1. Zmień image
Jeżeli wyglądasz dobrze, natychmiast poprawia Ci się samopoczucie. Badania opublikowane w „Studia Psychologica” dowodzą, że zmiana wyglądu wywołuje też zmiany w osobowości, samoocenie i postawie wobec innych. Odkryto też, że ludzie z wysoką samooceną spędzają więcej czasu rano, przygotowując się do wyjścia. Zacznij od nastawienia budzika o 10 minut wcześniej.
2. Poranny kop
Postaw sobie wieczorem przy łóżku pólitrową butelkę niegazowanej wody mineralnej i wypij ją przed wyjściem z domu. „Journal of Nutrition” donosi, że nasz organizm jest zawsze lekko odwodniony rano, a nawet minimalne odwodnienie skutkuje obniżeniem nastroju i koncentracji. Woda mineralna rano poprawia nastrój lepiej niż energetyk.
3. Ćwicz uśmiech
„Ponurzy ludzie mają ponure twarze – mówi psycholog Ros Taylor – a to sprawia, że inni nas unikają, co jeszcze pogarsza nasz nastrój”. Spróbuj zmusić twarz do uśmiechu – ruch mięśni odpowiedzialnych za uśmiech wywołuje zwrotną reakcję mózgu, który odpowiada poprawą nastroju, a dodatkowo inni ludzie stają się dla Ciebie sympatyczniejsi.
4. Zajrzyj na Facebooka
Wiemy, że szefowie tego nienawidzą, ale w stresującej sytuacji (np. za chwilę masz prezentację) wejdź na Facebooka. Z publikacji w „Cyberpsychology, Behavior and Social Networking” dowiadujemy się, że zaledwie 3 minuty na portalu społecznościowym zwiększają poczucie bezpieczeństwa i obniżają poziom stresu dzięki (pewnie często złudnemu) przekonaniu, że masz ogromne społeczne wsparcie.
5. Sardynki na stres
Tłuste ryby morskie (sardynka, makrela, łosoś) są bogate w witaminę D, która, jak donosi „Journal of Internal Medicine”, jest naturalnym antydepresantem. Na drugie śniadanie w pracy zrób sobie pastę z ryby i awokado i zjedz z ciemnym pieczywem. Posiłek zawiera idealną proporcję białek i węglowodanów, ponadto nie tuczy i poprawia nastrój.
6. Wypij espresso
Osoby, które piją dwie do trzech filiżanek kawy dziennie, są o 15% mniej narażone na depresję – czytamy w „Archives of Internal Drugs”. Kawa w naturalny sposób wpływa na wydzielanie w mózgu neurotransmiterów odpowiedzialnych za poprawę nastroju i wzrost motywacji do pracy.
7. Węgle + proteiny = mięśnie + humor
Kolejny dowód na to, że z dobrych nawyków korzysta i umysł, i ciało. Naukowcy, jak dowiadujemy się z „British Journal of Nutrition”, dowodzą, że węglowodany w połączeniu z białkiem nie tylko, jak pewnie wiesz, regenerują i budują mięśnie, ale dodatkowo hamują produkcję kortyzolu – hormonu stresu. Swój dobry nastrój po siłowni i wypiciu odżywki zawdzięczasz nie tylko spojrzeniu w lustro.
8. Słuchawki do uszu
Wprawdzie ostatnie badania rozwiały nadzieje, że słuchanie Mozarta poprawi nasze IQ, ale wpływ muzyki na inne wskaźniki organizmu jest realny. Cheryl Dileo z Uniwersytetu Temple w Filadelfii dowodzi, że nawet 20 minut muzyki powoduje wzrost liczby przeciwciał we krwi osób chorych na nowotwory, a także znacząco obniża poziom hormonów stresu.
Co ciekawe, wybór muzyki, która na nas działa pozytywnie, jest sprawą indywidualną i zależy od typu osobowości. To, co wkurza jednostki wrażliwe i nieśmiałe, może odstresować aktywnych i przebojowych.