8 patentów na pokonanie mentalnych barier

Słyszysz w głowie słowa: nie potrafię, nie chce mi się, nie dam rady, nie uda mi się, to nie ma sensu? To sygnał, że sam jesteś swoim największym wrogiem. Możemy Cię wyleczyć, ale dobrze zastanów się, czy na pewno chcesz czytać ten tekst. 

8 patentów na pokonanie mentalnych barier Sfio Cracho 2015/shutterstock
fot. Sfio Cracho 2015/shutterstock

Skończyła się kolejna olimpiada, po której mówi się, że polskim sportowcom brakuje mentalności zwycięzców. To spore uproszczenie, bo przyczyny porażek są bardzo skomplikowane. Warto jednak zastanowić się, dlaczego niektórzy odnoszą sukcesy, a inni ich nie osiągają?

 

„Mistrzami zostają ludzie o często skrajnie różnych cechach osobowościowych. Nie można więc wyróżnić jednego zestawu cech właściwych zwycięzcom” – tłumaczy psycholog sportowy dr Kamil Wódka. Jasne, los nie rozdaje równo. Rodzimy się z określonymi predyspozycjami, temperamentem, wpływają na nas procesy wychowania i socjalizacji, mamy różne doświadczenia życiowe.

W efekcie jedni są lepiej przygotowani do tego, aby rozwinąć swój potencjał, drudzy gorzej. Na szczęście mamy zdolność adaptacji. Możemy pracować nad charakterem i pokonywać ograniczenia, które kryją się w naszych własnych głowach. Zobacz, jak je rozpoznać i przezwyciężyć.

Blokada 1: Nie rozumiesz natury siły woli

Siła woli, czyli inaczej samokontrola, to zdolność do powstrzymywania potrzeb i pragnień, żeby utrzymać koncentrację na wykonywanym zadaniu. „Psychologowie podejrzewają, choć nie są zgodni, że siła woli to zasób, który może ulec wyczerpaniu" – wyjaśnia dr Paulina Sobiczewska, kierownik studiów podyplomowych Praktyczna Psychologia Motywacji w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej.

Część badań wskazuje, że długotrwałe kontynuowanie zadania wymagającego siły woli może spowodować spadek wytrwałości przy kolejnym działaniu podejmowanym tego samego dnia. Inni badacze natomiast podkreślają, że w tym przypadku decydujące jest nastawienie psychiczne.

Jeśli jesteś przekonany, że siła woli ma nieograniczony charakter, to w Twoim przypadku tak właśnie będzie. Doświadczenie popierające tę tezę przeprowadziła dr Carol S. Dweck, psycholog ze Stanford University. Badanych studentów podzieliła na dwie grupy. Mieli wykonywać potwornie nudne i odmóżdżające zadania, np. skreślać wszystkie litery e w tekście.

Grupa, która podchodziła do tekstu ze świadomością, że siła woli się wyczerpuje, popełniła więcej błędów niż studenci z grupy, zgadzający się ze zdaniem: „Twoja mentalna wytrzymałość sama się zasila.

Nawet po intensywnym wysiłku umysłowym można kontynuować wykonywaną czynność”. Prawdopodobieństwo popełnienia błędu przez studenta pierwszej grupy było aż o 40% większe niż drugiej.

Klucz: Nie oszczędzaj silnej woli na specjalne okazje. Zamiast tego skoncentruj się na budowaniu w sobie przekonania o możliwości nieograniczonej samokontroli, która zaspokoi wszystkie Twoje potrzeby.

Dbaj też o psychiczną i fi zyczną regenerację organizmu. Wtedy będziesz miał więcej sił na pokonywanie wyzwań, które pojawiają się na Twojej drodze.

Blokada 2: Walisz głową w mur, zamiast spróbować go obejść

Czasami od żelaznej siły woli istotniejsza jest odpowiednia taktyka. Nie ma sensu spalać się w ogniu ciężkiej walki, jeśli można w ogóle jej uniknąć, prawda? „Jeśli zakładasz cel, który wymaga długotrwałego zaangażowania, nie możesz polegać wyłącznie na sile woli.

Dużo łatwiej będzie Ci go osiągnąć, jeśli dasz jej wsparcie” – mówi dr Carol S. Dweck. I nie jest to ucieczka ani wybieg, który nie przystoi prawdziwemu mężczyźnie. W końcu najbardziej liczy się to, żeby osiągnąć cel, a nie udowadnianie sobie i światu, że jesteś twardzielem, który zniesie wszystko. Przepłynie morze, a przy brzegu utonie.

Klucz: Szukaj sposobów, które ułatwią Ci osiągnięcie celu. Chcesz schudnąć? Proszę bardzo, możesz nakładać sobie tylko połowę dotychczasowej porcji i chodzić potem głodny oraz zły, myśląc, że taka Twoja karma, i musisz po męsku zacisnąć zęby i to znieść.

Możesz też zmienić sposób jedzenia i zacząć walczyć z balastem bez poczucia głodu, np. nakładać na talerz więcej warzyw, którymi napełnisz żołądek bez zbędnych kalorii. Wybór należy do Ciebie.

Blokada 3 :Czerpiesz motywację z niewłaściwego źródła

Motywacja Cię napędza i daje siłę do pokonywania wyzwań stojących na drodze. To wewnętrzna gotowość do podejmowania działania. Idealnie, jeśli wynika z tego, że uważasz zadanie za ciekawe, rozwijające czy interesujące. „Taka wewnętrzna motywacja jest silniejsza i trwalsza od zewnętrznej, która wynika z samej tylko chęci unikania kar czy pozyskiwania nagród”– mówi dr Sobiczewska.

Trudno też motywować się negatywnie, gdy masz krytyczne podejście do samego siebie. „Jeśli będziesz powtarzał sobie przed treningiem: »Rusz się wreszcie, ty gruba świnio!«, w końcu się zbuntujesz i zaczniesz walczyć sam ze sobą, bo rebeliant zwraca się przeciw temu, kto go kontroluje” – tłumaczy dr Richard Ryan, profesor psychologii z University of Rochester.

Według teorii, którą dr Ryan rozwijał ze swoim kolegą, dr. Edwardem Deci, ludzie są optymalnie zmotywowani, gdy zaspokajają 3 potrzeby: kompetencji (rozwijają się i stają się w czymś coraz lepsi), autonomii oraz związków z innymi.

Klucz: Rozwijaj w sobie motywację wewnętrzną. Staraj się spojrzeć na swoje zadania w szerszym kontekście, przeanalizować ich skutki. Wtedy będzie Ci łatwiej znaleźć w nich sens. Jeśli nie jesteś pewien, czy motorem działań jest motywacja zewnętrzna czy wewnętrzna, zadaj sobie pytanie: „Czy zrobiłbym to, nie dostając w zamian pieniędzy/pochwał/podziękowań?”.

Szukaj znaczenia dla swoich celów i wartości, np. pomyśl: „Przygotowując ten raport, zdobędę doświadczenie, dzięki któremu stanę się lepszy w pracy”. Wtedy zaspokoisz potrzebę kompetencji.

STRONA 1 z 2
Zobacz również:
REKLAMA