, po 8 godzin snu. Daje to nam gigantyczną liczbę 207 320 godzin (a człowiek cały czas zmęczony, prawda?) i , jak by nie liczyć, prawie 24 lata spędzone bez świadomości i z kropelkami śliny w kącikach ust.

Odpoczywać trzeba, ale co nieco można przyciąć z tej otchłani. Na przykład skrócić sen do 7 godzin na dobę – lekarze twierdzą, że to w zupełności wystarcza, a w dodatku taka ilość jest najlepsza dla utrzymania właściwej wagi. Nie dość, że zdrowo, to jeszcze na tej godzinie zyskujesz prawie 3 lata.  

 

Marnowanie czasu shutterstock.com

7,2 miesiąca popychania wózka w hipermarkecie

Lubisz, nie lubisz, ale tak to właśnie wygląda. Raz w tygodniu, 2 godziny zakupów dla równego rachunku, liczone przez 50 lat i już mamy ponad pół roku. Sposobów na oszczędności czasowe jest kilka, ale można zacząć od postanowienia, że nasza noga nie postaje tam w weekendy. Nigdy.

Kolejny krok to precyzyjna lista zakupów, najlepiej pogrupowana tematycznie, żeby uniknąć kilkakrotnego wracania w te same regały. Chemia to chemia, spożywka, warzywa, mięsa – trzymamy się wypisanych produktów, nie reagując na syreni śpiew hostess i neony z napisem PROMOCJA.

Ideałem przygotowania karteczki z listą zakupów jest wyobrażenie sobie hipermarketu z jego sektorami i takie przeprowadzenie trasy, by płynnie przejść od bramek wejściowych do kas. Na tych prostych zabiegach oszczędzisz na pewno godzinę tygodniowo.

10,9 miesiąca surfowania na desce klozetowej

Siku nie liczymy, tylko poważniejsze sprawy. Przyjęliśmy 2 wizyty w ubikacji dziennie (razem 20 minut z obowiązkową lekturką i myciem rąk po) przez 65 lat i oto wynik – prawie rok zamknięty w WC! Być może dla niektórych jest to jedyne bezpieczne miejsce w domu i zamykają się tam dla świętego spokoju i odrobiny ciszy, ale mimo wszystko znamy lepsze lokalizacje na odpoczynek.

Nie wspominając już o takim drobiazgu, że zbyt długie przesiadywanie na sedesie w takiej wymuszonej pozycji (bo inną trudno sobie wyobrazić i przyjąć) zwiększa ryzyko nabawienia się żylaków odbytu. Czyli – bardziej swojsko -– hemoroidów. Jednym słowem, poczytaj sobie w fotelu, a tam załatwiaj, co masz do załatwienia, bez zbędnych ceregieli.

Doskonałym sposobem na skrócenie toaletowego odosobnienia jest stosowanie dobrej diety z dużą ilością błonnika. A więc pełnoziarniste pieczywo, wszelkiego rodzaju kasze, warzywa (w zasadzie każde, jednak ze wskazaniem na fasolkę szparagową, groszek, brokuły), a z owoców – suszone morele i śliwki. Skrócenie każdej wizyty do 5 minut da Ci prawie pół roku nadwyżki, którą można lepiej wykorzystać. 

Zobacz również:
REKLAMA